Witam wszystkich czy ktos moze ma taki sam problem jak ja chodzi o to ze gdy wejde na swoja wyspe to wyspa sie zaladuje a po 10 sekundach zatnie sie na 20-30 sekund potem znow moge grac przez 10 sekund i znow ciecie a i przy tym mam reset czata.Tak mam w kołko a gdy robie przygode i wchodze na nia to tez mam tak samo jak na swojej wyspie ale gdy juz wchodze do kogos ze znajomych to nie mam zadnego problemu z cieciem sie wyspy, moge pisac na czacie i nie mam reseta czatu.
mimo,iz usuneli wnerwiajaca strzalke to nadal wystepuja zaciecia tak jakby nadal byla,lecz chociaz jedyne to dobre,ze nie powoduje to freeze wyspy jak poprzednio_jednak to z polaczeniem lagow powoduje,iz gra sie niezwykle ciezko (dzis np.stracilem papuge,gdyz ladowalem w momencie kiedy wystapilo akurat to zaciecie i papuzke wcielo)podobnie jak u Ciebie bedac u kogos na wyspie takich problemow nie mam (sa minimalne zaciecia),ale moge swobodnie pisac chociazby z gildiowiczami.Znajomi,ktorzy wchodza na moja wyspe by wymienic buffy rowniez odczuwaja te zaciecia (czestotliwosc co 30 sekund),ktore powoduja,ze te same budynki musza po pare razy buffowac by zaskoczylo!
Uprawnienia umieszczania postów
