Tak zaczyna sie przygoda z Setlersikami http://scr.hu/0tmq/mpsnu Potem kiedy sie wkręcisz pierwsze rozczarowanie niedozwolona treść piszesz czynisz cuda walczysz zaciekle o swoją ukochana wyspę wiesz ze osadnicy zaczynaja głodowac wyszyscy na wyspie sa znerwicowani nie wytrzymujesz znowu piszesz niedozwolona treść
Juz ręce Ci opadaja wpadasz w totalna depresje ukochane zwierzeta podaja osadnicy sie zabijaja wzajemnie general wpada w dziwna depresje zaczyna panować susza zboze usycha panuje głód resztaki sil ledwo zywy ponawiasz walke o swoja wirtualna rodzinke niedozwolona treść i padasz juz nie mozesz patrzec wszystko wyschlo nie ma wody drzewa strasza konarami panuje pustka czuc woń stechlizny płaczesz nie masz juz nic tak sie kończy Twoja przygoda ----Głowa do gory ufffff na szczęście to tylko BYŁA GRA miłej gry nowy graczu ja mam przygode juz za soba tak sie olewa gracza
Najprędzej jak to naprawią to po konserwie kiedyś udało im się zrobić konserwacje dzień prędzej ale zdarzały się sytuacje, że tak spierniczyli sprawe i konserwacje były też dzień później niż zawsze. Ja się już nastawiłem i pogodziłem że czeka mnie drugi tydzien przymusowego urlopu od gry. Masakra, żeby przez blisko 10 dni tylu ludzi nie miało dostępu do gry. W realu każda firma która dała by taka plame straciła by mnóstwo klientów bo kto poważnie podchodziłby do takiej firmy gdzie przez tydzień milczy się kompletnie zamiasta sprawe pod dywan, a gdy po konserwacji problemu nie udało sie rozwiazac wprowadza jakieś "srodki tymczasowe" ktore i tak nie rozwiazaly problemu graczy ktorzy nie moga wejsc do gry. Po cholere az tak duze aktualizacje gdzie zawsze ale to zawsze byly problemy przy wprowadzaniu chocby eventu. Nie mozna tego robic stopniowo co tydzien czy dwa wprowadzic jakas mala zmiane tylko tyle rzeczy na raz?
