Ach, więc chodziło Ci nie o powracające studnie za testy, tylko o studnie pochodzące z handlu. Wygląda na to, że udało się zlokalizować źródło problemu, gdy dostanę więcej informacji związanych z fixem, dam znać.
Ach, więc chodziło Ci nie o powracające studnie za testy, tylko o studnie pochodzące z handlu. Wygląda na to, że udało się zlokalizować źródło problemu, gdy dostanę więcej informacji związanych z fixem, dam znać.
Pozostaje pogratulować supportu, również raczyli odpowiedzieć i dokładnie tak samo. Pomijając te najbardziej niewygodne pytania. Odpowiadając wybiorczo i dokładnie z tym samym - śmiesznym zapewnieniem "pracujemy i analizujemy"
Witaj de_vile,
Najmocniej przepraszam za wszelkie niedogodności, które pojawiają się podczas rozgrywki The Settlers Online.
Sytuacja, gdy generał atakuje nie obóz na który został wysłany, lecz inny jest związana z opóźnieniami w przesyle danych - trudno tak naprawdę ustalić, po czyjej stronie. Niestety opóźnienia powodują, iż informacje o przebiegu wydarzeń na mapie nie są aktualizowane na bieżąco.
Jak tylko dane są zaktualizowane, gracz otrzymuje wiadomość o rzeczywistym ataku generała, z reguły w obozie przez który został przechwycony.
trudno tak naprawdę ustalić
Problemy, które pojawiają się w związku z nowym systemem handlu są dokładnie analizowane przez dział techniczny, poszukujący najlepszych rozwiązan w najkrótszym czasie.
są dokładnie analizowane
Natomiast jeśli chodzi o przygody, w których występują gracze niezaproszeni przez waściciela przygody, są to przygody, w których posiadanie gracz wszedł w drodze handu, jak już wspomnialam, są one przedmiotem szczegółowej analizy.
są one przedmiotem szczegółowej analizy.
Błąd dotyczący możliwości handlu z nowo zaproszonym graczem wynikł z faktu, iż pierwotne założenie dotyczyło 72, a nie 24 godzin. Niespójna informacja została przekazana już do korekty.
Raz jeszcze przepraszam za występujące utrudnienia.
Cóż, tłumacząc na polski :
" trudno ustalić " => nikt nie szukał.
"szczegółowa analiza" => powiedzieli, że wolne moce przerobowe w celu sprawdzenia problemu będą za 4-ry tygodnie i do 2-ch miesięcy przygotują szczegółowy opis zalecanych rozwiązań.
"przekazane dalej" => to już mnie nie interesuje.
ciekawostka do wyjaśnienia...
rano sobie odpalam przygode, wysylam wojo i ide do pracy, wracam wieczorem, wchodze na przygode i oto co widze
zero raportow, zero dropa przygoda aktywna...
de_vile, na początku przypomnę, że korespondencja z Supportem ma charakter prywatny, w związku z tym jej upublicznianie na forum/czacie nie jest dozwolone i stanowi naruszenie obowiązujących zasad.
Tak jak pisałem już w kilku różnych tematach, wszystko wskazuje na to, że udało się odnaleźć źródło problemów związanych z handlem oraz przygodami - gdy dostanę więcej informacji, od razu dam znać.
Kapitan-Fast mam małe pytanko odnośnie przygody "Czarni rycerze" tą przygodę kupiłeś za mapki w sklepie The settlers ewentualnie przyniósł Ci odkrywca czy od innego gracza na handlu.
yogobellka, przygoda ta pochodzi z handlu - problem jest już znany, zostanie poprawiony w najbliższym czasie.
więc problem może tu leży, że część graczy zna sposób na sprzedaż przygody i jej uruchomienie jednocześnie i niektórych graczy blokuje... dzięki za odpowiedź żadnych przygód nie kupuję do czasu rozwiązania problemu
Rozumiem, że obawiasz się treści korespondencji, bo może ujawnić np. brak kompetencji. Myślę, że jeśli korespondencja nie zawiera informacji poufnych, to nie narusza to zasad ogólnych. Oczywiście, również ustalony i przygotowany przez Ciebie przepis jest w prosty sposób do obejścia. Jeśli mamy zamiast dyskusji merytorycznej przekrzykiwać się przepisami prawa to również możemy przyjąć taką nomenklaturę, a przecież chyba nie o to chodzi.
de_vile, czasami korespondencja z Supportem nie zawiera informacji poufnych, a czasami zawiera - nie ma to znaczenia. Upublicznianie poufnej korespondencji jest niezgodne z zasadami obowiązującymi na The Settlers Online, co więcej, takie zachowanie może przyczynić się do otrzymania blokady.
pozwolę sobie zauważyć, że w myśl polskiego prawa to co piszesz jest bzdurą. De_Vile (jak i każdy z nas) ma pełne prawo do upublicznia tego typu korespondencji, bowiem nie zawiera ona żadnych informacji stanowiących tajemnicę przedsiębiorstwa lub informacji o charakterze np intymnym zgodnie z art. 23 i art. 24 KC. Chyba że udowodnicie że informacje przekazywane przez support użytkownikom stanowią takową tajemnicę - tyle. że wówczas.... pracownik który to pisze narusza interesy firmy wysyłając informacje do osób nieuprawnionych i/lub nie mając podpisanej umowy NDA z daną osoba.
Zresztą art 11.1 pkt 4 jasno definiuje - tajemnice przedsiębiorstwa:
4. Przez tajemnicę przedsiębiorstwa rozumie się nieujawnione do wiadomości publicznej informacje techniczne, technologiczne, organizacyjne przedsiębiorstwa lub inne informacje posiadające wartość gospodarczą, co do których przedsiębiorca podjął niezbędne działania w celu zachowania ich poufności.
Ostatnio edytowane przez Frodziak ; 10.10.2012 o 22:08