Przykre... Na szczęście możesz się odwołać.. do supportu :|
Przykre... Na szczęście możesz się odwołać.. do supportu :|
"We are monetizing all the weakness of people" - Teut Weidemann, lead designer of Settlers Online
Blok "jest to element wprowadzony do Gry przez Gracza, za który my nie ponosimy odpowiedzialności"?
Czy to gracze programowali tę grę? Czy support w ogóle czyta to co sam pisze?
Haha żenada, to jest dopiero dziecinada !!! Gdzie mój wczorajszy post, czyżby mod_zakapiora coś ukuło w oczka?
Szanowna "władzo" możemy się bawić w kotka i myszkę bez końca. Ja sobie mogę robić kopie każdego dodawanego posta i za każdym razem jak zostanie usunięty będę go dodawał ponownie, aż wam się znudzi, bo mnie się nie nudzi walka z taboretami
Co do tematu napiszę ponownie, zarówno w supporcie jak i tutaj na forum (co widać w zaistniałej sytuacji) macie do czynienia z żołnierzykami B(iurokratycznej)B(andy). Zarówno support jak i nasi szanowni moderatorzy to pionki, które tańczą jak im zagra właściciel gry. Dlatego nazbyt często możecie rozmawiać z maszynami stosującymi model kopiuj-wklej rozwiązania bo Pan tak kazał, a Pan płaci to słuchać trzeba.
Co do bloków nie ma w żadnym regulaminie zakazu ich stosowania, gracz nie odpowiada ze błędy w grze, które są po stronie twórców.
Chce zobaczyć w regulaminie wpisy dotyczące:
- zakazu blokowania, nie znalazłem takiego?
- gdzie jest wpis, że należy wykonywać przygody "atakując obóz po obozie"? No gdzie?
- wykonywanie przygód "obóz po obozie" gdzie część obozów można ominąć bo strefa walki jest za mała. Jak to możliwe?
- zaprzeczeniem logiki "wykonywania przygód atakując obóz po obozie" są przygody, w który dostanie się do obozu przywódcy (pach i cała mapka czysta) to kwestia zniszczenia jednego obozu bandytów. Jak to możliwe, hyh?
Finalnie doradzam walki z betonami za pomocą zasad, których nie ma, a do których rzekomo się odwołują. Nie ma wpisu, który świadczyłby, że bloki gracz wprowadza na własne ryzyko, a tym bardziej wpisu, który świadczyłby o przymusie wykonywania przygód "obóz po obozie". Ktoś tu ma problem i na pewno nie gracze.
PS: Za takie dziecinne zagrywki szanowni moderatorzy stanę się waszym koszmarem![]()
PS2: Backup posta z dnia 13.09.2012 godz. 17.03 zrobiony![]()
Ostatnio edytowane przez Unkown ; 13.09.2012 o 17:15
Unkown, zanim znowu zaczniesz wypisywać mądre sentencje, proszę zapoznać się z Prywatną Wiadomością, którą do Ciebie wysłałem przy okazji przyznawania upomnienia za poprzedni post.
Zacytuję też fragment o blokach (pochodzący z ww. PW):
Natomiast jeśli chodzi o tzw. bloki: jest to mechanizm, którego celem nie jest umożliwianie pominięcia poszczególnych obozów bandytów w celu minimalizowania strat. Takie zastosowanie "bloków" zostało wymyślone przez graczy. Nie jesteśmy w stanie zapewnić, że 100% "bloków" zadziała, więc gracze z nich korzystający robią to na własne ryzyko.
Dzięki za warnaPrzynajmniej da się odczuć, że są tu jeszcze osoby kompetentne :]
Rozumiem, że gracze robią bloki na własne ryzyko jednak nie jest to temat o bloku tylko o błędzie w grze ewidentnie po stronie BB. Zwalanie winy przez support na blok i ewidentnie odwracanie kota ogonem jest w tym przypadku kpiną. Gracz przedstawił jasno i wyraźnie całą sytuację, poprał ją screenami ale słowo blok w wiadomości od razu przekreśla pomyślne rozwiązanie tego problemu. To jest właśnie ten taniec, o którym napisałem. Mimo tego, że ewidentnie nie ma w powiadomieniach, że generał zmienił cel. Tym bardziej dziwi fakt powrotu obozów.
Kolejna kwestia przygody są dostosowane do wykonywania ich "obóz po obozie" tak? To jakim cudem, w niektórych przygodach można ominąć tą regułę i po zniszczeniu (bez bloku) jednego obozu dostać się do obozu przywódcy, który wyczyści całą okolicę. To się tyczy nie tylko przygód ale też podbijania sektorów na wyspie głównej. Jak dla mnie to wygląda to tylko na to, że tonących chwyta się brzytwy i próbuje na siłę szukać wymówek na brak poprawnego funkcjonowania gry, a to jest niekompetencja właśnie.
Ostatnia kwestia gdzie jest logika zgłaszania zastrzeżeń odnośnie pracy supportu do supportu? Przecież to jest śmieszne. To tak jakbym pisał PW do Ciebie, że mam zastrzeżenia do Twojego moderowania forum/gry i oczekiwał zmiany.
"A necromancer is just a really, really late healer"
Bloki blokami, ale gracz zgłosił kilka innych problemów, które - zakładając, że przytoczył prawdziwe wiadomości - w ogóle nie zostały poruszone przez support. Nie mówimy o nieudanym logowaniu czy znikających zakładkach. Ktoś poniósł wymierne straty, które można łatwo wycenić (w tym przypadku naprawdę wysoko) a support nie próbował mu nawet zaproponować rekompensaty wirtualnymi dobrami, których przecież nie produkuje w fabryce maszyn w Kobylance. To jest kliknięcie myszką - zero kosztów dla producenta.
Mam na myśli uczciwość i intencje, które w tym przypadku są co najmniej zagadkowe. Zresztą, jak już pisano nie raz na forum, gracze z takim levelem nie przynoszą żadnych korzyści producentowi. Może z tego wynika takie podejście. Jeśli tak, to strach się rozwijać...
Nie mozna latwo wycenic, bo wartosc wirtualnych dobr jest zawsze subiektywna.
Problem lezy w tym co juz zdazyles zauwazyc - po pierwsze, raport nie dotyczyl utaty wojska na skutek bloku, a ze wzgledu na slowo kluczowe zostal od razu zdyskwalifikowany; po drugie - jesli delikwenta rollbackowalo o 2 sektory w tyl (co wynika ze screenow) a po stronie klienta gra nadal szla do przodu, to to jest baaaardzo powazny problem techniczny, ktory przez kompetentny development team nie powinien byc ignorowany, bo wkrotce moze sie okazac, ze serwer bedzie cofac zdobyte levele czy zmieniac zdobyte w przygodach nagrody, bo mu sie umyslilo, ze jednak danej przygody nie skonczylismy.
"A necromancer is just a really, really late healer"
Pisząc 'wycenić' miałem na myśli surowce, które mogli przeliczyć i oddać.
A support faktycznie dziwnie się zachował, bo przecież każdy inny gracz może mieć podobny problem. Tak więc zamiast skupić się na poprawie ewentualnych błędów (niech nawet wynikają z blokowania) po prostu spławiono gracza z 50 levelem.
Ten problem ma też swój głębszy wymiar - sposób traktowania najbardziej oddanych graczy, którzy - jak widać na załączonym obrazku - zainwestowali sporo (na pewno czasu) w tę grę. O ile kwestie techniczne wyglądają dziwnie, to chyba uczciwie można stwierdzić, że BB nie szanuje graczy, którzy poświęcają tej grze najwięcej czasu. I to jest problem co najmniej natury moralnej.
Jeżeli ktoś uważa, że odpowiedź udzielona przez Support jest błędna/nieprawidłowa, bardzo proszę zgłosić swoje zastrzeżenia jako odpowiedź na ostatnią wiadomość e-mail z Supportu. Być może osoba opracowująca zapytanie nie zwróciła wystarczającej uwagi na wszystkie poruszone w nim kwestie. Jeśli uważasz, że właśnie to miało miejsce, warto o tym napisać - na pewno uda się wszystko wyjaśnić.
Natomiast jeśli chodzi o zastosowanie tzw. bloków jako sposobu na pomijanie obozów bandytów: to rozwiązanie wymyślone przez graczy, nie taki jest cel tego mechanizmu. Jeśli ktoś decyduje się wykorzystywać ten mechanizm według własnego uznania (np. jako sposobu na minimalizowanie strat podczas przygód), robi to na własną odpowiedzialność - raz może zadziałać, raz nie.