Blue Byte znalazł sobie sposób na zarabianie poprzez automatyzacje - na razie wody i pól, miedzi, węgla. Mamy jeszcze doładowania ryb, dziczyzny, itd. Gracze, którzy rzucili już kasę na silosy, młyny wodne, manufaktury czekają na coś nowego. Dobrym pomysłem byłaby alternatywa dziczyzny w lesie. Zamiast tego stworzyć budynek, który z wody i siana wytwarzałby mięso - chlew (albo jak ktoś woli świniarnia), które potem wędrowały by do istniejącego już budynku rzeźnika. Powiedzmy na dwa gospodarstwa przypadałby jeden chlew, rzeźnik. Niech wydajność będzie 4x większa niż łowcy, a moc produkcyjna rzeźnika także (myślę, że 4x żeby było tak samo jak opactwo). Chlew nie zabierałby pozwoleń budowlanych w porównaniu do chat łowcy.
Drugi pomysł też ciekawy, choć chyba trochę przekombinowany. Niech wielkość dziczyzny zależy od poziomu zalesienia - nie masz lasów nie masz zwierząt. Niech spadnie moc produkcyjna leśników i tak jak ktoś chce mieć automatyczny przyrost dziczyzny niech buduje dodatkowe chatki leśnika i traci miejsce oraz pozwolenia budowlane (chyba, że chatki leśnika zrobić za diamenty jak rezydencje i nie tracisz pozwoleń budowlanych) albo ładuj sobie z magazynu prowiantu.