Opłacalność zadań dla gildi :/

[MissOla]

Zadania nie są obowiązkowe .
Z tego co przeczytałam na G-1 słonecznego , coraz więcej gildii odstępuje od realizacji zadań dla team-u. Z ich słów wynika ,że koszty są wręcz absurdalne.
Zysk znikomy , a czas poświęcony na zebranie surowców wręcz masakryczny.
Brak fabuły dla graczy z lvl +38 sprawia ,że rezygnują z gry.

Wnioski ? - pozostawiam grającym .

[pyszczek1982]

Ja wczoraj oddałem 400 mieczy stalowych za chyba 5 granitu i 10 monet czy jakoś tak + 84 XP ale jeszcze nie wszyscy wykonali więc pewnie i tak tych 84 nie będzie :-) Dziś jest 4k bali liściastych za 10 monet.

Do ludzi którzy mają wpływ na poczynania twórców gry:
Zadania te byłyby nawet sensowne gdyby podwyższyć XP. Ja mam 37 lvl i 84 pkt nagrody to jest nic. Rozumiem, że nie może być za dużo bo rozregulowałoby to system doświadczenia, ale powiedzmy 250 na mój poziom dawało by 7500 XP miesięcznie czyli coś koło 1/5 wymaganej na kolejny poziom więc także symboliczna ilość, ale nie tak śmieszna.
Dodatkowo, zadania typu "daj 100 monet za 10 monet" są po prostu głupie. Rozumiem, że gra musi na siebie zarobić i to jest jedno z narzędzi ale co za pożytek z niego skoro nie będzie on działał bo prawie nikt nie będzie zadań robił... Wiem, że łatwo się wymądrzać siedząc sobie w domu i pijąc herbatę zieloną jak właśnie robię :-) Ale gdybym ja tam pracował to wymyśliłbym nagrody dla których ludzie mimo dużych ilości poświęcanych surowców chętniej decydowaliby się na ich oddanie... Np. jakieś pomniki/kwiatki/ławki i inne ozdóbki do upiększania wioski. I jeśli ktoś pomyśli to przyzna, iż taki zabieg faktycznie pozwoli zarobić twórcom odrobinę więcej pieniędzy. Można by też wprowadzić system nagród losowych i tutaj już nagrody typu 10 monet byłyby uzasadnione (Np. Mimo iż Wasza ekspedycja gildijna przebyła setki mil, nie znalazła śladu starożytnych ruin. Musicie się zatem zadowolić 15 monetami zarobionymi ze sprzedaży odnalezionych nieznanych przypraw) Ale jeśli byłaby nawet 0,5 procentowa szansa że dostanie się np, zamek jakiś to ludzie chętniej będą tracić surowce... Albo można by wprowadzić jako nagrody jakieś przygody, normalne albo nowe z których byłyby szanse na zdobycie budynków specjalnych jak silosów czy młynów, albo nawet np. geologa powiedzmy (Wydaje mi się, że mechanizmy gry pozwoliłby na to). Jest tyle możliwości, żeby grę uatrakcyjnić, nie zmniejszając przychodów a nawet je zwiększając, a tu taka klapa...
Aha, i rozumiem, że skomplikowane zmiany są drogie do opracowania, wykonania i wprowadzenia ale tym bardziej trzeba się zastanowić by te zmiany dały realne zwiększenie przychodów.

Dobrze gada zamiast herbaty , dajcie mu piwa

[BB_xaar]

Wygląda na to, że nie wszyscy zapoznali się z tematem, do którego link podałem kilka postów wcześniej.

Dlatego też podsumuję tamten temat w dwóch punktach:

1. Wasze opinie nie są ignorowane, wręcz przeciwnie, są regularnie przekazywane do deweloperów oraz innych osób, które podejmują decyzje związane z dalszym rozwojem projektu The Settlers Online. Zapewniam, że osoby te wiedzą już, że według graczy z Polski nagrody są zbyt małe.
2. Nagrody za misje dzienne gildii zostaną zmienione, to pewne. Jednak zanim to nastąpi, minie jeszcze trochę czasu.

Gdy tylko otrzymam jakieś nowe informacje nt. zmian związanych z zadaniami dla gildii, od razu dam znać.

[vonSedes]

Xaar - zakładaliście słusznie ,że to urozmaici grę . Niestety wykonanie pozostawia niesmak. Zadecydowałem wolność w gildii co do wykonywania zadań.

[Spoxter]

Wygląda na to, że nie wszyscy zapoznali się z tematem, do którego link podałem kilka postów wcześniej.

Dlatego też podsumuję tamten temat w dwóch punktach:

1. Wasze opinie nie są ignorowane, wręcz przeciwnie, są regularnie przekazywane do deweloperów oraz innych osób, które podejmują decyzje związane z dalszym rozwojem projektu The Settlers Online. Zapewniam, że osoby te wiedzą już, że według graczy z Polski nagrody są zbyt małe.
2. Nagrody za misje dzienne gildii zostaną zmienione, to pewne. Jednak zanim to nastąpi, minie jeszcze trochę czasu.

Gdy tylko otrzymam jakieś nowe informacje nt. zmian związanych z zadaniami dla gildii, od razu dam znać.

Dzięki xaar, to bardzo dobra informacja, pozostaje tylko czekać.

Wszak to jeszcze beta wersja, nie ma co oczekiwać zbyt wiele, ale pomysły jak najbardziej można rzucać, może któryś przypadnie do gustu twórcom?

Nie wiem co dokładnie pisali inni ale ja od siebie dorzuciłbym podział na różnopoziomowe gildie, czyli by zadania były odpowiednie dla danych leveli w gildii.
Obecnie teoretycznie można już od 17lv zakładać jak i dołączać do gildii ale wiekszość osób robi to dopiero na 30-40lv, przydałoby się to uatrakcyjnić na tyle by ludzie z chęcia wstępowali w pakty ale oczywiście nie przesadzić z ilością surowców i expa do zgarniania.
Krótko mówiąc żeby każdy w gildii miał możliwość ukończenia ów zadania nie produkując się tygodniami.

Także z chęcią bym zobaczył system levelowania gildii, np. zakładając gildie ma ona 1lv, za każde wykonane zadanie wspólne wszyscy w gildii dostają exp oraz jednocześnie expa dostaje także gildia, maksymalny level gildii powiedzmy ze byłby 10, leciałby te levele oczywiście stosunkowo wolno, oczywiście w zależności od zgrania ludzi w gildii i wykonywaniu zadań, a do tego za każdy level gildii wszyscy w niej mogliby dostawać jakieś buffy na stałe, np. przyrost monet tygodniowo 50 czy 100 - jesli za dużo można mniej oczywiście, tak aby miało to sens. I każdy kolejny level dawałby coś nowego coś lepszego, i jak mówiłem by te levele nie leciały za szybko a ostatni 10lv by był do wbicia po kilku miesiącach ciężkiej pracy całego teamu no i oczywiście dobrze by było by na tym 10lv otrzymać jakieś adekwatny do kilku miesięcznego wysiłku rarytas w postaci bardzo dobrego buffa.

ps. I jeszcze taka mała drobnostka, mógłby zostać wprowadzony jakiś system podatku czy innej premii dla założyciela gildii, sam jestem założycielem, mam kupe roboty, a to zapraszać nowych członków, a to czyścić z nieaktywnych, pilnować tych zadań, dbać o porządek by sie nie powyzabijali bez powodu Innymi słowy założyciel gildii mógłby dostawać jakąś skromną darowiznę np. 1 monetę za każdego członka tak by moja praca i czas poświęcony dla gildii nie był na próżno

Co o tym sądzicie?

[exoo]

Wszak to jeszcze beta wersja, nie ma co oczekiwać zbyt wiele

Nie można byłoby oczekiwać wiele, gdyby producent nie pobierał za tę "betę" prawdziwych pieniędzy. A nie wiem czy wiesz, ale pobiera. I w ogóle nie przeszkadza mu w tym fakt, że gra jest niedokończona.

Wczoraj byłem w Empiku i zobaczyłem na własne oczy pudełko Settlers Online za "jedyne" 40 złotych. Na pudełku nie znalazłem napisu "beta" i wątpię aby w kasie Empiku można było płacić pieniędzmi beta. Wątpię też aby sklep online akceptował pieniądze beta.

[sparkz]

Nie można byłoby oczekiwać wiele, gdyby producent nie pobierał za tę "betę" prawdziwych pieniędzy. A nie wiem czy wiesz, ale pobiera. I w ogóle nie przeszkadza mu w tym fakt, że gra jest niedokończona.

Wczoraj byłem w Empiku i zobaczyłem na własne oczy pudełko Settlers Online za "jedyne" 40 złotych. Na pudełku nie znalazłem napisu "beta" i wątpię aby w kasie Empiku można było płacić pieniędzmi beta. Wątpię też aby sklep online akceptował pieniądze beta.

Producent nie pobiera za ta gre zadnych pieniedzy.

Pieniadze placisz za bonusy, ktore kupujesz z pelna (lub nie, to akurat zalezy od Ciebie) swiadomoscia stanu w jakim znajduje sie gra.

[Spoxter]

Nie można byłoby oczekiwać wiele, gdyby producent nie pobierał za tę "betę" prawdziwych pieniędzy. A nie wiem czy wiesz, ale pobiera. I w ogóle nie przeszkadza mu w tym fakt, że gra jest niedokończona.

Wczoraj byłem w Empiku i zobaczyłem na własne oczy pudełko Settlers Online za "jedyne" 40 złotych. Na pudełku nie znalazłem napisu "beta" i wątpię aby w kasie Empiku można było płacić pieniędzmi beta. Wątpię też aby sklep online akceptował pieniądze beta.

Tak jak sparkz napisał, nikt nie zmusza Cie do płacenia, gra jest free to play.
Oczywiście inną kwestią są np. patenty których wiecznie brak i ich kupno za real kase jest faktycznie przydatne, ale to nadal nasz wybór a nie przymus.

[exoo]

Producent nie pobiera za ta gre zadnych pieniedzy.

Przyjmując Twoją argumentację za prawdziwą dochodzimy do wniosku, że mamy miejsce z transakcją, która nie istnieje, bo klienci płacą za... nic. To znaczy płacą za "coś" (bonus) do "czegoś" (gra), tak? To "coś" jednak nie istnieje, bo producent nie stworzył żadnej umowy ani regulaminu dotyczącej zakupów bonusów/przedmiotów. Tak więc naturalnie nasuwa się wniosek, że kupujesz w sklepie całkiem ładne pudełko, które jednak jest dość drogie (40 zł). Na koniec wchodzisz tu na forum i czytasz, że w zasadzie nabyłeś nie wiadomo co, do produktu, który jest w fazie beta - ale o tym w sklepie nie uprzedzają. A jak będziesz miał problem, to dowiesz się, że nie kupiłeś niczego a jedyne co Ci przysługuje to wsparcie od pomocnego moderatora: (cytat z klasyka) "trwają prace nad naprawą tego problemu, jedynym rozwiązaniem jest cierpliwe oczekiwanie na rozwiązanie ".

Pieniadze placisz za bonusy, ktore kupujesz z pelna (lub nie, to akurat zalezy od Ciebie) swiadomoscia stanu w jakim znajduje sie gra.

Chyba żartujesz. Główny motyw z pudełka: "PC DVD. Settlers online. Pakiet Startowy. Gra przez przeglądarkę bez pobierania". Ale jeśli będziesz nalegał, to chętnie przeczytam warunki umowy lub licencję na te "bonusy". Proszę tylko o pomoc w ich odnalezieniu. Mamy do dyspozycji cały internet.

Wracając do świadomości... Jaką świadomość (poza świadomym wprowadzaniem w błąd klienta) masz na myśli w sytuacji, gdy gra jest niedokończona, ale producent nie sygnalizuje tego w produktach sprzedawanych za prawdziwe pieniądze? Czy może to przypadek, bo zabrakło farby na napis "beta"? Albo na informację: "Uwaga, po zakupie tego pudełka klient nie ma żadnych podstaw prawnych do dochodzenia jakichkolwiek roszczeń związanych z dokonanym zakupem".

Tak jak sparkz napisał, nikt nie zmusza Cie do płacenia, gra jest free to play. Oczywiście inną kwestią są np. patenty których wiecznie brak i ich kupno za real kase jest faktycznie przydatne, ale to nadal nasz wybór a nie przymus.

Ale gdzie ja napisałem, że ktoś mnie do czegoś zmusza? Przez takie niezrozumienie zjeżdżamy nieco z wątku.
Odpisałem w odpowiedzi na ten cytat: "Wszak to jeszcze beta wersja, nie ma co oczekiwać zbyt wiele". Powtórzę po raz kolejny: argumentacja, że nie można wiele oczekiwać po wersji beta jest co najmniej śmieszna w świetle oficjalnej dystrybucji produktu (bonusów?) za prawdziwe pieniądze. To samo dotyczy zakupów w sklepie online. Nie rozmawiamy o tym czy gra jest darmowa, więc apeluję o rozwagę.

[sparkz]

Tak więc naturalnie nasuwa się wniosek, że kupujesz w sklepie całkiem ładne pudełko, które jednak jest dość drogie (40 zł). Na koniec wchodzisz tu na forum i czytasz, że w zasadzie nabyłeś nie wiadomo co, do produktu, który jest w fazie beta - ale o tym w sklepie nie uprzedzają. A jak będziesz miał problem, to dowiesz się, że nie kupiłeś niczego a jedyne co Ci przysługuje to wsparcie od pomocnego moderatora: (cytat z klasyka) "trwają prace nad naprawą tego problemu, jedynym rozwiązaniem jest cierpliwe oczekiwanie na rozwiązanie ".

Pierwsza podstawowa kwestia to jest to czy produkt jest w fazie beta, co juz samo w sobie jest mocno dyskusyjne i nie wiem dlaczego jest tak mocno forsowane (chyba, ze ludzie po prostu zakladaja a priori, ze skoro nie ma pvp to jest to beta .. whatever..)

Druga podstawowa sprawa jest to, ze dokladnie wiesz co kupujesz - pakiet startowy. Biorac pod uwage, ze jak sam napisales na pudle jest wyraznie napisane ze jest to gra przez przegladarke i bez pobierania, to ciezko wydedukowac czego innego niz bonusow do aktywacji w grze spodziewalbys sie w pudelku.

Trzecia sprawa - z czym konkretnie masz problem ? Z dodaniem kodow z pudelka ? Jesli nie, to jakikolwiek twoj problem jest sprawa zupelnie oddzielna od tego co dostajesz w pudelku i za co placisz.

Wracając do świadomości... Jaką świadomość (poza świadomym wprowadzaniem w błąd klienta) masz na myśli w sytuacji, gdy gra jest niedokończona, ale producent nie sygnalizuje tego w produktach sprzedawanych za prawdziwe pieniądze? Czy może to przypadek, bo zabrakło farby na napis "beta"? Albo na informację: "Uwaga, po zakupie tego pudełka klient nie ma żadnych podstaw prawnych do dochodzenia jakichkolwiek roszczeń związanych z dokonanym zakupem".

Ponownie zapytam: jakie roszczenia w zwiazku z zakupem ? Kody dodaly mniej diamentow niz bylo gwarantowane przez producenta, czy moze general pudelkowy nie chce atakowac ?