Witam.
Zacząłem niedawno grać w Settlers Online i jestem pod wrażeniem jak rozwinięta już teraz jest część ekonomiczno-gospodarcza gry. Jednak część militarna, porównując do części ekonomiczno-gospodarczej, praktycznie nie istnieje. Jeśli mam całą armię, a na wyprawę jedzie jeden generał, a cała bitwa sprowadza się do animacji obok wrogiego obozu, to jest to wielki brak gry. Nawet symulacja bitwy, będzie tylko prognozą, kto może wygrać i nie będzie miała nic wspólnego z strategią.
Propozycja?
Swego czasu (już dość dawno) zagrywałem się na śmierć w Warcraft 2 (następne części to już nie było to samo). Szkolenie armii to był tylko wstęp. Potem trzeba było odpowiednimi jednostkami obstawić strategiczne przejścia prowadzące do opanowanego przez nas terenu (wąskie przejścia między lasem czy wodą). Łucznicy po bokach i w tyle, piechota z przodu. Eskapady też były planowane: zwiadowcy, asekuracja łucznikami i piechota w pierwszej linii. Sama bitwa wymagała koordynacji: skupiania się w danym momencie na danych wrogach, przenoszenie ataku, atak innymi jednostkami w tyły wroga. Czyli liczyła się taktyka i jeszcze raz taktyka.
Ktoś chce zobaczyć jak to wyglądało? Skromny przykład: http://www.youtube.com/watch?v=KUaeOX_yn3g.
Obecnie już gry przeglądarkowe oferują takie rozwiązanie np. Terra Militaris, który był wydany już dwa lata temu. Jednak jedynie Settlers Online trafił z tym co ma w moje gusta.
Uważam, że rozwój strony militarnej powinien iść w tym kierunku, jeśli gra ma aspirować do czołówki gier strategicznych działających w przeglądarce.
Zdaję sobie sprawę, że realizacja tego celu to kawał pracy, dlatego chyba nie warto zwlekać.
Co sądzicie o tym?