Cześć,
Kołacze się w mojej głowie kilka pomysłów, które da się skleić w jedną, dużą zmianę w grze. Tak, jestem graczem bez gildii, a mój pomysł ich własnie dotyczy, więc pewne rzeczy mogą być zupełnie nietrafione, proszę o wyrozumiałość. Moją propozycją jest wprowadzenie wyspy gildii. Gildia posiadałaby jedną wyspę (rozmiary do ustalenia) na której możnaby stawiać budynki obronne (wieże, forty) oraz centra produkcji wspólnej, czyli wojsko gildii (generał gildii obejmie 250, może 300 jednostek, będzie mógł być tylko jeden taki generał gildiowy) i ewentualne budynki bonusów (+1% do produkcji danego wyrobu). Na wyspie znajdowałaby się siedziba gildii, w której znajdowałby się jej skarbiec i wspólny magazyn.
Gildie będą mogły prowadzić między sobą potyczki próbując zdobyć wyspę przeciwnika. Zdobycie kończyłoby się na splądrowaniu siedziby gildii (tj. skarbca i magazynu).
Wyspą gildii będzie mógł opiekować się wyłącznie założyciel gildii oraz jego pełnomocnicy.
Pozostaje kwestia ataku indywidualnego graczy (członków gildii) na innych graczy (członków gildii przeciwnej) lub ataku graczy na wyspę gildii (dopuścić drugą możliwość? A może tylko wojska wspólne gildii mogłyby atakować wspólną wyspę przeciwników?).
Uważam, że taki system, równolegle do planowanego PvP, urozmaici świat Settlersów.