Patenty budowlane - kompletna pomylka

[Singularis]

W kontekście tej gry patenty budowlane to ogromna pomyłka. Bardzo szybko się wyczerpują. Wielu graczy nie będzie wydawać co rusz kasy tylko po to, aby dokupić parę budynków, które również szybko zostaną spożytkowane. W efekcie szybko się zniechęcą, a sukces gry zależy od jej popularności. Moim zdaniem ilość budynków nie powinna być limitowana. Za kryształy to można przyspieszać budowę, uzyskiwać dodatkowe bonusy itp. Kto chce za darmo będzie się rozwijać, ale zdecydowanie wolniej. Kto chce szybciej - wyda kasę. Ale rozwój nie powinien być blokowany w ten sposób. Gram od wczoraj i w zasadzie już patentów mi zabrakło. Nawet nie zdążyłem polubić tej gry. Bez sensu.

[annmax1]

Tu nie chodzi o to żeby w jeden dzień pobudować budynki w każdej dostępnej dziurze na mapie, tylko żeby tak je pobudować aby dały Ci możliwie bezobslugowa obsługę konta. To gra wymyślona żebyś grał kilka miesięcy lub lat. A proszę mi wierzyć jak za tydzień lub dwa będziesz codziennie odbudowywal pola studnie i kopalnie, to podziekujesz że nie masz tego wszędzie na mapie.

[JediMaster]

Całkowicie zgadzam się z poprzednikiem
patenty są po to aby w grze myśleć ekonomicznie a nie żeby na trzaskać wszędzie wszystkiego
Rozwój nie jest blokowany w żaden sposób przez ograniczenia jest ich taka ilość że spokojnie starczy na takie rozłożenie budynków aby same na ciebie pracowały
A żeby nie zajmować jakże ważnych miejsc budowlanych trzeba ulepszać też budynki bez tego ani rusz

[dellphi]

W kontekście tej gry patenty budowlane to ogromna pomyłka. Bardzo szybko się wyczerpują.

I to, Singularis, jest cały urok tej gry

[Singularis]

Zaczynałem grę w Settlersów jeszcze żonglując dyskietkami na Amidze, więc doskonale zdaję sobie sprawę z tego na czym ta gra polega. Nie chodzi mi o konieczność odbudowywania, tylko o zahamowanie rozwoju. Po jednym, dwóch dniach jestem w stanie grę pozostawić odłogiem i niech się to samo kręci, bo co ja tam mam do roboty? Zaloguję się dopiero za kilka dni, jak mi się surowce zgromadzą. Wcześniej nie ma sensu. Gdybym miał możliwość postawienia większej ilości budynków, to wszystko działoby się szybciej, a ja częściej mógłbym podejmować działania. A tak... do zobaczenia za parę dni.

[JediMaster]

Taki jest urok tej gry.
Na razie jest to beta więc w sumie cały sens gry to podbicie wyspy i zbieranie surowców(no chyba że ktoś przygody ma)ale tak to trzeba uzbroić się w cierpliwość
i wchodzić co parę dni lub codziennie ja mam tak że wchodzę często codziennie tylko dlatego aby nagrody mieć i odbudować pola oraz studnie bo to niestety kończy sie szybko i zasoby no jak zasoby jakoś nie mogę narzekać aby mi wolno się nabierały

[sparkz]

Gdybym miał możliwość postawienia większej ilości budynków, to wszystko działoby się szybciej, a ja częściej mógłbym podejmować działania. A tak... do zobaczenia za parę dni.

gdybys mial mozliwosc postawienia wiekszej ilosci budynkow, to bawilbys sie w Simcity tydzien dluzej, a przez nastepny rok gra i tak wygladalaby tak samo.

[xarexs]

Singularis ja mam max ilość pozwoleń. Ograniczenie gry to te 6 kopalń miedzi. Jestem w stanie zrobić i uzbroić 550 rekrutów dziennie, z tym co mam. Mógł bym młotkować miedz na 3 lv i produkować nawet 750 rekrutów, problem jest w polach i studniach. Już teraz utrzymanie produkcji bez przerw wymaga co wieczór około 1,5h stawiania pól i kopalń.
Polega to na tym że klikamy na budowanie pola, czekamy 1 minute i klikamy następne i tak co dzień około 1,5 h. 1 pole wystarcza na 24h dla gospodarstwa na 3lv.
Jest to po prostu nudne, wręcz niesamowicie nudne.
Nie wiem w czym ma pomóc ta kolejka budowania wydłużona o 3 miejsca, bo według mnie tylko wydłużona o 100 miejsc by miała sens.
Same wykonywanie przygód to też nie jakaż tam przygoda, wręcz czasem usypiam dopóki generał nie pójdzie i nie wróci z ataku.

Ciesz się że jest jak jest, bo jakby pozwolenia była bez ograniczeń, to jeżcie szybciej by cię dopadła nuda, tak sobie pograsz z miesiąc - dwa.

[dellphi]

Zaczynałem grę w Settlersów jeszcze żonglując dyskietkami na Amidze, więc doskonale zdaję sobie sprawę z tego na czym ta gra polega. Nie chodzi mi o konieczność odbudowywania, tylko o zahamowanie rozwoju. Po jednym, dwóch dniach jestem w stanie grę pozostawić odłogiem i niech się to samo kręci, bo co ja tam mam do roboty? Zaloguję się dopiero za kilka dni, jak mi się surowce zgromadzą. Wcześniej nie ma sensu. Gdybym miał możliwość postawienia większej ilości budynków, to wszystko działoby się szybciej, a ja częściej mógłbym podejmować działania. A tak... do zobaczenia za parę dni.

Singularis, ze trwaj w bólach tak do 30 lvl, gwarantuje Ci że będziesz miał co robić . A co do pozwoleń, musisz tak manewrować ekonomią wyspy aby starczyło Ci tyle ile masz. Noo, chyba że dokupisz za kamienie .

Singularis ja mam max ilość pozwoleń. Ograniczenie gry to te 6 kopalń miedzi. Jestem w stanie zrobić i uzbroić 550 rekrutów dziennie, z tym co mam. Mógł bym młotkować miedz na 3 lv i produkować nawet 750 rekrutów, problem jest w polach i studniach. Już teraz utrzymanie produkcji bez przerw wymaga co wieczór około 1,5h stawiania pól i kopalń.
Polega to na tym że klikamy na budowanie pola, czekamy 1 minute i klikamy następne i tak co dzień około 1,5 h. 1 pole wystarcza na 24h dla gospodarstwa na 3lv.
Jest to po prostu nudne, wręcz niesamowicie nudne.

I to moim zdaniem jest największy minus gry, tracimy czas na mocno nie kreatywne klikanie . Jest kilka wątków na forum dotyczących tematu i zawierających ciekawe propozycje graczy. Pozostaje mieć nadzieję, że ekipa BB kiedyś je przeanalizuje...

[MineOrion]

Ludzi patenty są potrzebne żeby producęci mogli zarobic na klejnotach