Mała niekonsekwencja w zmianie nazewnictwa![]()
Mała niekonsekwencja w zmianie nazewnictwa![]()
przy okazji gra jest pełna przemocy - rekruci giną tu setkami...nie wspomnę już o zabijaniu zwierzyny i przerabianiu jej na wędliny...
![]()
::.![]()
.:: Emotions... There oughta be a law against them ::.
![]()
.::
To juz nie ryzykyjmy. Oranzada i wytwornia napojow ozezwiajacych. Nadal nie wiem jak rozwiaza sprawe ostrych mieczy itp
Nie swietuje w swieta z tego samego powodu z ktorego nie swietuje w dzien premiery "Gwiezdnych Wojen". Choc w tych drugich jest wiecej prawdy.
::.![]()
.:: Emotions... There oughta be a law against them ::.
![]()
.::
Heh, no tak...ale jakby rozkminiac co bylo a czego nie i jak wygladal wtedy swiat to z prostych obliczen wynika ze koni byl wtedy taki opor ze luzem jeden jezdziec albo zabieral ze soba 40 szt na wyprawe albo wykanczal 39 zwierzakow po pijaku - 30 kufli "napitku" na przygotowanie wojaka do wyprawy to wprawdzie z trudem ale jednak po wplywem.
Uwazaj, podanie tytulu innej gry moze zaowocowac zamknieciem/skasowaniem/usunieciem![]()
Nie swietuje w swieta z tego samego powodu z ktorego nie swietuje w dzien premiery "Gwiezdnych Wojen". Choc w tych drugich jest wiecej prawdy.
Hej tam pod lasem cuś łyscy z dala,
To banda Zdenka elfa podpala
HEJ!!!
no ale przecież my tych bandytów właśnie nie zabijamy tylko przepędzamy, napisane jet to wyraźnie w fabule przygody matczyna miłość:
podczas ostatniego spotkania z szalonym kucharzem okrętowym udało ci się pokonać go i całą załogę i przegnać ich na cztery wiatry. Po tej klęsce kucharz wrócił do domu itd itd
tl;dr : nie ma zabijania tylko przepędzanie.
I po co czytasz komentarze sfrustrowanych miernot
Niech się durnie trują jadem, oszczędź sobie złego - Coma, Los cebula i krokodyle łzy
Szkoda zatem ze moi pijani wojowie nie wracaja do domu "przepedzeni" tylko, sam nie wiem, oddalaja sie w swiat? Bez sensu. Ktos na sile chce wcisnac graczom ze przemocy zero i wypisuje takie kretynstwa ze nie bardzo wiem czy ten pismak ma wogole mozg.
Dlaczego w grze, i na forum, nie mozna nazywac rzeczy po imieniu?
Nie swietuje w swieta z tego samego powodu z ktorego nie swietuje w dzien premiery "Gwiezdnych Wojen". Choc w tych drugich jest wiecej prawdy.
No bo jak są pijani to przecież zapominają gdzie mieszkali. A może to jest jak z rekrutacją do armii w XIX wieku. Dwóch werbowników stawia wam w knajpie piwo aż się upijecie i potem podpisujecie papier nawet tego nie pamiętając. Potem budzicie się w koszarach i po ptakach![]()
Hej tam pod lasem cuś łyscy z dala,
To banda Zdenka elfa podpala
HEJ!!!