Właśnie trafiłem na 26 poziom, nawet pierwsza przygoda za mną, gładko poszło, czekam na drugą. Jestem po pierwszej bitwie w strefie 8, teraz nudne werbowanie 200 rekrutów do kolejnej bitwy i pierwszej fali kamikaze rekrutów, w międzyczasie zbieram też konie na finał z bossem w tej strefie, ale jakoś tak co chwilę sprzedam... bo zawsze monety, drewno liściaste, marmur potrzebny... Zastanawiam się czy nie można wygrać w jednej bitwie w drugim obozie bez dwóch fal, ale to się nie będzie opłacało. W sumie sam sobie odpowiadam, ale wkurzają takie bitwy z posyłaniem całego wojska na rzeź. Gdzie tu jakaś strategia, taktyka? To metody armii czerwonej, uraaaa....
Czy można lepszym wojskiem (ale w jakim układzie?) załatwić w jednym starciu te 180 łotrów i 20 hajduków? Lepszym wojskiem, czyli w moim przypadku ochotnikami i garstką bardzo kosztownych żołnierzy ze stalowymi mieczami. Ile musiałoby ich być i jakie byłyby straty? Nie mam przekonania do symulatorów, nie chodzi o bardzo dokładny wynik starcia, ale o szacowanie na "oko". W każdy razie w drugiej fali puszczę trochę lepszego wojska, bo raczej powinno w całości ocaleć kosztem poległych rekrutów.2. Obóz bandytów (Średni) (180 Łotr + 20 Hajduk) [1: 200R 2: 180R (272R)] (w 2 ataku minimalnie można wysłać 125 Rekrutów ale straty będą dużo większe)
Najbardziej zaczyna mnie wkurzać czekanie na werbowanie wolnych ludzi na wojsko. To trwa o wiele za długo. Kiedy ginie 200, to z głowy ze 3 doby, ale oczywiście ratujemy się "chlebem"-premiami kreującymi nowych osadników i powiedzmy na ogół w dwa dni daję radę zwerbować kolejną dywizję 200 woja. Ta gra to jedno wielkie czekanie, grywalność na tym niesłychanie cierpi. Ciągle brakuje czegoś, głównie pozwoleń na budowę nowych budynków... surowców, złota. Znam tę grę jeszcze z Amigi, to już prawie ze 20 lat... w najnowsze części nie grałem, ale wersję online postanowiłem przetestować. Być może założę za jakiś czas własną małą gildię dla seniorów i seniorek, ale kto tam wie kto ile ma latek Dopiero po dyskusjach o polityce itd można coś poznać
Znajomych nie zbieram póki co, więc nie piszcie. Zobaczymy w gildii, wtedy co innego, ale nie wiem czy się zdecyduje na to ciułanie złota. Sporo tego