Wielkanocny czas już minął
Nieproszeni goście zginą
Młyny wodne trzeba ruszyć
Czas odkrywczyń nowych użyć
No a co z generałami?
Będą w pływających domach spali?
Ależ wykluczona sprawa!
Dla nich dalsza jest zabawa
Rzeźnicy ulepszeni wędlinę produkują
Żołnierze po wygranej przy niej poucztują
Szalony królik z zającem zielonym
Mają baczenie na pszenicy plony
Jej ziarno w nowych młynach już się miele
Chleb pyszny wypieką piekarze przyjaciele
W opactwie braciszkowie napitku zeń uwarzą
Po jego spożyciu wojska siłę pokażą
Mistrz Sztuk Walki jest zadowolony
Bo schowa się przed atakiem za Mistrzem Obrony
Weteran, stary wyga, on wie jak uderzyć
I żaden przeciwnik nie chce się z nim zmierzyć
Razem będą walczyć broniąc domu władykowego
Aż do rozpoczęcia eventu kolejnego