Otóż chwila temu nasz genialny w Nowym Świecie pseudo-moderator Soliren stwierdził że moja prośba na czat
cytuje "Kto pożyczy 100 monet?"
spotkała się z banem. To nie był handel, to nie była wymiana - a pożyczka i też Jean odpowiedział na jaki procent żartobliwie.
Moim zdaniem wszelkie jego działanie pseudo-moderatora wybiega poza etykę.
Co wy na to?