Hej,
jak uwazacie, wprowadzenie nowych przygod dla graczy na poziomie 50 jest dobrym, czy zlym pomyslem?...
Zapraszam do glosowania i dyskusji :)
Wersja do druku
Hej,
jak uwazacie, wprowadzenie nowych przygod dla graczy na poziomie 50 jest dobrym, czy zlym pomyslem?...
Zapraszam do glosowania i dyskusji :)
Każda przygoda moim zdaniem ma swój urok. Nawet te od 26lv.
Ale jakieś nowe będą na pewno fajnym urozmaiceniem.
Ja uważam że jakbbędzie ich za dużo to BB powinni uruchamiać i zamykać niektóre czasowo.
Sam nie zrobiłem jeszcze wszystkich więc nie wiem czy dodatkowr są potrzebne tak bardzo.
Problemem na 50 lvl nie jest mala ilosc przygod tylko mala ilosc powodow do ich robienia.
"Cos nowego i ciekawego" to jest zbyt ogolnikowe zeby sie do tego ustosunkowac ;p
Jak pokaza cos na testowym bedzie mozna oceniac, a poki tego nie zrobia to jest jak jest.
Żeby kombinowali na testowym muszą wiedzieć, ze jest zapotrzebowanie ;) Jak dla mnie mogłoby pojawić się parę nowych przygód z atrakcyjnymi dropami, nawet jednoosobowych. Ale takich by serio było warto stracić np te 2-3k wojska :) A druga sprawa to poprawienie dropów z kooperek bo teraz to chyba nikt ich nie robi...
Zapotrzebowanie caly czas jest, max level w grze sie nie zmienil od prawie 5 lat i raczej coraz wiecej niz coraz mniej graczy go osiaga, wiec nie potrzeba wcale geniusza zeby dojsc do tego, ze najwyzszy czas cos z tym zrobic.
Oj, wszyscy wiemy jak to jest ze specami z TSO :D Czasem trzeba pokazać palcem 5 razy ;)
Kooperacyjne są robione głownie przez młodszych graczy, im się jeszcze opłaca. Dla 50 lvl powinni poprawić dropa w nieco trudniejszych kooperacyjnych i tych co tanio wyzbywa się ich w kantorze z gwiazdy. Wprowadzili niedawno Arktyczną eksplozję, która nie odniosła sukcesu mimo że to głownie przygoda po doświadczenie. Do póki nie naprawią dropy w przygodach w które 50 lvl nie chcą grać, nie ma sensu dodawanie kolejnych przygód.
Kooperacyjne to martwa uliczka, lepiej niech nic z nimi nie robia niz by mieli tracic jeszcze wiecej czasu na glupoty.
To może niech przerobią je na wersje dla 1 gracza, eventualnie z możliwością zapraszania po dropa innych graczy.
A może niech akurat w nich (kooperacyjnych i tych wyzbywanych w kantorze przygód np. dzieci sawanny, proch, krwawa maryna) pozwolą/ udostępnią możliwość użycia jednostek z akademii wraz z poprawieniem dropa/expa.
Tak czy siak są pomysły i sposoby by wszystko uatrakcyjnić.
nowe przygody aby były interesujące muszą mieć w dropie coś unikalnego (np. jakiś pożyteczny budynek) inaczej nikt tego nie będzie robił, kiedyś MB przygoda trudna (duże straty koni) mając tylko weterana (żadnych premi i cczy mma) a była robiona bo była szansa na wieże, potem było podobnie z Wirem, przygoda może nie wielce trudna, ale wymagająca zgrania kilku osób, puki była szansa na katedrę (nie taka jak dziś) ludzie w to grali
dodanie jakichś przygód w których będzie możliwość zdobywania tego co już można osiągnąć w inny sposób (często łatwiejszy) nikogo nie zachęci do ich robienia
Moim zdaniem powinni zrobić jakąś bardzo trudną dużą przygodę z bardzo dużym dropem. Byłoby np. 50 stref do rozwalenia takiego kalibru jak obecnie 6-8 na krawcach i "drop" dostawałoby się za rozbicie każdej strefy i wprost proporcjonalnie do ubitego wojska (proporcjonalnie do otrzymanego doświadczenia/SC). Każda kolejna strefa powinna być troszkę trudniejsza od poprzedniej co dawałoby coraz lepszy drop i jakiś bonus na koniec np lodowa posiadłość dla każdego uczestnika który ubił powyżej 10% jeśli udałoby się ukończyć całą przygodę. Na ukończenie w miarę krótki czas np. 48 godzin.
Takie rozwiązanie eliminuje problem sprzedaży dropów, nagrody rozdawane byłyby uczciwie, a w dodatku gracze chętnie by zapraszali innych żeby zdążyć ukończyć przygodę bo samemu byłaby niewykonalna, a nagroda końcowa atrakcyjna.
Jeśli byłby problem stworzyć takie duże mapy bo ładowałyby się zbyt długo to przygodę można podzielić np na 5 etapów trudności po 10 strefi po kliknięciu zakończ automatycznie ładowałoby kolejną i przesyłało generałów.
To ktoś jeszcze chce grać z kimś w przygody? Komuś coś wypadnie, reszta nie skończy, nowy na czas nie dołączy i pozamiatane. W ogóle kto w taka trudną by chciał grać na czas? Wszędzie się spieszą, a w gierce trzeba się wyluzować a nie walczyć z czasem, może to jednak sportowa gra.
Witam,
z uwagi na brak zainteresowania (ostatni wpis 21.05.2015 r.) zamykam wątek i przenoszę go do archiwum.
Pozdrawiam,
MOD_Uranos