Ulepszanie Gildii

Witam.
Do czego nam są potrzebne gildie w TSO? W zasadzie to ciężko znaleźć jakiś mocny argument. Przynależność do gildii powinna procentować, przynajmniej według mojego mniemania. Będąc członkiem gildii powinno się mieć coś czego gracz bez takiej przynależności nie będzie miał. Stąd mój pomysł na ulepszanie gildii. W jaki sposób? Bardzo prosty - poprzez przekazywanie surowców (bądź jednego typu np. monety) na rozwój gildii (lub ulepszanie samego budynku gildii, podbijanie jego poziomu, nie musi się to wiązać z wizualizacją samego budynku). Każdy z członków gildii wpłaca daną (niech to będzie duża suma) ilość surowców (zależną powiedzmy od poziomu gracza) poprzez siedzibę gildii, która to sobie stoi u Guild Mastera. Jakie profity daje takie ulepszenie? Powiedzmy za każdy zwiększony poziom gildii +1% do exp/sc za przygody a co drugi poziom gildii np 0.5% więcej loota z przygód. Bonus taki obowiązuje w obszarze gildii i gdy gracz zdecyduje się opuscić gildię traci wspomniane przywileje.
Co o tym sądzicie? Zapraszam do dyskusji. Oczywiście wszelkie liczby, czy rodzaje surowców są do uzgodnienia.

ja bym wolał coś w rodzaju skarbca i tam jak lieś wpłacisz do masz bonus

W kazdej grze w ktorej do tej pory gralam gildia jest po to by miec w niej swoich przyjaciol, uzyskac wsparcie, gdy go potrzebujesz i miec kompanow do grupowej walki, ale probuj, pomysl jest ciekawy.

A ja mam inne doświadczenia:

World of Warcraft: cały system benefitów gildyjnych
Guild Wars 2: dokładnie to samo

pomysł ciekawy tyle tylko że oni magazyn gildyjny pokazali prawie rok temu i ciiiiiisza.....
kto wie za 3 lata jak wpływy z klejów spadną może coś się ruszy

pomysł trafiony, zaczęło by się coś dziać ..... :) popieram

Podbijam za":=))

Gildia moze miec poziomy i zaleznie od poziomu jakies bonusy dla czlonkow. (np chociaz tansze miejsca nowych czlonkow, moze jakis wiekszy drop, wiecej expa)

Moglyby byc bonusy za wykonaie przygod kooperacyjnych przez czlonkow gildii.

Podbijam

1. Zakaz handlu monetami gildii
2. Uatrakcyjnienie i zreformowanie zadań gildyjnych
3. Uatrakcyjnienie oferty u kupca
I nie trzeba rewolucji w postaci nowych budynków.

Cytat:

---

Zamieszczone przez RedJul

1. Zakaz handlu monetami gildii
2. Uatrakcyjnienie i zreformowanie zadań gildyjnych
3. Uatrakcyjnienie oferty u kupca
I nie trzeba rewolucji w postaci nowych budynków.

---

czyli w 1 zdaniu: zrobic funkcjonalnosc gildii od nowa, tym razem dobrze.

Cytat:

---

Zamieszczone przez RedJul

1. Zakaz handlu monetami gildii
2. Uatrakcyjnienie i zreformowanie zadań gildyjnych
3. Uatrakcyjnienie oferty u kupca
I nie trzeba rewolucji w postaci nowych budynków.

---

Ja nie proponuję nowego budynku. Po co? Jest siedziba gildii. Ja to widzę tak: wchodzisz na wyspę lidera gildii, klikasz na jego siedzibę i stamtąd już przesyłasz surowce. Ilość surowców, ich rodzaj to osobna kwestia. Ja tylko podaję ogólny zarys pomysłu. Niech progi poziomowe będą duże jednak. I bonusy za każdy zdobyty poziom gildii nie jakieś kosmicznie duże. Powiedzmy +0.5%. Co drugi poziom, raz bonus do loota, a nstp razem dodtkowy bonus do expa czy SC.

Jestem za :) dobry pomysł

Cytat:

---

Zamieszczone przez RedJul

1. Zakaz handlu monetami gildii

---

Gdyby tak było od samego początku tj. gdy te monety gildii oraz targowisko gildii dopiero co zostało wprowadzone do gry to miałoby to sens.
Obecnie zaś "pomysł" jest tyle samo wart co blokada w interfejsie gildii uniemożliwiająca innym spoza gildii wgląd na listę członków gildii oraz ich lvl.

jestem za, każde udoskonalenie gildii bedzie dobre

Cytat:

---

Zamieszczone przez RedJul

1. Zakaz handlu monetami gildii
2. Uatrakcyjnienie i zreformowanie zadań gildyjnych
3. Uatrakcyjnienie oferty u kupca
I nie trzeba rewolucji w postaci nowych budynków.

---

Popieram :)

W innych grach przynależność do grupy, gildii, klanu etc. daje korzyść w postaci poprawy produkcji, dodatkowych zdolności jednostek lub zwiększenia odporności na ataki. Tylko w takim kierunku bym szedł, bo zdobywanie surowców, które są tylko kolejnym przelicznikiem (bo niczego konkretnego w sklepie się za nie nie kupi) jest IMHO bez sensu.