Zamieszczone przez
Iphoris
Wycofanie możliwości handlu nic nie da, bo będzie ten sam problem. Ktoś uzbiera na geologa (lekko ponad miesiąc) i dalej już nie ma czego kupić.
Monety są mało warte, bo jest mało możliwości sensownego wyprowadzenia ich poza rynek.
Gdyby np. teraz za gildmonety weszli Wikingowie , budynki, weteran, książki, atakujące premie czy coś takiego, to by się wartość zmieniła.
A teraz co kupisz? Myersa, który przyspiesza koszary o 1/3 na krótki czas, premie x3 (swobodnie dostępne na inne sposoby, można je nawet drukować), geologa z limitem 1 szt (czyli każdy zainteresowany już ma) i jakieś śmieciowe pudełko (dostępne taniej za mapki).
Wartość jest niska, bo nie ma czego za nie kupić, więc każdy trzyma w magazynie albo sprzedaje.