Wersja do druku
Mam pytanie:
Co wy na to żeby wyrzucić z nagród za przygody, doładowania do zboża i mięsa??
Nie wiem po co to ma być, ani tego sprzedać ani użyć bo po co. Zajmuje tylko niepotrzebnie miejsce w gwieździe.
Dodatkowo jeszcze ciśnienie człowiekowi podnosi.
Lepiej już by było żeby dali więcej desek czy marmuru.
no to jeszcze wyrzucmy monety i granit z droopow ... ja nie uzywam wiec pewnie nikt inny tez nie ..
tylko miejsce zajmuje
okogi
Serio Ty używasz tego do czegoś, czy po prostu trolujesz??
Jak tak to napisz do czego Ci to??
Koszt pola jest żaden, a doładowanie +500 do mięsa to 150 ryb i 100 wody,
jako drop z przygody jest żenujące, jeszcze raz Ci to napisze bo może sobie nie uświadamiasz: 150 ryb i 100 wody.
Jeśli jest to dla Ciebie tak cenne, że do granitu czy monet to porównujesz to chyba żarty sobie robisz -,-
Osuwając jakieś elementy, automatycznie by szansa rosła na inne-te bardziej wartościowe, czyli automatycznie drop staje sie lepszy, ewentualnie zamiast tych doładowań dać pusty slot, czyli szanse ze nie wypadnie nic, aby szanse byly jak do tej pory.
Doładowani mięsa sa tylko w łatwych przygodach, a zboże czasem się przydaje ludziom którzy nie maja wystarczającej ilości silosów.
Obecna forma jest dość dobra, surowce są zróżnicowane. Wcześniej była już propozycja zmniejszenia lub całkowitego wycofania broni z dropów i to faktycznie była lepsza opcja. Gdyby w dropach nie było broni, to ceny na handlu by wzrosły, ludzie inwestowaliby w ich produkcję, a tak większość lepszych wystarcza z dropów i zazwyczaj ludzie produkują tylko miecze z brązu (czasami też z żelaza), krótkie łuki i konie bo reszta wypada masowo z dropów i prawie się nie traci tych jednostek.
Odnośnie propozycji jestem na nie, sam zużywam te doładowania i jakoś nie uważam ich za zbędne (no może szansa na dosypkę zboża jest za wysoka bo za często mi wypada) ;)
Pozdrawiam
Mod Zakrecony
Zgadzam się z poprzednikiem ze jeżeli ktoś nie używa doładowania Zboża nie znaczy że ktoś inny tego nie robi.
Zgadzam się z tym iż Ci którzy nie maja Silosów to to jest rozwiązanie dla nich, sam z tego korzystam.
A zarzut że nie mogę tego sprzedać nie przemawia do mnie, nie po to Robię Przygody i zdobywam dropy żeby je sprzedać.
Owszem zgodzę się że nadwyżkami każdy musi handlować żeby mieć na rozwój czegoś innego.
Zachowałbym dotychczasowe możliwe dropy, z tym iż częstotliwość ich wypadania należałoby wziąć pod lupę, bo faktycznie niektóre wypadają zbyt często a inne prawie wcale,,
The_Hihi.... to byl sarkazm ... chyba nie zauwazyles .... chodzi mi o to ze jesli ty uwazzasz cos za zbedne i nie uzywasz tego nie znaczy ze nikt inny tego nie robi ....
nie liczy sie tu koszt produkcji ale czas dla niektorych .... dla mnie bardziej niewartosciowy jest np chleb i napitek z wczesniejszego slotu niz dopalka zboza ....
fakt ze ich tez nie potrzebuje juz bo silosy sa ale wg mnie fajna rzecz mimo to
co do kwestii dropu kusz, armat i mieczy stali, damaszkow to rzaczywiscie powinny byc one niedostepne wogole .... niestety tworcy nie przemysleli do konca tego i mamy sytuacje ze sa to duzo bardziej drazniace dropy niz dopalki zboza ... mam osobiscie 50.000 kusz w magazynie i na co mi one powiedz mi ... kusznikow sie nie traci , podobnie z Puszkarzami wiec tylko znudzeni gra jak ja stawiaja lancuch produkcyjny armat ...
mam go tylko z nudow bo po co mi on jak produkcja armaty trwa 1 godzine a koszty lancuch produkcyjnego straszne .... a tak z jednej przygody dostaje 600 armat ....BZDURA
wszystkie te wartosci kusz, damaszkow , armat, mieczy stal powinny byc zredukowane minimum 10krotnie minimum .... moze nawet 100 krotnie...
ale to tylko moja opinia
Ja byłbym za całkowitą kasacją w dropach wszelkiej broni :)
Obecność broni w dropach powoduje, że opłaca się utrzymywać jedynie produkcję mieczy z brązu, ewentualnie konie czy łuki. Ale idąc takim tokiem myślenia, dojdziemy do wniosku że dropy w ogóle są zbędne. Po co jakieś śladowe ilości desek czy marmuru skoro produkcja własna jest w zupełności wystarczająca? Po co jakieś dosypki zboża czy mięsa skoro koszt ich produkcji jest znikomy? Po co dosypka żelaza skoro i tak nie utrzymuję linii żelaza/stali? Po co jakieś budowle specjalne skoro niewiele dają? Po co ozdoby - to dopiero śmietnik? Może w ogóle zostawmy wyłącznie dosypki złota bo to chyba jedyna rzecz którą nikt nie pogardzi :)Cytat:
Zamieszczone przez MOD_BOGVER
Na każdy slot w dropie przypada kilka możliwych surowców/produktów i każda przygoda oferuje taki "dream drop". Losowość sprawia, że nie zawsze dostajemy to, czego akurat byśmy chcieli, ale przecież o to właśnie chodzi żeby nie było za łatwo. Może i wkurza mnie np. szósty raz z rzędu wpadająca ruda tytanu, czy kolejne skrzynki, ale w obecnych dropach nic bym nie zmieniał.
Jedyny dropek z przygod to powinien byc EXP i nic wiecej wtedy by sie ze 2 lata robilo 50 poziom a nie pol roku albo i krocej ;]
No to tak:
1. okogi
Czy się bawisz w sarkazm czy nie to porównywanie wody i ryb do budulca jakim jest granit i monety jest bezsensu.
2. Bogver, Zakrecony
Patrzycie na drop w postaci broni, ze swojego pewnie 45+ lvl. Początkowi gracze nie maja tyle patentów, żeby mieć możliwość ogarnięcia wszystkich łańcuchów produkcyjnych - nawet materiały na ich wybudowanie są problemem. Wydłużyło by to, moim zdaniem, za bardzo levelowanie. Sens miała by zmiana tych dropów dla leveli 40+
3. Cały czas uważam za absurdalne, że tracą mnóstwo woja dostaje się 100 wody i 150 ryb lub doładowanie do zboża (nawet nie samo zboże ale doładowanie do jednego pola). Powinno być to wywalone lub ew. zastąpione przez jakieś rzadkie ozdoby o bardzo niskim procencie czy premie.
Wyobraźcie sobie taką sytuacje:
Wojo: "Królu pokonaliśmy tego smoka i żeśmy przenieśli cały wór nagród !!!"
Król: "No to fajno, mówcie jakie żeście trofea na pakę pokładli"
Wojo(z podniesionym czołem):"900 desek egzotycznych!"
Król( :) ): "Fajno, przyda się, w końcu sami ich nie wyprodukujemy "
Wojo(dumnie): " 300 mieczy damasceńskich i 500 kusz"
Król(zadowolony): " No!"
Wojo(dumnie): " 900 marmuru"
Król(uradowany): "I bardzo bobrze na kopalnie pójdzie, a jak !"
Wojo(dumniej): "200 wędlin"
Król(zachwycony): "I tak ma być, koszy nigdy za wiele !!
Wojo(przepełnieni dumą):"I..."
Król(przepełniony radością): " .. Tak..? No, mówcie, mówcie!"
Wojo(przepełnieni dumą, chóralnym głosem):"Doładowanie do zboża !!!!!!!"
Król(przepełniony radością): " Ekstr...."
Król(zaskoczenie): "......Zaraz, co???"
Wojo(przepełnieni dumą, chóralnym głosem): "1800 Królu, do jednego pola!! Na polecenie mędrca okogi!"
Król(konsternacja): "yy.., (ale że co, że jak)? Kogo?!"
Wojo(przepełnieni dumą)"Mędrca okogi! Mówił, żę to bardzo potrzebne i ważne!"
Król(konsternacja): "Nie no, ale panowie myśmy się chyba nie zrozumieli. Na co mi to, sam zbuduje 4 pola za 80 drewna i 20 kamienia razem. Trzeba było chociaż żelazo wziąć."
Wojo(dumni,zaskoczone): "Ale mędrzec okogi mówił, że to potrzebne!?"
Król(konsternacja): "A skąd ten mędrzec ? Kto to w ogóle? Kto go mędrcem obwołał?"
Wojo(dumni): "..yyy.. no.. "
Król(konsternacja):"..eh"
Wojo(konsternacja):"....."
Król(zły):"...No dobra.., a ile was padło, żeby ten "skarb mędrca okomi" ze sobą wziąć?"
Wojo(dumni,razem): "Tysiące! "
Król(ja *****):"..."
Ja wyraźnie wyczytałem, że te tysiące padły, żeby przynieść dechy egzo, miecze damasceńskie, kusze, marmur, wędliny i doładowanie zboża, a nie wyłącznie doładowanie zboża. Wyraźnie mamy do czynienia z królem - polakiem, który widzi wyłącznie wady, i jeden szczegół potrafi sprawić, że najzajefajniejszy drop jest niczym, jeśli trafi się w nim dosypka zboża.Cytat:
Zamieszczone przez The_Hihi
To miało pokazać, że te doładowania nie pasują do reszty.Cytat:
Zamieszczone przez zwolk
W mojej historyjce, wzięli w miarę cenne surowce i bronie. Zaczynało się dobrze, a na koniec w ostatnim slocie postanowili wziąć zboże (ostatni slot to mogą być monety, ale też i budowla, np biały zamek w okradać bogatych, czy forteca w mrocznych). To trochę wygląda tak jakby jaja sobie z króla robili ;)
Nie wiem co ma tu narodowość do rzeczy ?
Po prostu taki nagroda, nie pasuje według mnie w kontekście całego dropu, a już w szczególności dla przygód z 42 lvl. I ma według poradników najwyższą szanse na wypadnięcie, co jest nieciekawe i może odrzucać graczy. Lepsze byłby przecież jakieś ozdoby, którymi można się chwalić na wyspie ;D. Np. 20 figurek kapłanów mrocznego bractwa wokół wieży wiedzmy.
Tylko nie zawsze muszą być w nagrodzie fajne rzeczy!
To jest ten dreszczyk emocji! :-) Będę zadowolona czy nie będę!
Mi się podoba tak, jak jest. Jeżeli z każdej przygody przytargam granit to jaką on będzie miał wartość?
The_Hihi , nie rozumiesz jednej rzeczy .... a mianowicie losowosci w grze by sklonic cie do powtorzenia przygody ... powiedz mi jaki sen jesli z przygody beda mi same wieze i fortece nosic ?? mam 50 poziom i czarnych przez ten czas chyba z 200 zrobilem .... wiec wybacz ale 200 fortec to chyba jedna na druga bym stawial
jesli nie lubisz doladowan zboza to sprzedaj wrzuc komus innemu .... ja z tego korzystam wiec nie rozumie twojego rozczarowania tym ...
to przynajmniej sie wykorzystuje na codzien ,,, a co powiesz o rudzie tytanu i saletrze tez maja usunac ???
ja mam tego po 50k w magazynie mimo ze proszkowiec i piec tytanu na okraglo chodzi
wg twojego rozumowania powinno padac tylko to co jest ci potrzebne :P
a co do Broni w Dropach to dopiero jest porazka tworcow gry ...... po co mi dziesiatki tysiecy kusz i armat ???
tego sie nie traci wogole ... i w mojej opini to jest najbardziej bezuzyteczy drop
Nic z tych rzeczy okogi.Cytat:
Zamieszczone przez okogi
Nigdy nie chodziło o to, aby wypadały same mroczne itd. Mogą wypadać same ozdoby, same doładowania do żelaza, a tylko raz na 1000 forteca.
Taka nagroda jak doładowanie do zboża i mięsa jest nieadekwatna do poziomu przygody i gracza, który ja robi.
Z saletry i rudy tytanu można coś zrobić. Są tacy co produkują bronie dla puszkarzy, elitarnych, czy kuszników, do których sam się zaliczasz jak widzę. Są to surowce inaczej niedostępne. Jakby wykasowali to by Ci piec nie chodził, więc zastanów się co piszesz.
A ja doładowania do zboża kolekcjonuję i używam, gdy wyjeżdżam na dłużej i nie będę mogła odnawiać pól. Jest to praktyczne, ponieważ moja gospodarka nie traci na stabilności i gdy wracam, czeka na mnie pełen magazyn chleba. Tym bardziej, że silosy nie są dla mnie rozwiązaniem, bo nie kupuje klejnotów i mam ich stosunkowo niewielką ilość. Jak widzisz więc, ja jestem bardzo zadowolona. Natomiast te doładowania do mięsa zawsze mi oszczędzają trochę czasu w magazynie prowiantu. Niby niewiele, ale nie zawsze można liczyć na najlepsze.
To jest prawdziwe podejście do gry „usunąć całą broń z zagród”, może jeszcze usuńmy surowce egzotyczne, albo w ogóle usuńmy nagrody. Nie lepiej usuńmy możliwość robienia przygód, o to wam chodzi?? Co to za brednie???
Zapominacie o jednej bardzo ważnej rzeczy, że dziki temu że w nagrodach są bronie można więcej przygód robić, nie trzeba zbierać 3 tygodnie na wykonanie jednej przygody, tylko można zrobić przykładowo 2 w tygodniu, co sprawia że gra nie jest taka nudna.
Zamiast spowalniać rozwój gry to czy nie lepiej wprowadzić dodatkowe poziomy i przygody gdzie traci się też kuszników itd..
Nie gospodarka, tylko łańcuch produkcji chleba, bo wszystko inne pada (poza węglem i deskami) ;DCytat:
Zamieszczone przez Szabora
Przyznaje, że nie pomyślałem o graczach, raz na jakiś czas wyjeżdżających na dłużej w miejsca bez dostępu do internetu. Nie każdy musi mieć internet w telefonie itd.
Gratuluję jesteś jedną z nielicznych osób, które wypowiedziały się po prostu na temat i podały rozsądny argument.
Co do mięsa, nie zgadzam się że jest to na tyle istone aby powinno zostać, bo czas produkcji woni jest pomijalne mały dla przeciętnego gracza (3lvl magazynu prowiantu, 700 woni produkuje w 12 min). Na czas wyjazdu wyprodukujesz sobie tyle, że starczy Ci pewnie do następnego.
Jedyne co powinno sie w dropach zmienic o ilosci broni jakie padaja , powinno byc max 10% obecnych wartosci , lub nawet tylko surowce do ich produkcji , ale to powinno nastapic juz na poczatku istnienia gry by nie karac nowych graczy brakiem owej broni w dropach . A co do miesa i zboza dropiacych jako nagrody to sie nawet przydaja .
Rozumiem ironię, ale ty nie zrozumiałeś realiów :) Widzę, że dopiero zaczynasz swoją przygodę z przygodami skoro piszesz o 2 przygodach w tygodniu. Jak dojdziesz do etapu, gdy będziesz robił 2-3 lub więcej DZIENNIE to wtedy pogadamy o sensowności broni w dropach, bo wtedy jedynym ograniczeniem jest limit populacji a nie zapas broni :) Poza tym co znaczy "przygoda, gdzie traci się też kuszników"? Niewykonalne. Zawsze można ich zastąpić ciut większą ilością Wybornych Łuczników, a kusze dalej się odkładają. To samo z mieczami - dajesz Żołnierzy zamiast Elitarnych bo są tańsi, krócej się szkolą a mieczy wszelkiej maści w dropach jest pod dostatkiem. Tylko drastyczne ograniczenie, czy nawet całkowita eliminacja broni w dropach zmusiłaby graczy do produkowania broni innej niż miecze z brązu (w ostateczności łuki).Cytat:
Zamieszczone przez Boskicom
i po co te wszystkie komentarze ??
jest ankieta, wystarczy zaglosowac
autor wątku nie wymaga poparcie naszego glosu, wiec po co ta infantylna polemika ?
---------------
zwolk
czytam Twoje odpowiedzi ostatnio i zastanawiam sie na tym, czy Twoje pisanie to tylko sztuka dla sztuki czy tez robisz doktorat z nabijania ilosci postow ?
nikt Ci Boski nie zabrania tracić kusze w przygodach.Cytat:
Zamieszczone przez Boskicom
nawet w prostej "dzieci sawanny" możesz zamiast łuków dać kusza a zamiast rekrutów dać EŻ.
Tyle tylko że nikt się na to nie rzuci z prostej przyczyny. Kusze (czy EŻ) to nie tylko koszt samych broni (kuszy czy mieczy) ale i zwiększony pobór napitku, oraz (co najważniejsze) znacznie wydłużony czas produkcji.
Bez względu na skomplikowanie przygody straty w jednostkach "elitarnych" (kusze, EŻ, puszki) nie będą wzrastały. będzie się za to zwiększać liczba straconych rekrutów, ochotników, łuków lub żołnierzy.
Coś mi się wydaje, że jeśli nie chodzi o zlikwidowanie "dropów w dropach" to pewnie będzie chodziło o zastąpienie dotychczasowych klejnotami w ilościach hurtowych. Wówczas gracze będą mogli za nie kupić w "skrzyni" to co potrzebne do rozwinięcia się, do poziomu 50 w kilka dni.Ja się na to nie piszę. Nie po to rozpoczynam grę aby ją kończyć po tygodniu.Do tego służą mini gierki do zamieszczania na fejsie itp.Wymuszając zmianę zawartości dropów na "bardziej opłacalne" sami sobie zrobimy krzywdę skracając czas zabawy.
Ja używam dosypek do mięsa i zboża, nawet jak już zakupie silosy i chatki jelenia, i nie będę ich produkował, to zawsze mogę je rozdać w loterii gildyjnej którą urządzam u siebie, a ile razy bywa, że wchodzę do jakiegoś znajomego a tam czerwono od wykrzykników, a owe wykrzykniki płoną i kumpel wstawił produkcje, nawet może już mieć w magazynie doładowania, ale jest najzwyczajniej w pracy i niema dostępu do netu, a jak pisałem, płonie mu łowca i rybak, a nic nie produkuje, to mu wrzucę, niech ma odwdzięczy się, jak nie to rozdam innym, a co do broni... nie i jeszcze raz nie powinno się jej wywalać z dropów, a jak zmniejszyć ilość, to o max 50%, bo jak sobie wyobrażasz produkcje Elity, czy kuszników, gdy niema jeszcze możliwości ograniczonej levelami postawienia nawet takowego budynku???
Ps: jakby była już możliwość wstawienia na wagę po 4 partie; przygód, koszy, dosypek, ozdób, fortec (bo i są tacy) itp i funkcjonowało by to w pełni w 2 strony, sądzę, że tematu by nawet nie było, bo zdobywasz 4 takie "dosypki", etc i wystawiasz jedną ofką na wadze i masz z głowy, bo zawsze się znajdzie potrzebujący (a jak Ci mało 4 partie, dokup za kleje z tygodniowego logowania więcej)