Ręczne sterowanie jednostek podczas walki

Moją idealną grą byłoby połączenie strategicznego zarządzania gospodarką z Setllersów oraz taktycznego prowadzenia bitew z Total War. W kontekście prac nad PvP proponuję dodać opcję ręcznego prowadzenia jednostek podczas walki. Mechanizm wyglądałby następująco:
1) przygotowanie armii, jej wysyłanie, dojście itd - byłoby takie same jak do tej pory;
2) zmiana dotyczyłaby momentu rozpoczęcia walki - pojawiłby się komunikat, czy gracz che automatycznie przeprowadzić walkę, czy też samodzielnie sterować jednostkami;
3) jeśli automatycznie - wszystko byłoby po staremu;
4) jeśli ręcznie - zostałby przekierowany na dedykowany serwer bitewny, z którego otrzymałby mapę bitwy;
5) w pierwszym etapie rozmieściłby jednostki na mapie i poustawiałby je w formacje;
6) w drugim etapie, jednostki na podstawie wydanych przez gracza rozkazów przystąpiłby do walki;
7) w trakcie walki gracz miałby możliwość zmiany rozkazów wydanych jednostkom, a także zarządzić odwrót;
8) walka kończyłaby się w momencie pokonania wszystkich jednostek gracza/wroga, ich poddania tudzież ucieczki poza obszar bitwy.
Na początku mapa może być 2D z różnymi przeszkodami i rodzajami terenu wpływającymi na ruchliwość jednostek, ich zdolność do obrony i do ataku. W dalszym rozwoju, mapa byłaby 3D, tak aby ukształtowanie terenu miało swoje odzwierciedlenie w przebiegu walki (np. umieszczenie łuczników ze wzgórzach wpływałby na zasięg ich ostrzału).

bez sensu jest używanie 2 systemów walk. automatyczny i turowy..

po prostu nie.

Zeby to wprowadzic trzebaby wywrocic 70-80% gry do gory nogami, wiec to praktycznie nierealne.

sparkz jak nierealne?
przecież stare settlers 3 i 4 miały tylko ręczną opcję sterowania żołnierzami w walce
właśnie tego mi brakuje odkąd zacząłem grać w settlers online

Tak nierealne, ze wprowadzenie takeigo systemu wymagaloby przebudowania statystyk jednostek, dolozenia 20x tyle mechaniki ile teraz jest w grze, przerobienia od podstaw przygod i lancuchow produkcji, czyli de facto poza grafikami i dzwiekami (ktore moznaby zostawic) - stworzenia gry od nowa.

szczerze mówiąc nie wiem kto się tym zajmuje bo ja informatykiem nie jestem.. ale nie chce nikogo obrazic bo gram w sumie w settlersów od drugiej cześci a uważam że część czwarta była kwintesencją settlersów..a w online praktycznie gram drugi tydzień..
tylko nie rozumiem dlaczego brakuje tu niektórych rozwiązań które były właśnie w s4 a w szczególności właśnie walki jednostek gdzie za dowódcą podążała cała armia a tu jedzie sobie jakiś "typek na koniu" kompletnie sam;) i nie mogę wybrać strategii walki ani zrobić zooma i popatrzeć jak moja armia zwycięża bądź dostaje bęcki
ale gram sobie na razie i biorąc pod uwagę że to wersja beta czekam aż ta wersja dorówna (mam nadzieję że może nawet wyprzedzi pod jakims kątem) właśnie settlers 4:D

zależność mogłabyć fajna z total war kamień-nożyce-papier np konnica premia przeciw łucznikomi i żołnierzom. Pikinierzy (nowa jednostka)premia przeciwko konnicy.Żołnierz premia przeciwko pikinierom.Łucznik premia przeciwko żołnierzom. Wiem ,że to mogłobyć trudne ale pomysł wydaje się dobry i rozkręcił by Tą grę do najlepszej on-line.Symulacja bitwy mogłaby być wzięta ze starej na amigę gry Centurion.Jak zaimplementować taki system do gry to już sprawa twórców gry.Ręczny system to za ciężkie by było do tej gry

dlaczego brakuje, bo to tylko chodliwy tytuł robiony na licencji danego właściciela. kto inny zajmował się setlersami i kto inny produkuje ich wersję online...

Jak dla mnie to nie bardzo... Co za dużo to nie zdrowo. Poza tym doszły by nowe dźwięki, animacje... Mnóstwo przerabiania statystyk w systemie gry... eee nie.

Pomysł nie głupi, ale... Zawsze jest jakies "ale".
Jak sobie wyobrażasz atak na innego gracza on-line?!?
Ktoś jest niby zalogowany, ale odszedł od kompa na 5 godzin pozostawiając włączoną grę (ja tak czasem robię).
Czyli wysyłasz amię i czekasz te 5 godzin?
Dlatego to się mija z celem.
Miało by to sens tylko w walkach Player vs Komp.

@Fourola: w Total War bitwa NIE jest turowa. W bitwie masz 2 etapy: przygotowania do bitwy oraz samej bitwy. Przygotowanie do bitwy polega na rozmieszczeniu jednostek na mapie, ustawieniu ich w formacje oraz wskazaniu celu ataku. Po zakończeniu przygotowań kliknięciem w stosownym przycisk przechodzi się do bitwy, podczas której jednostki podążają na wskazane cele, atakują je i z nimi walczą. Gracz przez cały czas ma możliwość zmiany swoich rozkazów, w tym zmianę celu ataku, a nawet ma możliwość zarządzić odwrót.

@sparkz: Dlaczego wywrócić? Nowy mechanizm walki funkcjonowałby OBOK starego. Na mapie wysypy wszystko działałoby jak do tej pory. Nowy mechanizm walki byłby dostępny TYLKO i WYŁĄCZNIE podczas momentu bezpośredniego ataku obozu/przeciwnika. Gra pytałaby wtedy gracza, czy chce walkę poprowadzić samodzielnie, czy też nie. Jeśli samodzielnie - to wczytywałby się mapa okolic obozu/miejsca bitwy. Dalszy ciąg - jak powyżej. Przy czym, NIE myslę o mechanizmie walki z 3 albo 4 Settlersów (czyli coś a'la RTS), ale z Total War, gdzie zarządzanie strategiczne prowincjami jest wyraźnie wyodrębnione od części związanej z prowadzeniem bitew. To wyodrębnienie nadal bym zachował. Dzięki temu naprawdę niczego nie trzeba zmieniać w mechanice gry. Należy ją po prostu rozszerzyć o możliwość samodzielnego prowadzenia bitwy na osobnej mapie, odrębnej od mapy wyspy/przygody. Jeśli nadal tego nie widzisz, to zagraj w którąś grę z serii Total War.

@poszukiwacz76: Dokładnie, mechanizm walki z Centuriona byłby wystarczający na początek. Też o tym myślałem, ale kto jeszcze inny pamięta takie stare gry? Seria Total War jest bardziej znana młodszemu pokoleniu ;-) Co do wydajności - myślę, że prowadzenie bitew spokojnie można przerzucić na dedykowany do tego serwer bitewny. A to dlatego, że takie bitwy byłby prowadzonej na osobnej mapie OBOK mapy wyspy/przygody.

@P13n10: PvP się tworzy, więc nie wiem jakby to będzie. Niemniej idea PvP zakłada czynną rywalizację pomiędzy AKTYWNYMI w tym samym czasie graczami. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby walkę ze sobą prowadzili samodzielnie na osobnej mapie obrazującej miejsce spotkania ich armii.

Dlatego wywrocic, ze w grze w tym momencie nie ma takich elementow jak chocby zasieg strzalu. Jesli by byl, to automatycznie oznaczaloby to mozliwosc atakowania jednostkami dlugiego zasiegu jednostek wroga ktore w tym momencie kryja sie za bossem - co po pierwsze kompletnie trywializuje walki z bossami, po drugie zmienia (ogranicza) znaczenie kawalerii. Malo, tego, nawet jesli tych jednostek dalekiego zasiegu nie ma, to niby dlaczego jednostki walczace wrecz mialyby byc niesterowalne ? A jesli mozesz nimi targetowac co chcesz, to np. w walce z Maryna psy wybijesz rekrutami. Bo mozesz.

Zeby to zbalansowac, trzebaby po pierwsze zmienic sklad jednostek w obozach wroga na mapie, po drugie przemyslec zmiany w statystykach jednostek gracza; to drugie prawdopodobnie musialoby pociagnac za soba zmiane kosztow produkcji (do zadawania obrazen zwykli lucznicy byliby lepsi od elitarnych zolnierzy) i dalej zmiany w strukturze produkcyjnej wioski.

@sparkz: W Total War nie jest wcale tak łatwo wygrać bitwę. Jak pisał Poszukiwacz76, w Total War obowiązuje zasada "kamień-nożyce-papier", czyli jeden rodzaj wojska (np. konnica) łatwo wygrywa z innym rodzajem (np. łucznikami), ale równie łatwo przegrywa z innym (np. pikinierami). Analogicznie jest z innymi rodzajami wojsk. Dlatego w TW, przygotowując się do bitwy, musisz uwzględniać które cele jakimi wojskami atakujesz. Tak w TSO brakuje niektórych rodzajów wojsk oraz brakuje parametrów ich opisujących. Pewnie dlatego TSO nadal jest w wersji beta. W TW, podczas bitwy jednostki są w PEŁNI sterowalne. Gracz ma możliwość zmiany ich zachowań. W tym sensie jest to RTS, ale nie rozgrywany na planszy głównej tylko na osobnej, właściwej dla danego miejsca potyczki. Sytuacja, w której ręczne wygranie bitwy byłoby prawie nie możliwe, a w trybie automatycznym - tak, jest bardzo interesująca. Gracz musiałby wtedy się zastanawiać na ile jego umiejętności taktyczne są lepsze od automatycznej kalkulacji.

Tak jak pisałem - połączenie zarządzania strategicznego z Settlers i taktycznego prowadzenia bitew z Total War byłoby dla mnie grą idealną. Może i dobrze, ze takiej nie ma ...

Cytat:

---

Zamieszczone przez TataRobert

Tak w TSO brakuje niektórych rodzajów wojsk oraz brakuje parametrów ich opisujących. Pewnie dlatego TSO nadal jest w wersji beta.

---

Po pierwsze, gra nie jest w fazie beta. Po drugie, to czy brakuje atrybutow to nie jest kwestia podobienstwa do innych gier, tylko zalozen projektowych. Najwyrazniej niczego nie brakuje skoro od prawie 2 lat system walki poza jakas kosmetyka nie zmienil sie zupelnie.

A jeśli ktos wolałby "prostsza "wersję bitwy to mogłaby byc podobna do tych z Plemion.gdzie są wojska off i deff ,co w tym przypadku nie byłoby problemu .Jest to także gra on-line każdy walczy z każdym więc mechanika mogłaby byc podobna. I proszę o jeszcze jedno bez krytyki panowie i panie ale prosze podawać swoje pomysły ,bo jak widzę to niektórzy tylko krytykować innych potrafią :)

Twoja propozycja opcji prowadzenia walki jest bardzo Bardzo BARDZO :) podobna do systemu prowadzenia walki na WAR2 :) Ale jk by co jestem za, ale obecnie nie mozliwe do zrealizowania serwer by padl calkowicie, moze kiedys :)

Cytat:

---

Twoja propozycja opcji prowadzenia walki jest bardzo Bardzo BARDZO podobna do systemu prowadzenia walki na WAR2

---

Nie wiedziałem, przyjże się temu.

Cytat:

---

ale obecnie nie mozliwe do zrealizowania serwer by padl calkowicie, moze kiedys

---

Dlatego pisże o OSOBNYM, dedykowanym serwerze bitewnym, na którym byłyby prowadzone potyczki według tego pomysłu. Jeszcze raz podkręślę, ręczne sterowanie jednostek podczas bitwy byłoby OPCJONALNĄ ALTERNATYWĄ wobec dotychczasowego mechanizmu walki. Gracz mógłby wyrazić wolę samodzielnego przeprowadzenia walki albo zdać się wynik automatycznej kalkulacji (tak jak teraz). Walka byłaby prowadzona na OSOBNEJ planszy obrazującej TYLKO miejsce walki pobieranej z OSOBNEGO serwera bitewnego.