Wersja do druku
Moderatorzy powinni się chwilę zastanowić przed zamykaniem komuś ust. Z pewnością nie działają w interesie właścicieli gry ani graczy przydzielając pomocnym graczom kary za konkretną i dokładną odpowiedź na zadane pytanie na czacie POMOC powołując się na "spam pomocy". Chciałam się dowiedzieć w jaki sposób można przywołać do porządku niekompetentnego moderatora? Tylko poprzez pomoc techniczną na stronie głównej?
Dla innych poszukujących skutecznego kontaktu podaję adres: account.support@thesettlersonline.pl Przynajmniej potwierdzają otrzymanie wiadomości. Czy wspierają to się jeszcze okaże.
A propo problemów technicznych.
Przez lagi nie wszedł mi blok w wiktorze, napisałem o tym do suportu.
Piszę, że przez kulawy serwer poniosłem duże straty: 196 elitarnych i 132 konie.
A oni mi na to, w skrócie że to moja wina..... wtf.
A sytuacja była następująca:
http://imageshack.us/a/img831/631/tsobetalagipl.jpg
Niestety wycofać ataków już się nie dało, serwer nie reagował na polecenia.
Masz lagi nie rob blokow.Chyba nie myslisz ze ci beda zwracac cos jak ci blok nie wyszedl?
Przez takie posty czuje ze niedlugo nie bedzie mozna robic blokow bo zrobia tak ze bedziesz wszystko musial bic (hehe i problem zniknie )
W zadnej grze nigdy sie nie spotkałem ze zwracaniem czegokolwiek przez lagi hehe
Bloki robisz na własne ryzyko, suport ma racje
hehe juz nawet nasz kochany support na demotywatorach sie znalazl :)
Nie robię przygód z blokami od momentu kiedy dawno temu raz straciłem cenne jednostki, tłukę także wszystkie pułapki jakie stoją mi na drodze do jakiegoś obozu. Średnie straty mam dużo mniejsze od moich znajomych którzy stosują bloki, bo czasem im to jednak nie wychodzi ;) Straty w rekrutach to dla mnie żadne straty, mogę ich mieć taśmowo ile tylko zechcę.
Każdą przygodę rozpracowuję sam, sprawdzam na symulatorze, porównuję czasem z poradnikiem - i wybieram dla siebie najlepsze rozwiązanie.
Mnie się juz nie chce pisać do tego bezdusznego automatu co sie zwie wsparcie, a dziala jak zaparcie i ****zka w jednym.
Chciałbym tu na forum dyskretnie hehehe zasugerować, że......(teraz bede szeptał)... m o ż e j e s t e ś m y o s z u k i w a n i ...
BO CHYBA NIKT NIE UWIERZY W TO, ŻE FIRMA NIE WIE CO CZYNI
Do milośników królowej nauk mam pytanie: jakie jest prawdopodobieństwo otrzymania w 5 kolejnych z rzędu lotach przygody "Okradać bogatych" pięciu rabatek z niebieskimi kwiatkami.
Jak żeczywistość ma się do oficjalnych zapisanych w programie statystyk dotyczących dropów i tego co znoszą odkrywcy.
Jak się do tego doda straty graczy wynikające z całej masy innych zamierzonych i niezamierzonych "błędów" w grze.... to na końcu pewnie w określonym (założonym)procencie.... bilansuje sie to na koncie FIRMY z tytułu sprzedanych niebieskich wirtualnych klejnocikow kupowanych przez takich cięzkich jeleni jak ja za nie śmierdzące prawdziwe złotówki.
Na szczęście okazuje się, że firma poważnie podchodzi do naszej zabawy i właściwie reaguje na sygnalizowane problemy.Cytat:
Zamieszczone przez LuluChoco
Zostałam mile zaskoczona drobną rekompensatą więc nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.