-
Samuel rano przed śniadaniem postanowił spełnić nieoczekiwanie prośbę kominiarza, sąsiada szwagra koleżanki ciotki Samuela. Konserwa znowu śmierdziała nieświeżym nietoperzem.
Myśląc uporczywie o truflach upadł z impetem. Głowa bardzo mocno spuchła, zwłaszcza że wypił litra rozumu. Niestety przesadził z ilością odpoczynku więc zaczął pocić się niemiłosiernie w uszach. Czapeczka była za ciasna.
Wtem huknęło
-
Samuel rano przed śniadaniem postanowił spełnić nieoczekiwanie prośbę kominiarza, sąsiada szwagra koleżanki ciotki Samuela. Konserwa znowu śmierdziała nieświeżym nietoperzem.
Myśląc uporczywie o truflach upadł z impetem. Głowa bardzo mocno spuchła, zwłaszcza że wypił litra rozumu.Niestety przesadził z ilością odpoczynku więc zaczął pocić się niemiłosiernie. Czapeczka była za ciasna.
Wtem huknęło gdzieś
-
Samuel rano przed śniadaniem postanowił spełnić nieoczekiwanie prośbę kominiarza, sąsiada szwagra koleżanki ciotki Samuela.
Konserwa znowu śmierdziała nieświeżym nietoperzem.
Myśląc uporczywie o truflach upadł z impetem. Głowa bardzo mocno spuchła, zwłaszcza że wypił litra rozumu. Niestety przesadził z ilością odpoczynku więc zaczął pocić się niemiłosiernie w uszach. Czapeczka była za ciasna.
Wtem huknęło gdzieś blisko!
-
Samuel rano przed śniadaniem postanowił spełnić nieoczekiwanie prośbę kominiarza, sąsiada szwagra koleżanki ciotki Samuela. Konserwa znowu śmierdziała nieświeżym nietoperzem.
Myśląc uporczywie o truflach upadł z impetem. Głowa bardzo mocno spuchła, zwłaszcza że wypił litra rozumu. Niestety przesadził z ilością odpoczynku więc zaczął pocić się niemiłosiernie w uszach. Czapeczka była za ciasna.
Wtem huknęło gdzieś blisko!
To Miłość
-
Samuel rano przed śniadaniem postanowił spełnić nieoczekiwanie prośbę kominiarza, sąsiada szwagra koleżanki ciotki Samuela. Konserwa znowu śmierdziała nieświeżym nietoperzem.
Myśląc uporczywie o truflach upadł z impetem. Głowa bardzo mocno spuchła, zwłaszcza że wypił litra rozumu. Niestety przesadził z ilością odpoczynku więc zaczął pocić się niemiłosiernie w uszach.Czapeczka była za ciasna.
Wtem huknęło gdzieś blisko! To Miłość grała
-
Samuel rano przed śniadaniem postanowił spełnić nieoczekiwanie prośbę kominiarza, sąsiada szwagra koleżanki ciotki Samuela. Konserwa znowu śmierdziała nieświeżym nietoperzem.
Myśląc uporczywie o truflach upadł z impetem. Głowa bardzo mocno spuchła, zwłaszcza że wypił litra rozumu. Niestety przesadził z ilością odpoczynku więc zaczął pocić się niemiłosiernie w uszach. Czapeczka była za ciasna.
Wtem huknęło gdzieś blisko! To Miłość grała na gitarze
-
Samuel rano przed śniadaniem postanowił spełnić nieoczekiwanie prośbę kominiarza, sąsiada szwagra koleżanki ciotki Samuela. Konserwa znowu śmierdziała nieświeżym nietoperzem.
Myśląc uporczywie o truflach upadł z impetem. Głowa bardzo mocno spuchła, zwłaszcza że wypił litra rozumu. Niestety przesadził z ilością odpoczynku więc zaczął pocić się niemiłosiernie. Czapeczka była za ciasna.
Wtem huknęło gdzieś blisko! To Miłość grała na gitarze basowej.
-
Samuel rano przed śniadaniem postanowił spełnić nieoczekiwanie prośbę kominiarza, sąsiada szwagra koleżanki ciotki Samuela. Konserwa znowu śmierdziała nieświeżym nietoperzem.
Myśląc uporczywie o truflach upadł z impetem. Głowa bardzo mocno spuchła, zwłaszcza że wypił litra rozumu. Niestety przesadził z ilością odpoczynku więc zaczął pocić się niemiłosiernie. Czapeczka była za ciasna.
Wtem huknęło gdzieś blisko! To Miłość grała na gitarze basowej.
Krasnoludek
-
Samuel rano przed śniadaniem postanowił spełnić nieoczekiwanie prośbę kominiarza, sąsiada szwagra koleżanki ciotki Samuela. Konserwa znowu śmierdziała nieświeżym nietoperzem.
Myśląc uporczywie o truflach upadł z impetem. Głowa bardzo mocno spuchła, zwłaszcza że wypił litra rozumu. Niestety przesadził z ilością odpoczynku więc zaczął pocić się niemiłosiernie. Czapeczka była za ciasna.
Wtem huknęło gdzieś blisko! To Miłość grała na gitarze basowej.
Krasnoludek miał
-
Samuel rano przed śniadaniem postanowił spełnić nieoczekiwanie prośbę kominiarza, sąsiada szwagra koleżanki ciotki Samuela. Konserwa znowu śmierdziała nieświeżym nietoperzem.
Myśląc uporczywie o truflach upadł z impetem. Głowa bardzo mocno spuchła, zwłaszcza że wypił litra rozumu. Niestety przesadził z ilością odpoczynku więc zaczął pocić się niemiłosiernie. Czapeczka była za ciasna.
Wtem huknęło gdzieś blisko! To Miłość grała na gitarze basowej.
Krasnoludek miał racje