-
Popieram próbę rozwiązania problemu jakim są przygody w zadaniach gildii. Ja nie robię innych przygód tylko te i to za wielką ceną. Jak tylko wykonam przygodę z zadania i chcę się zabrać za jakąś inną, na którą mam chęć - już jest nowa z zadania. I tak w kółko!!!!
-
ja także uważam że odrobina fantazii w tym co robimy napewno wyszła by na dobre nie jednemu graczowi i spowodowało by to że gra przy krórej spędzamy trochę czasu była by znacznie ciekawsza. jednocześnie uważam że przedmówcy mają rację. ponieważ w tej grze nie chodzi chyba aby cykiczne zadania nauczych się wykonywać do perfekcji tylko dobrze bawić i przyjemnie spędzać wolny czas. jeśli coś jest nudne ludzie tracą potrzebę i ochotę bawić się w grę i robią całkiem coś innego.
-
2 razy wyspa pod rząd w gildyjnym i wyspa w dziennym kto normalny to wymyślił, coraz częściej tak mamy w gildii. Coś tu nie tak
-
owszem powinny byc albo chociaz zeby zostaly dodane nowe :) bo to juz sie robi smetne po za tym co 2 lub 3 zadanie to wyspa :D przynajmniej u nas w gildii :/
-
Jak ja widze kolejny raz piratów to mnie na konwulsje bierze.
Pozatym jak zaczynałem to piraci kosztowali 100 monet a teraz potrafią dojść do 500 monet
-
Tak jak ktoś pisał zwiększyć różnorodność przygód i by nie była ona co 2 dni :) dla mnie kupić wyspe za 600 monet by mieć 25% szans na 700 granitu to jest śmiech na sali... a anulować zadań nie można przez co moja gildia jest zmuszona robić zadanie (niekiedy do 4 dni...)