Nie, ten "płacz" spowodowany jest dwoma posunięciami, które totalnie zrujnowały gospodarkę - pudełka architekta w cenie rezydencji i produkcja mapek za 0,5 monety.
Wersja do druku
Nie, ten "płacz" spowodowany jest dwoma posunięciami, które totalnie zrujnowały gospodarkę - pudełka architekta w cenie rezydencji i produkcja mapek za 0,5 monety.
nie tyle ja zrujnowaly ile uczynily zbedna.
Ale czyją gospodarkę zrujnowały? Bo mojej nie. Jak się nastawiłeś na sprzedaż lodowych rezydencji no to masz pecha. Ja miałam kiedyś gospodarkę nastawioną na sprzedaż węgla, jak w zeszłym roku, poza eventowymi, dali w prezencie kolejną manufakturę to ceny spadły o połowę, jednak nie jęczałam na forum jak to mnie BB krzywdzi tylko po prostu zmodyfikowałam gospodarkę.
Przynajmniej macie okazję nauczyć się ważnej życiowej prawdy, że ważna jest dywersyfikacja.
Ryby, węgiel, ruda żelaza.
Gra staje się z każdym krokiem prostsza. Z początku widziałem sens w graniu w to i łatwym ogrywaniu głupszych. Teraz niestety pierwszy lepszy 7-miolatek może zdobyć wszystko kilkoma kliknięciami. ;)
Dodam, że od kilku miesięcy dla mnie ta gra to przede wszystkim czat (do tej pory jeszcze był handel, ale przy takich zagrywkach powoli traci sens).
nie dadzą kopalnie granitu, i upg na 6lvl za pomocą SALETRY !
Jeśli jesteś siedmiolatkiem, to tak.
Jedyne, co może przywrócić częściowo ład i sens przesiadywania tutaj (poza czatem), to podniesienie cen u kupca. Mam nadzieję, że BB zrozumie aluzję... ;)