-
Jaka gwarancja? Tutaj towarem jest 'prawo do użytkowania dodatkowych elementów gry". To prawo nie może być 'wadliwe', ani 'niezgodne z zapewnieniami', bo jest papierowym zapisem. Literki nie mogą się zepsuć, nie ma w nich też wad ukrytych.
Jaśniej tego nie potrafię Wam wytłumaczyć. Chcecie się upierać przy swoim, proszę bardzo. Życzę powodzenia w dochodzeniu swoich rzekomych praw.
Ps. Stawiam butelkę dobrej whisky temu, kto wygra sprawę w sądzie z BB ;)
-
Ja stawiam butelkę dobrej szkockiej temu, kto chocby odważy się pójśc do sądu z takim pozwem i wniesie opłatę sądową :-)
-
szpilek widzę że ciągle mylisz pojęcia GRA, jest dostarczana darmowo i bez żadnej gwarancji co jest zgodne zarówno z polskim jak i europejskim prawodawstwem, ponieważ nie jest to produkt w ścisłym rozumieniu prawa. Napiszę to tak żeby każdy zrozumiał, BB zrobił zabawkę - nie ważne dla siebie dla kogoś, zrobił - teraz z dobroci serca udostępnia ją innym - nam. Realne pieniądze pozwalają kupować dodatki do tej zabawki, żeby jechała szybciej, albo żeby było łatwiej się nią bawić, taki ich model biznesowy. W rozumieniu prawa te dwa byty nie są w jakikolwiek sposób połączone mimo że logicznym jest że dodatki nie są w stanie istnieć bez oryginalnej zabawki, dlatego zakupując jakikolwiek dodatek podejmujesz ryzyko, nikt nigdy i nigdzie nie zagwarantował że gra będzie dostępna dlatego że zakupiono dodatki, jeżeli dostałeś produkt za który zapłaciłeś (klejnoty w grze, generała, młyn itd.) to wszystko jest OK strony wywiązały się z umowy i możesz płakać, zasłaniać się dyrektywami, prawem, rzecznikiem konsumenta a nawet znajomością premiera i i tak nic nie zdziałasz otrzymałeś produkt za który zapłaciłeś, a to że z jakiś powodów jest on na dzień dzisiejszy bezużyteczny to już twój problem jako konsumenta, podjąłeś mniej lub bardziej świadome ryzyko i tyle.
Natomiast co do generała to nie zgodzę się z tym co napisał Falcoon ponieważ nie jest wyszczególnione na jaki czas otrzymujesz prawa do użytkowania produktu (generała w grze) należy założyć że jet on dostarczany na czas nieokreślony, tyle że mam mgliste wrażenie że gdzieś jednak było napisane na jaki okres otrzymuje się generała, jak znajdę to powiem na pewno. Poza tym nigdy nie jest tak że nie masz żadnych praw, po prostu w przypadku zasobów udostępnianych za darmo - niejako z "dobrej woli" te prawa są mocno ograniczone, ale jednak masz pewne niezbywalne prawa, np. prawo do nie nabywania produktów firmy Blue Byte :)
-
do butelki whisky i szkockiej dorzucam 0,7 wódki :P
-
Whisky i szkocka to jest to samo :-) Ale i wódkę przyjmiemy bo wódki i pacierza nigdy się nie odmawia ;-) W sumie 100% pewna inwestycja, nikt nie będzie na tyle durny żeby iść z takim pozwem do sądu, więc za te kilka lat otworzymy te buteleczki i skonsumujemy, leżakująca whisky z czasem nabiera wartości jak wino więc może i na tym zarobimy :-)
-
Herr_Uther za opłaty sądowe w polszy to bym sobie kupił porządną whisky, poza tym wolę raczej brandy, ale o gustach to się nie dyskutuje :)
-
Sprawa zostala w mniejszym lub wiekszym stopniu naswietlona. Napewno najlepszym wyjsciem bedzie jak wszyscy wstrzymaja sie z kupowaniem itemow za realna kase.
Troche mnie dziwi pasywne lub nawet negatywne podejscie polakow na uslugach BB Skoro swiadcza dla nich uslugi i biora za to pieniadze to powinno im zalezec zeby system krecil sie jak najlepiej. No chyba ze to krezusi i nie zalezy im na pieniadzach.
-
Te wszystkie rozważania są hipotetyczne i na nich się skończy, obie strony o tym wiedzą. Być może przy szklance whiski. :)
-
No to pogadaliśmy, usunęliśmy frustracje nagromadzone przez tydzień w pracy, teraz jeszcze 5 godzin i znów poniedziałek :( do następnego weekendu, czy też problemów technicznych :).
-
to ja tez wchodze z butelka, a nawet dwiema (za browarem nie przepadam) :D