Czasu by na wszystko starczyło, człowiek długo żyje. Kasy Ci brak? Jesteś biedakiem i tyle z takimi nie rozmawiam.
Wersja do druku
Moje marzenie to skok na bungee z tamy w Szwajcarii. http://szwajcaria.wp.pl/kat,1024711,...2,artykul.html tutaj mały opis a tutaj zobrazowanie jak to wygląda http://www.youtube.com/watch?v=-erTxi-Hrm0
Mam nadzieję, że kiedyś to marzenie się spełni i poczuję się jak James Bond w filmie GoldenEye ^^
Wodospad Niagara, oświadczyć się kobiecie z którą jestem. :D
Wiem, że lubisz się przekomarzać i wypisujesz różne rzeczy, nie zawsze zgodne z tym, co faktycznie robisz, lub myślisz. Wierzę, że i teraz tak jest, bo inaczej byłbyś znacznie większym biedakiem i to Tobie należałoby współczuć. Może choć raz napisz coś poważnie i podziel się z nami, dokąd chciałbyś pojechać? :)
Moje marzenie to skok na bungee z tamy w Szwajcarii. http://szwajcaria.wp.pl/kat,1024711,...2,artykul.html tutaj mały opis a tutaj zobrazowanie jak to wygląda http://www.youtube.com/watch?v=-erTxi-Hrm0
Mam nadzieję, że kiedyś to marzenie się spełni i poczuję się jak James Bond w filmie GoldenEye ^^
a ja na tor w formuły jeden silver ston
Chciałabym pojechać do Nowej Zelandii, ale nie tak zwyczajnie, nie z biura podróży, nie samolotem, ale z grupą przyjaciół. Chciałabym część trasy przejść pieszo, część na stopa, część przepłynąć statkiem i przy okazji zwiedzić kilka innych krajów... A dlaczego Nowa Zelandia bo ja chce zobaczyć Hobbiton!!! I podziwiać te widoki które były w Władcy pierścieni i Hobbicie! Ja chce zwiedzić cały kraj, mieszkać tam jakiś czas, poznać miejscowych ludzi, kulturę. Ja po prostu kocham takie podróże, a większa część Europy już zwiedzona, przyszłe lato możliwe że w USA. A Nowa Zelandia to już ostatnie z moich marzeń podróżniczych, ale mam nadzieje że się spełni tak jak te poprzednie :) Powodzenia w spełnianiu marzeń
A ja chciałbym pojechać na MIAMI poznać kulturę ludzi poznać tamtejszą historie i oczywiście plaże lokale bary ogólnie wszystko , leżąc na plaży opalając się i popijając szkocką z leżakiem i parasolem . ...
Poszukać ciszy
Uwolnić splątane myśli od zgiełku i szumu
Uciec chociaż na chwil kilka od tego tłumu
Zaszyć się gdzieś z dala od ludzi
Niech mnie porankiem budzik nie budzi
Patrzeć jak brzask przez okno się wkrada
i dzień cichaczem za nim się skrada
Podziwiać wieczorem słońca piękne zachody
wsłuchiwać się w ciszy w szum morskiej wody
A wszytko to w jakimś zapadłym grajdole
Ukrytym przed ludźmi na tym świata padole
Chciałbym pojechać do Niemiec, a konkretnie do Dusseldorfu, by odwiedzić siedzibę miłościwie nam panującego studia Blue Byte i strzelać do nich z łuku tak długo, aż naprawią mój problem z wciąż wyskakującym zadaniem "długie łuki".
a ja bym pojechała całkiem bliziutko i to wcale nie wiaze sie z jakimis super wydatkami ostatnio znalazłam piekny ogród japonski z przepieknymi drzewami , sceneria jak w japoni , a na dodatek mozna sie napic egzotycznej herbatki w pieknym budynku w stylu japonskim, podobnym do swiatyni, miejsce idealne na romantyczne spotkanie czy nawet oswiadczyny, olecam bardzo , a owy japonski ogród znajduje sie niedaleko bielska białej , w pisarzowicach, w polsce tez jest bardzo ciekawych miejsc, warto w polsce poszukac, a nie gdzies za wielka woda,
Jako miejsce w które chciałbym pojechać wybrałem Włochy.Dlaczego?Ponieważ to przepiękny,malowniczy,pełen zadziwiających widoków kraj.Z jednej strony piękna Wenecja,a z drugiej Alpy,w których można się zabawić na snowboardzie lub na nartach.Osobiście uwielbiam sporty zimowe więc dlatego wybrałem właśnie ten kraj.(No i mają przepyszną pizzę,a jestem jej wielkim fanem.)Wszystkim gorąco polecam ten właśnie kraj.
a Ja został bym w domu mieszkam nad jeziorkiem na Mazurach i nic więcej mi nie potrzeba. a Gdybym już musiał to wycieczka w kosmos i lot po orbicie :)
Tyle
To może i ja wrzucę coś od siebie..
Gdybym mając nieograniczone możliwości miał gdzieś wyjeżdżać.. To oczywiście zwiedzałbym każdy kraj po kolei.. Wszak zasoby nie byłyby niczym ograniczone.. W każdym kraju zwiedzałbym to co polecają poradniki.. W każdym z nich wynajmowałbym prześliczną tubylczą kobietę.. By dźwiękami swego głosu umilała mi te zwiedzane miejsca, wskazując na to czego bym mógł nie dojrzeć.. Zacząłbym od Polski.. Z jakąś prześliczna naszą Rodaczką.. Byłaby moim przewodnikiem po nieznanych mi dotąd zakamarkach naszej Ojczyzny.. Zaglądalibyśmy w najdziksze zakątki.. By poznać jej wszystkie przepiękne miejsca.. I gdzie tylko dałoby radę oddawałbym się swojej pasji.. Czyli wędkowaniu.. Czyli tak myślę.. Że co jak co.. Ten nasz kraj w zupełności by mi starczył.. Bo bardzo dużo czasu zajęłoby zwiedzanie tego czego się nie docenia i nie widzi na codzień.. Przy braku trosk i zmartwień człowiek zrozumiałby, że nie trzeba gnać tysiące mil, by móc znaleźć się w najpiękniejszych dla naszych oczu miejscach.. Góry w jesieni.. Ciepłe piaski bałtyckich plaż w lecie.. I znajdując wśród tych wszelkich miejsc jakieś najpiękniejsze.. Takie z którego nie chciałbym wyjeżdżać.. Zostać tam już na stałe..
Ja osobiscie zwidzilem troche swiata widzialem pola lawendowe ;D moza cieple i zimne ale jeszcze jest iele miejsc do odkrycia;D
chciał bym pojechać w wiele miejsc zobaczyć zamki ruiny piramidy w rożnych krajach nie tyko w Egipcie;> ale jeśli dajesz mi nieograniczone możliwości chciał bym pojechać lub polecieć statkiem kosmicznym do centrum wszechświata ;D abstrakcyjne wiem ale tam się wszystko zaczęło ponieważ wszechświat ciągle rośnie oznacza to ze w jego centrum wszystko się zaczęło i gdzieś tam są najstarsze cywilizacje;> chciał bym zobaczyć jak wyglądały pierwsze istoty we wszechświecie jeśli by nadal żyły poznać je a może nawet porozumieć dowiedzieć się jak to się zaczęło jak my powstaliśmy;> nawet jeśli miała by być to moja ostatnia przygoda w życiu;> takie mam mszeń które się raczej nie spełni ale taka przygoda kładzie moje wszystkie inne marzenia na łopatki;>
HomiczeQ - zgodze się. Po Europie już jeździłem, w Afryce byłem może do USA jeszcze bym się wybrał ale mimo wszystko mając nieograniczone środki to tylko jedna myśl mi się nasuwa: Kosmos, Lot na Księżyc może i na Marsa - Uwielbiam filmy zarówno dokumentalne jak i sci-fi o kosmosie. Marzę by latać na takim statku jak w Star Trek i odkrywać nieodkryte, poznawać niepoznane, przemieszczać się z prędkością Warp, poczuć nieważkość itp itd. Temat rzeka. oczywiście jest to marzenie a jedynie może realne z tego: jeszcze za mojego życia że będzie mnie na starość stać żeby chociaż na chwilę polecieć chociaż na orbitę ziemi i zobaczyć jak to jest :)
Pozdrawiam marzycieli :)
PS. Dyń nie chcę - mam już wszystko za dynie ;) piszę bo fajna inicjatywa :)
Moje wymarzone wakacje to wyjazd do Australii i Nowej Zelandii. Archipelag Nowej Zelandii jest najdalej na południe wysuniętą częścią Oceanii, na południowy wschód od Australii. Tradycyjna maoryska nazwa państwa, Aotearoa, jest najczęściej tłumaczona jako Kraj długiej białej chmury. Podobno przyroda i krajobraz tych wysp są bardzo zróżnicowane. Można tu spotkać lodowce ale również stożki wulkaniczne oraz gejzery i gorące źródła. Naturalną szatą roślinną kraju są wiecznie zielone lasy podzwrotnikowe pokrywające większą część powierzchni kraju. Niesamowicie mnie tam ciągnie. Mam nadzieję, że kiedyś zrealizuję to marzenie.
Ja bym się wybrał na bezludną wyspę :D Z dala od żony :D
Z tym, że jest też małe "ale" wyspa musi mieć łącze światłowodowe, żeby zagrać w TSO i jakąś małą elektrownię wiatrową, bo laptop wiecznie na akumulatorze nie będzie działał :D
Proszę zwrócić uwagę na termin nadsyłania zgłoszeń. Mija on 31 października, o godz. 17.00. Dodałem tę godzinę, bo chciałbym ogłosić wyniki jeszcze przed świętem.
Bardzo dziękuję wszystkim, którzy zechcieli podzielić się swoimi marzeniami podróżniczymi :) Już po pierwszych wpisach wiedziałem, że nie będzie mi łatwo wybrać najlepszych i rzeczywiście nie było. Nie będę się tu rozpisywał, co brałem pod uwagę ustalając listę zwycięzców, bo sam nie bardzo to wiem :) W takich sytuacjach liczy się subiektywne wrażenie, a ono nie mieści się w żadnych ramach, czy regulaminach. Ale dość ględzenia, czas ogłosić wyniki.
Zwycięzcami zabawy zostali i otrzymują po 1800 dyń:
fuJek za San Marino
Merigold88 za Prowansję
ametist za Meteory
Ponadto wyróżnienia i 1000 dyń otrzymują:
szpilovsky za Bhutan
Ethri za Etiopię
Andreas97PL za szlak Orlich Gniazd
jowitt1 za Kaszuby
LukrecjaDex za Wielki Mur Chiński
Lilith666 za Nową Zelandię
Brisinger za centrum wszechświata
Pochwałę z wpisaniem do akt ( dyń nie chciał ) otrzymuje Yuppies za kosmos
Tytuł honorowego obywatela Słonecznego Grodu otrzymują:
Superdawid za zwiedzanie świata z tubylkami ( nie wiem, czy jest takie słowo )
AndyKozakow za Czarnobyl
Duszysko40 za żeglowanie po jeziorach
Wszystkich nagrodzonych proszę o wystawianie na handlu ofert: rybka za dynie. Ja będę kupował dopóki mi dyń starczy :)
oo heh zesmy sie widzę na wyróznienia z andym załapali podziekował slicznie:)
Dzięki za takie wyróżnienie :)
Gratuluje pomysłu na taką formę zabawy :)
Andy pozdrawia
spoko zabawa:) gratuluje ;)
oj i się nie załapałem:( ale swietny pomysł na zabawe
dzieki ;> i pozdrawiam;>
Dziękuję za nagrodę - bardzo lubię Twoje konkursy :D
Rowniez dziekuje :) Nie wierzylem, ale napisalem to co chcialem, udalo sie. Pozdrawiam!
upss