-
Rozpracowalem troche tego "archeologa".
To, ze siedmiu wypuszczonych na raz, znajdujacych zloza i nie dajacych nic wiecej, to nie jest zaden pech. Nie wiem dlaczego tak sie dzieje, mozliwe, ze tworcy umiescili jakis specjalny kod w grze, na zasadzie: "jak masz za duzo, to i tak nie zyskasz".
Polega to na tym, ze jak wyslesz 7 archeologow jeden po drugim, to jest bardzo duze prawdopodobienstwo, ze dodatkowe nagrody przyniesie ci najwyzej dwoch..
Ale jak puscisz ich w odstepach 5-10 minutowych, to prawdopodobienstwo wzrasta do czterch nagrod z 7 archeologicznych geologow.
Ja robie tak, ze puszczam ich parami, w 15-minutowych odstepach, z kazdej pary, ZAWSZE jest jakas dodatkowa nagroda, a jesli nie ma, to nastepna para przyniesie dwie.
Sprobujcie, warto :)
-
Jasiu przez całe swoje krótkie zresztą życie nie wypowiedział ani słowa.
Jakiż był szok dla rodziny gdy Jasiu odezwał się podczas obiadu.
- A gdzie kompocik?
- Jasiu, ty mówisz? Czemu wcześniej milczałeś?
- Bo kompocik zawsze był.
Geologów mam nie od wczoraj.
Czasami faktycznie nic nie znaleźli (ale to rzadko), z reguły od 2 do 5 znajdywali.
Od kilku tygodni null.
Null znaczy nic, ani dosypek ani premii.
Wdajemy się w dyskusję w pecha i szczęście czy zasad.
A ja chciałem tylko wiedzieć czy jestem jedyny który dostał bana na wygrane:)