Zamieszczone przez
JoshOn
Ciekawy pomysł, wydaje mi się, że wiem o co ci chodzi. :) A odpowiadając na Twoje pytanie...
Chodzi o warstwę ekonomiczną gry. Gram w TSO bo lubię, ale też obserwuję wiele innych rzeczy, bo interesuję się projektowaniem gier. Bez patentowe budynki dużo zmieniły w tym zakresie. Efekty na wadze już widać od dawna ( tak na marginesie, granit nadal będzie tracił na wartości ). Dzisiaj kupiłem 100k ryb kilka razy za 200 monet i prawdopodobnie dziesięciokrotnie przepłaciłem :) Nie chcę by ten pomysł jeszcze bardziej nakręcił inflację surowców w TSO. Widziałem to wiele razy w różnych grach i wiem do czego ostatecznie prowadzi. Zarówno 7 dniowy cykl produkcji jak i zużywanie patentów, które zaproponowałem to taki zawór bezpieczeństwa, żeby nie zalać jeszcze bardziej wszystkiego "dobrem wszelakim" :) Oczywiście prędzej czy później dojdzie do sytuacji, że ich zacznie brakować. Wtedy BB ma wiele możliwości : łodygi, klejnoty, monety gildii, eventy. A tak poza tym, to jest część większego pomysłu, ale... cciiiiii... zobaczymy najpierw czy coś z tym pomysłem zrobią :D