Nowa elitarna receptura

Chciałam zaproponować wprowadzenie nowej receptury, która byłaby dostępna w którymś z eventów - za surowce eventowe. Byłaby to receptura elitarna - tzn. można by ją wykorzystać dopiero po osiągnięciu określonego levelu gry. Sugeruję poziom 65. Dlaczego? Ponieważ w założeniu miałaby być ukłonem w stronę "starych" graczy, którzy przeważnie widzą u kupca same kłódki. Przy okazji, mobilizowałaby do grania tych, którzy jeszcze nie osiągnęli wymaganego poziomu.

Receptura "Ekstra przeszkolenie" (roboczo) pozwalałaby na doszkolenie generałów poprzez dodanie np. 3 czy 5 dodatkowych umiejętności. Warunek - generałowie mają już pełne przeszkolenie czyli łącznie 21 manuskryptów/tomów/kodeksów. Wybór umiejętności zależy od gracza, czyli bez określania, na którym poziomie można dodać umiejętność. Po prostu każdy gracz sam wybiera umiejętności, które chce dodać. Dotyczyłaby wszystkich posiadanych generałów, których chcemy doszkolić.

Dodatkowe "księgi" wytwarzałoby się w magazynie specjalnym lub prowiantu, tak jak wytwarza się je obecnie (o ile ma się recepturę). Sugeruję magazyn prowiantu ponieważ specjalny i tak jest już bardzo obciążony. Surowce do wytworzenia specjalnej księgi - manuskrypty, fasole albo łodygi, papier, itp. Do ustalenia, ale w rozsądnych granicach.

Pewnie wielu graczy się oburzy widząc ograniczenia dot. levelu, ale potraktujcie to jako zachętę. Poza tym podstawowe przeszkolenie i tak wymaga czasu.
Przedstawcie wasze opinie i jeśli głosujecie za opcją 3. to również uwagi.

Cytat:

---

Zamieszczone przez Margherita

Chciałam zaproponować wprowadzenie nowej receptury, która byłaby dostępna w którymś z eventów - za surowce eventowe. Byłaby to receptura elitarna - tzn. można by ją wykorzystać dopiero po osiągnięciu określonego levelu gry. Sugeruję poziom 65. Dlaczego? Ponieważ w założeniu miałaby być ukłonem w stronę "starych" graczy, którzy przeważnie widzą u kupca same kłódki.

Pewnie wielu graczy się oburzy widząc ograniczenia dot. levelu, ale potraktujcie to jako zachętę. Poza tym podstawowe przeszkolenie i tak wymaga czasu.

---

Co ma level gracza do jego ''starości'' czyli stażu w grze? Zacznę pukać przygody jak dzięcioł drzewo bo otworzy mi się nowa zakładka w sklepie?
Jeden taki ukłon BB już zrobiło na testowym dając nową kampanię od 65 poziomu a psując losowanie w excelsiorze przy kampani królowej (zabrali gwiezdne monety dając fasolę w śmiesznych ilościach), jak dla mnie wystarczy podobnych ''ukłonów'' do końca roku :p

Pomysł warty rozważenia. zawsze to jakaś nowość.

Myślałem kiedyś nad czymś podobnym.
Tyle że nie miałaby by być to receptura a coś co sobie roboczo nazwałem "złota księga".
Taką księgę można by było użyć u geologa/poszukiwacza/generał który ma już wyczerpany limit zwykłych ksiąg.
Tematem do dyskusji jedynie byłby sposób zdobycia/produkcji takiej księgi i limit na jednego geologa/poszukiwacza/generała.
"Podpomysłem" był pomysł "srebrnej księgi" zdecydowanie tańszej ale z ograniczeniem czasowym użycia na przykład 24h.

lepszy wg mnie jest pomysl RedJula
https://forum.thesettlersonline.pl/t...Złota-księga

lepszy poniewaz:
1. motywowaloby to do robienia przygod/wypraw
2. specjalny magazyn prowiantu mam i tak zapchany recepturami i non stop mi chodzi, wiec przydalby sie 2gi taki ( o co gracze postuluja)

Witam

Czekamy na oddane głosy :)

Pozdrawiam i życzę miłej gry.

Ciekawe rozwiązanie receptury elitarne w elitarnym magazynie. Gra z cała pewnością zyskała by na atrakcyjności.

Cytat:

---

Zamieszczone przez RedJul

Myślałem kiedyś nad czymś podobnym.
Tyle że nie miałaby by być to receptura a coś co sobie roboczo nazwałem "złota księga".
Taką księgę można by było użyć u geologa/poszukiwacza/generał który ma już wyczerpany limit zwykłych ksiąg.
Tematem do dyskusji jedynie byłby sposób zdobycia/produkcji takiej księgi i limit na jednego geologa/poszukiwacza/generała.
"Podpomysłem" był pomysł "srebrnej księgi" zdecydowanie tańszej ale z ograniczeniem czasowym użycia na przykład 24h.

---

RedJul, ale to właśnie o tym tutaj piszę, tylko w tym wątku ograniczam się do generałów. I tematem dyskusji, którą zaproponowałam jest sposób zdobycia/produkcji tej księgi. Receptura to pomysł na uruchomienie jej produkcji - tak jak w evencie kupić można było recepturę na uruchomienie produkcji np. platynowej podkowy i całej masy innych premii. A dopiero posiadając recepturę możemy przystąpić do produkowania "ksiąg". Jakkolwiek je nazwiemy.

Horis, ja też mam zapchany magazyn specjalny, bo tam produkuję steki i manuskrypty. Dlatego sugerowałam magazyn prowiantu, zwykły, gdyż ten nie jest w żaden sposób obciążony.

W międzyczasie przemyślałam jeszcze propozycję i niedługo ją uściślę.

Pierwszy post pisałam w pośpiechu i pewnie niektórzy nie doczytali, więc uściślę plus drobne uwagi, dodane po przemyśleniu:

1. Nowa elitarna receptura ma jeden podstawowy cel: kontynuację szkolenia generałów, która już istnieje. Inaczej mówiąc rozwijamy "System badań" w tym wypadku dot. generałów.
Pewnie wielu graczy dobrnęło już do momentu, w którym generałowie wykorzystywani w bitwach mają maksymalny poziom przeszkolenia. I nic nie można dodać. W magazynie odkładają się manuskrypty, tomy i kodeksy. Nie można nic więcej dodać, a są jeszcze umiejętności, których chętnie nauczylibyśmy naszych gienków. Pojemność mózgu pewnie mają dużą tylko trzeba obejść limit.

2. "Nihil novi" - To nie ma być nic "nowego". Nie chciałabym tu proponować masy nowych budynków, receptur, premii, itp. Ani nowych kampanii, ani konieczności wykonywania łańcuchów zadań, ani "przymuszania" graczy do robienia przygód, których normalnie nie robiliby. Pewnie, że można dać księgi i książeczki za robienie Krwawej Maryny albo Zakazanych Eksperymentów z szansą jak na Anielską Bramę. Mi wystarczy konieczność robienia- z przekleństwem cisnącym się na usta - Oblężonego Miasta albo Węża " :) Dla 5k GM jestem w stanie się poświęcić. Ale w tym temacie wolałabym po prostu móc kontynuować coś co jest dobre, warte wysiłku tylko doszłam do 21 ksiąg i dalej się nie da.

3. Biorąc pod uwagę powyższe, receptura dostępna w evencie, taka jak każda receptura kupiona za surowce eventowe, wydaje mi się najbardziej optymalnym pomysłem. Kupujesz i możesz produkować księgi, które rozwiną umiejętności generałów. Nie za klejnoty, nie za GM, nie za MG. W evencie, bo tak sprzedawane są inne receptury. Za klejnoty można wszystko (albo prawie), ale to ma być elitarna receptura, a nie pójście na łatwiznę.

4. Pozostaje pytanie: gdzie ? I to jest ważne pytanie. Przejrzałam jeszcze raz wszystkie możliwości i jako jedyne rozsądne rozwiązanie wybrałam zwykły magazyn prowiantu. Specjalny jest przeciążony maksymalnie. Zwykły - u mnie - nie. Ale tu też jest słaby punkt. Jeśli będzie się tam produkować księgi dla generałów to i ten zostanie przeciążony. A przecież robi się scenariusze, od czasu do czasu kosze inne głupotki do zadań.
Alternatywa - nowy budynek, ale to już jednak coś nowego. Chciałam tego uniknąć - jest masa budynków, których już nie wykorzystujemy, ale jednocześnie nie sądzę żeby przeróbki wchodziły w grę. I w ogóle, nie jest to najlepsze rozwiązanie. Gdyby jednak to - akademia lub uniwersytet wojskowy (militarny) - niestety nazwy pozajmowane. I generalnie tu jest najsłabszy punkt całego mojego pomysłu. Można to obejść skutecznie ograniczając czas - niech to będą np. 4h a nie 12h czy więcej. Surowce - do omówienia ale np. manuskrypt + tom + papier/stalówki + łodygi np? Czyli krótszy czas, ale surowce z wyższej półki.

5. Kontynuacja i stałość czyli nie tworzymy czegoś w formie nowych premii, nowych zdobyczy z dropów ani żadnych "chwilówek". Ani nie "wpadnie albo nie", ani nie "udało się". Po prostu produkcja czegoś trwałego. Po manuskryptach, tomach i kodeksach, produkujemy kolejny poziom ksiąg ( jeszcze nie mam na nie nazwy).

6. Elitarne- bo żeby w ogóle móc je produkować trzeba zdobyć recepturę (tu dałabym ograniczenia dla levelu), ale też żeby je przyznać trzeba mieć maksymalnie wyszkolonego generała. To - jak pewnie wszyscy zauważyli - zajmuje trochę czasu.

I na koniec odpowiem jeszcze na zadane przez Anzus pytanie:"Co ma level gracza do jego ''starości'' czyli stażu w grze? Zacznę pukać przygody jak dzięcioł drzewo bo otworzy mi się nowa zakładka w sklepie?"
W sumie nic nie ma, oprócz tego, że jeśli długo grasz (dosłownie grasz) to i tak ten level ci idzie w górę. I reszta też, czyli dochodzisz do momentu, gdzie ani cię specjalnie nie ucieszy 200 granitu w dropie, ani 100 fasolek, ani nawet 1000 monet. A jeśli chodzi o zakładkę w sklepie to nie wiem o co ci chodzi.

NIGDY nie zaproponowałabym kupowania takich "rzeczy" w sklepie, w jakiejkolwiek zakładce, za klejnoty, gildyjne, gwiezdne czy cokolwiek innego. Na pewne rzeczy trzeba po prostu zapracować.

I bardzo proszę o opinie, sugestie, konstruktywną krytykę.

Dzień dobry,

zgodnie z wynikami ankiety - temat nie cieszy się zainteresowaniem społeczności, w ciągu ostatnich miesięcy nie udało się zebrać wystarczającej ilości głosów "za", by można było przekazać pomysł do developerów.
Dlatego zamykam wątek i przenoszę go do archiwum.

Pozdrawiam
MOD_Victoria