Wersja do druku
Przez całe swe życie w tawernie czeka nigdy przenigdy bez złota ucieka .
Szuka dla ciebie przez morza i rzeki a potem dostaje wypisane czeki .
Kartograf z niego mój dobry kolego !
Na mapach sie rozczytać się da , ni zimno ni gorąc odkrywcy nie zmęczy a każdy u króla za niego poręczy.
ale dramat...prawdziwy dramatCytat:
Zamieszczone przez SpartacusTrack
Podoba mi sie ostatni wiersz jakby troszke za długi do pozostalej tresci..wlasciwie długi tak jak cała wczesniejsza tresc.
I jeszcze ten kwiatek
czyli co robi ten odkrywca oprócz tego że czeka w tawernie ? "nigdy przenigdy bez złota ucieka" ? Mógłbys autorze drogi wyjasnic co miales na myśli ?Cytat:
Zamieszczone przez SpartacusTrack
rozumial bym gdyby bylo "nigdy przenigdy bez złota NIE ucieka"
albo " Zawsze ale to zawsze bez złota ucieka"
znaczyło by to ze w pierszym wypadku zawsze czeka na kase a w drugim ze nigdy nie chce zapłąty, albo ( skoro siedzi w tawernie ) ze zawsze przepija kase do konca i ucieka dopiero jak jej nie ma ...ale to co Ty "stworzyłeś" nie ma najmniejszego sensu
bo ta rymowanka ma ukryty sens. Trzeba czytać między wierszami, wtedy wszystko jest jasne.
;)
obawiam sie jednak ze tu nie ma ukrytego drugiego dna ...to po prostu jest DNO :)Cytat:
Zamieszczone przez Weczachos
Po publikacji na stronie głównej pt - "Nie samą poezją człowiek żyje"- podejrzewam, że teraz grafomani przerzucą się na twórczość w Paincie.
Więc i ja pografomanię :)
Siadłem z rana do śniadania
Zupkę mleczną dała niania
Dała również mi kredeczki
Na settlersowe rymowaneczki
Jak się wezmę do roboty
To dostanę też klejnoty
I tak to chyba wygląda u paru graczy:)
jeszcze złozą do kupy i będzie przebój disco polo :D i nie tylko na klejnoty się załapią