Tak sobie dzisiaj rozmyślałem i wpadłem na pewien pomysł (choć wątpię czy realny) aby nieco zmodyfikować grę.
Otóż jak wiemy gra niejako zatrzymała się na średniowieczu i dodawanie różnych rzeczy dla utrzymania w grze graczy powyżej 50 level'u nie każdemu odpowiada.
A co gdyby zamiast dodatkowych dupereli (tak je nazwałem bo mnie one nie zachęcają do pozostania w grze po dojściu do 50 level'u tylko na tym właśnie chcę zakończyć grę) po 50 level"u odkrywało by się nową wyspę (lub starą na nowo) tylko że w nowej epoce z nowymi budynkami nowymi drzewkami produkcyjnymi itp.?
Tak na zdrowy rozsądek to by bardziej zachęcało graczy do dalszej gry niż (moim zdaniem) jakieś tam mniej dające radości z grania (duperele) rzeczy.
W końcu Świat nie stanął na Średniowieczu tylko się dalej rozwijał może w końcu nastał czas również na Settlersów!? :)
Ciekaw jestem co wy na to?
Pozdrawiam i miłej gry życzę! :)
marsian7
Ps. Dla ułatwienia życia pragmatykom ja od dziecka miałem problem z interpunkcją więc jej raczej nie ma. ;)