Gildia, Zloza, Armia (odzyskiwanie osadnikow), general

Witam!
Mam mam kilka sugestii do ulepszenia gry.
Gildia:

- Jak do tej pory Gildie sie poprostu "ma". Dobry urozmaiceniem by bylo jakby gildia tez zdobywala doswiadczenie np narazie do 10 poziomu. Kazdy poziom zyskiwalo by sie dzieki zyskiwanemu doswiadczeniu przez graczy. Np.: 10% -> gracz dla przykladu zdobywa 1000 doswiadczenia za zabity oboz to gildia dostaje 10% z tego czyli 100. a na poziom trzeba powiedzmy 1000 na pierwszy poziom, na deugi 2500, na trzeci 4000 itd. Wraz z zyskiwanym doswiadczeniem gracze bedacy w tej gildii dostawaliby roznego rodzaju ulepszenia. Np.: 1. daje +10% szybsze budowanie budynkow, 2. +5% doswiadczenia graczy( co idzie z szybszym wbijaniem poziomow gildii), 3. odkryte zloza maja +20% wiecej surowca. Moim zdaniem odrazu by graczy motywowalo to do szybszego wbijania poziomow i urozmaicilo by rozgrywke.

Zloza:

- Normalnie odkrywa sie zloza typu kamien, marmur, ruda zelaza czy miedzi. na zelazie i miedzi buduje sie kopalnie i sa mozliwe ulepszenia tej kopalni, jednak po zawaleniu sie kopalni cale ulepszenie idzie "w plecy". Mozna by bylo zrobic tak ze odkrywa sie zelazo po czym buduje sie kopalnie i ulepsza sie do poziomu 3. po zawaleniu sie kopalni ulepszenie spada o 1 poziom czyli po najblizszym odkryciu tej samej rudy i wybudowaniu tam kopalni, kopalnia by miala automatycznie 2 poziom. Szybsze zuzycie surowca ale gracz nie traci tyle materialow na rozbudowe kopalni.

Armia:

- Buduje sie armie powiedzmy 200 rekrutow. dajesz do generala i udajesz sie na boj. przegrywasz bitwe i tracisz cale wojsko wraz z osadnikami (200), ale general sie regeneruje 4h. Mozna by bylo zrobic tak ze po przegranej bitwie traci sie wszystkich wyszkolonych w armii ale po zregenerowaniu sie generala (i tu mozna wydluzyc czas regeneracji do np 6h.) odzyskuje sie 200 osadnikow automatycznie po tych 6h, w zaleznosci od mozliwego miejsca na osadnikow. czyli masz miejsce na 1000 osadnikow i masz na maxa, budujesz 200 rekrutow i masz 800 osadnikow, wysylasz ich na walke i przegrywasz. Po przykladowych 6h general sie odradza a ty zyskujesz 200 osadnikow. ale w tym samym czasie z normalnym tepem regenracji osadnikow masz juz 850 osadnikow. dzieki tej regenracji co prawda marnuje ci sie 50 osadnikow ale dostajesz 150. gdyby ktos mial w takim przypadku miejsce na 1000 osadnikow, ale ma zrobionych 400. robi 200 rekrutow i zostaje 200 osadnikow przegrywa walke, ale po 6h. ma 250 wlasnych osadnikow + 200 zregenerowanych wraz z generalem czyli 450 ;)

General:

- podstawowo ma sie generala ktory nie zystkuje doswiadczenia. Moim zdaniem dobrym urozmaiceniem by bylo dodanie doswiadczenia rowniez i generala.Za wygrana walke ma sie 100% doswiadczenia dla niego, ale jezeli sie przegra zyskuje sie tylko powiedzmy 50%. Daje to moim zdaniem automatycznie do myslenia "jak wygrac walke na 100%?". kazdy gracz by staral sie uwazac jakie wojsko i na kogo wysyla a nie w stylu" walne cztery ataki rekrutami po 200 i bedzie ok. Ewentualnie general moze tracic doswiadczenie wraz z przegrana walka. A dzieki wyzszemu poziomowi generala on sam by zadawal wieksze obrazenia jezeli zaatakuje, mial by wiecej punktow zycia oraz moglby wiecej jednostek przenosic.

Pozdrawiam
Xair :)

Pomysł z bonusami gildii mi się podoba. Co do Redukcji poziomu kopalni to jest to nawet ciekawy pomysł ale gra stawała by się powoli monotonna. I wziąć pod uwagę kopalnie złota. To raz dwa i miałbyś ją pustą. Dużo by się pozmieniało. Co do armii to pomysł od razu odpadnie bo w IS musi sprzedawać się bonus do przyrostu osadników. A co do generała. To mogli by coś z tym pomyśleć. Bo zazwyczaj generał pada mi ostatni i serce mnie boli jak widzę ze zabija tylko jednego łucznika ;d

Wiesz, co do osadnikow, nie musza sie odradzac w 100%. moze to byc nawet 20%. bo 15 min na jednego osadnika to jednak duzo jak bierzesz pod uwage ze potrzebujesz ok 400 osadnikow na dwie armie po 200. na regeneracje 200 osadnikow w tepie 15 min na jednego potrzebujesz 3000 minut a to jest 50 godzin. jednak troche dlugo.

a co do zloz... musialbys w takim wypadku apropo zlota czesciej wchodzic na settlersy zeby wydlac odkrywce, a to automatycznie laczy sie z czestszym odswiezaniem badz ciaglym siedzeniu na stronie.

Xaire co do złoża to masz świętą racje tylko fajnie by było gdyby królicza łapka była na złożu nawet bo jego wyeksploatowaniu.
Ale co do osadników jeżeli ubisoft musiałby zwiększyć dochody to byliby skłonni nawet wydłużyć czas przybycia nowych osadników. Aby zwiększyć prawdopodobieństwo zakupu tych bonusów w IS. Oczywiście że chciałbym aby szybciej przybywali ale bądźmy realistami. Coś takiego nie wejdzie w życie ;p

co do bonusów gildyjnych i surowców kopalniany jest fajna sprawa, ale redukcja osadników to kicha, masz od tego magazyn prowiantu i buffa za klejnoty (czego więcej chcieć)

Gildia:

Tak, tak i jeszcze raz tak. Myślę i mam nadzieję, że z czasem będziemy mieć możliwość rozwoju gildii, stawiania gildyjnych budowli i zacznie to mieć większe znaczenie dla rozgrywki.

Generał:

Również jestem na tak, ale bonusy do ataku generała, (który teraz nie istnieje) czy do przenoszenia jednostek byłyby przesadzone. Wraz z poziomem doświadczenia niech maleje czas potrzebny na podróż między strefami czy na odzyskanie sił po porażce. Dodałbym również możliwość nadawania imion generałom, bo na razie są nie do odróżnienia.

Złoża:

Nie, wg mnie jest w porządku. Kto chce burzy i stawia od nowa, kto ma inną taktykę rozbudowuje i kupuje doładowania za klejnoty czy od graczy, to mi pasuje.

Armia:

Duże NIE. Przyrost osadników (i czas rekrutacji wojska) jest najważniejszą przeszkodą do robienia nieograniczonej ilości przygód dziennie. Zostało to świetnie przemyślane i nie widzę powodu by to zmieniać.

Dobrym pomysłem byłyby "cuda świata" - budynki, których może być maks 7 na serwer (rozbudowanych na maksymalny poziom, budów "w trakcie" może być dowolnie dużo) , zajmują sporo miejsca na mapie (któryś z graczy musiałby poświęcić swoje cenne miejsce powiedzmy 4x4), każdy z takich cudów miałby odpowiedni poziom, gildia zrzucałaby się na jego budowę (bo sam jeden gracz w zyciu by nie uzbierał kolosalnych sum (pierwszy poziom jeszcze wynosiłby znośne 10000 liściastych i 10000 marmuru, ale każdy kolejny byłby już wywalony w niebo, ostatni poziom wymagałby kolosalnej ilości tytanu, granitu, egzotycznych, wszystko to przeliczone na minimum 15 graczy którzy musieliby oddawać z 20% przychodów przez co najmniej 3 miesiące na poziom), gildia która jako pierwsza wybuduje 7 poziom któregoś z cudów świata dostaje ten budynek i bonus z niego wynikający. Kazdy cud miałby inny bonus - np. Kolos Rodyjski dawałby +1 rybę do każdego połowu, Piramidy +10% większe złoża pszenicy, Pomnik Zeusa w Olimpii o 10% szybszą podróż generałów etc. który dostawałby każdy członek gildii na stałe. Bonusy byłyby na tyle słabe, żeby nie zaburzyć równowagi gry (nie ma mowy o bonusach typu +50% więcej produkcji złota, chleba czy mieczy czy +1000 więcej do wszystkich złóż) a jednoczesnie dawałyby zawsze coś wiecej niż bycie w gildii która tego bonusu nie ma. No i najważniejsze - gildia miałaby prestiż z posiadania unikatowego budynku, gracze mieliby jakiś sens w byciu w gidlii, dawałoby to też unikalne ścieżki rozwoju - można albo olać gildie i trzepać samemu poziomy albo poświęcić się dla sprawy i dobrowolnie opodatkować na rzecz gildii. Po wejściu na budynek cudu pojawiałaby się lista wszystkich osób które dały donacje