Wersja do druku
Dzisiaj trafiła mi się następująca sytuacja.
Wysłałem generała wraz z niewielką armią na obóz bandytów, który powinienem bez problemu zniszczyć. Zamiast tego, generał zaatakował najbliższy obóz z prawie 3x większą obstawą i niestety cała armia poszła do piachu :(
jak zapewne zauważyłeś po kliknięciu na obóz bandytów otacza się on czerwonym prostokątem. Jest to jego strefa wpływu, gdy twój generał szarżując na inny obóz wejdzie w tę strefę skręci i najpierw zaatakuje ten obóz. Aby tego uniknąć musisz przemyślanie ustawiać garnizon i pilnować idącego generała by w razie czego wycofać go.
Generał został przejety przez obóz koło którego przechodził, tyle w temacie.
Chcesz nie miec takich niespodzianek popatrz tu: http://forum.thesettlersonline.pl/th...Podbicie-Wyspy
masz rozmieszczenie garnizonów, tak aby podczas wędrówki nie zahaczyć o inny obóz.
A to te nie zawsze tak działa, mój generał przeszedł między dwoma obozami i ich nie zaatakował.
ok, dzięki za szybką odpowiedź.
Aczkolwiek sądzę, że powinno to być jakoś wytłumaczone, albo gracz powinien być ostrzegany, że jego generał to samobójca (na przykład podczas zatwierdzania rozkazu ataku krótka informacja "trasa ataku wiedzie przez strefę wpływów innych obozów")
EDIT: temat do zamknięcia, ewentualnie do przeniesienia do działu sugestie :)
też to niby zauważyłem, zwłaszcza jak idzie po obrzeżach strefy wpływu to może mu się udać prześlizgnąć jakoś, ale jeśli atakowany obóz znajduje się w strefie wpływu innego to już nie ma zmiłuj ;p