Wersja do druku
Od czasu powstania regularnych armii, były one podzielone na oddziały mniejsze, wchodzące w skład większych. Dowodzili nimi różni, dowódcy. Każdy zdolny dowódca mógł awansować, aż po stanowisko wodza naczelnego. Proponuję, by w "The Settlers" było podobnie. Wg mnie miałoby to polegać na tym, że wraz ze zdobywanymi PD, Generał mógłby dowodzić większą armią. Nie leży to w sprzeczności z celem i interesem twórców tej gry.
2 problemy:
- co zrobic z generalami graczy, ktorzy wbili juz pare milionow expa ?
- jesli maja dowodzic wiekszymi oddzialami, co zrobic z istniejacymi przygodami, zeby nie dalo sie ich przechodzic bez strat/ z bardzo mocno ograniczonymi stratami ?
Ograniczyć poziom awansu - ze zwykłego generała do świątecznego generała - max 2 x szybszy i 50 extra wojaków. Powolny awans zachęcałby do toczenia walk a nie omijania obozów - co bardziej niecierpliwi i forsiaści i tak kupią generała :)