Możliwość całkowitego ścięcia pieńka.

Taka funkcja bardzo by się przydała bo często drzewa przeszkadzają w stawianiu budynków.

Tak, to prawda. Chcąc wybudować -nty budynek obok siebie jest to prawie że graniczące z cudem. Utrudniają to właśnie pnie zostawiane przez drwali. Oczywiście tam znajdują się pokłady drewna ale można przecież znaleźć jakieś rozwiązanie tego problemu.

Nie pamiętam aby kiedykolwiek była taka możliwość w The Settlers. Nowe budynki stawia się na nowych terenach zarówno na nowo odkrytych czy przejętych w walce. Ale jak moderatorzy gry tak postanowią to czemu nie.

Popieram likwidowac pienki i chabyzie zeby budowac.

W Setllers 1 drzewa mogły rosnąć wszędzie i budynki mogły być stawiane wszędzie. Trzeba było dobrze planować lasy. A wiec tu powinno też tak być.
Poza tym leśnik czy drwal nie ma zasięgu przez granicę regionów. Powinien mieć tak jest bez sensu. Choćby budynek był przy samej granicy nigdy nie przechodzi przez nią. Oczywiście chodzi mi o granicę już zajętych przez nas obszarów.

ja swoją przygodę zakończyłem na settlers 2 i tam było coś takiego, poza tym przecież to bzdura nie mająca żadnego odzwierciedlenia w rzeczywistości,że jak masz wycięte drzewo to nie można tam nic wybudować

Ale tak jest skonstruowana gra, wlasnie o to chodzi zeby sensownie planowac przestrzenia taka jaka sie ma, a nie wyciac wszystko w pien i zabudowac.

W Settlers I-IV tak bylo, wycinalo sie drzewa, wybieralo kamienie i zostawal pusty teren do budowy (ale od V zrobili takie rewolucje ze to juz zupelnie inna gra, szkoda), poza tym byly lancuchy produkcji, towary szly z jednego budynku do drugiego, a tu wszystko idzie do magazynu, bo to jest po prostu calkiem inna gra.

Rozumiem, że tak jest skonstruowana gra, ale autorzy poszli chyba w złym kierunku...