Wersja do druku
Przykładowo
Rekrut -> Ochotnik
Łucznik -> Wyborny Łucznik
Żołnierz -> Elitarny Żołnierz
Jak i za ile?
Płatne surowcami w koszarach. Na tyle drogo aby nie opłacało się trenować łuczników i później ich ulepszać. Na tyle tanio aby po osiągnięciu np. 22 poziomu opłacało się ulepszyć armię, jednocześnie nie tracąc zasobów ludzkich (osadników).
Ochotnicy są prawie bezużyteczni, żołnierze bardziej, a elitarni kompletnie. W związku z powyższym opcja ulepszania też jest zbędna, a nawet jeśliby powstała to na dłuższą metę nie byłaby wykorzystywana.
sparkz
widać nie zrozumiałeś o czym mówię.
przykład: mam 22 poziom 150 rekrutów i 75 łuczników oraz mogę produkować wybornych łuczników i ochotników. zbieram np. 750 żelaznych mieczy (150 rekrutów *5 mieczy zamiast 10) i ulepszam ich. Tak samo robię z łucznikami i później produkuję już tylko te lepsze jednostki.
opcja taka może być przydatna jeżeli łącze koszta (podstawowej jednostki + ulepszeń) będą niewiele większe niż zwykłej produkcji, np. 120%. nie mnie to balansować.
chodzi o to by wraz z rozwojem technologicznym i silniejszymi przeciwnikami nie marnować zasobów ludzkich.
Ty natomiast nie znasz realiów tej gry.
Produkcja ochotnika jest na oko (nie chce mi sie tego dokladnie liczyc, wiec opieram sie na doswiadczeniu) 5-6 razy droższa niż rekruta, sama jednostka jest 50% wytrzymalsza i ledwie co silniejsza w ataku. Żołnierze są jeszcze drożsi.
Ze względu na to nigdy nie następuje coś co możnaby traktować jako przejście na jednostki bardziej zaawansowane, tylko przez cały czas aż do 50 levelu trzon armii stanowią rekruci.
Piszesz, żeby upgrade był droższy od produkcji nowej jednostki - w tym momencie gdy rynek sie ustabilizuje, to odnawianie zasobow ludzkich jest kilkakrotnie tansze (a juz napewno latwiejsze), niz produkcja/ kupno broni na użytek produkcji lepszych jednostek piechoty.
Jeszcze zabawniej jest z elitarnymi, którzy są tak drodzy, że zawsze stoją w drugiej linii (bo nie możesz sobie pozwolić na ich tracenie), a z tej drugiej linii robią dokładnie to samo co ochotnicy za 5x wiekszą cenę (ergo są najbardziej bezużyteczną jednostką w grze).
sparkz
patrzysz zbyt krótkowzrocznie, ponieważ istnieje limit jednostek przypadający na garnizon. gdy do gry dojdzie pvp po osiągnięciu wspomnianego limitu gracze będą zmuszeni do wymiany rekrutów by zwiększyć siłę wojska garnizonu.
Pvp po pierwsze nie wiadomo kiedy dojdzie, po drugie - nie wiadomo na jakich zasadach.
Po trzecie - nie wiadomo jak będzie wyglądało biorąc pod uwagę, że statystycznego gracza stać na 5 generałów, a ktoś wypakowany diamentami może sobie pozwolić na posiadanie 10ciu.
Poza tym biorąc pod uwagę koszt i szybkość produkcji rekrutów, mało prawdopodobne aby kiedykolwiek gracze byli do czegokolwiek zmuszeni.