2 pomysly

Pierwsza sprawa to zmiana zasad dystrybucji towarow na taka jaka byla w s1 i s2 czyli mlynarz zamiast do magazynu idzie bezposrednio do rolnika po zborze, kowal do hutnika po zelazo etc. Ewentualnie rolnik zanosi zborze do mlynarza. Zmusilo by to graczy do lepszego planowania swojej osady a i wioski wygladaly by zdecydowanie ciekawiej i sensowniej. Dobrze byloby tez gdyby dodano mozliwosc chodzenia przez osadnikow tylko po drogach.

Druga sprawa to zmiana systemu walki, ja widze to tak w przypadku starcia piechota vs piechota nic sie nie zmienia, w przypadku starcia lucznicy+piechota vs sama piechota, walka wyglada tak, ze najpierw atakuja jednostki dystansowe i zadaja obrazenia, potem dopiero dochodzi do starcia piechoty. Kiedy jest dostep do artylerii ta atakuje pierwsza, potem lucznicy/kusznicy i reszta. Zmusilo by to graczy do zachowania balansu miedzy poszczeglnymi jednostkami i utrakcyjnilo by sama walke. W przypadku kawalerii z uwagi na jej szybkosc, mozna dac jej dodatkowa zdolnosc niszczenia jednostek dystansowych w czasie ataku tychze. Czyli majac kawalerie oslabiamy sile ataku jednostek dystansowych przez eliminowanie je w czasie walki. Jest to wszystko troche zawile:confused:, niemniej bardzo proste do zaimplementowania w grze i tak jak wspomnialem wczesniej zdecydowanie podniosloby atrakcyjnosc bitew. Mozna jeszcze by dodac jakas mozliwosc rozstawienia wlasnych jednostek przed walka i w ten sposob dodac jakis motyw taktyczny do walki. Mozliwosc jest od groma.

Pierwszy pomysł raczej nie przejdzie, po co bawić się w takie pierdoły, po to są magazyn by do nich szły towary. Co do dróg to faktycznie mogli by po nich chodzić ale jak już wspominał BB_Xaar drogi w chwili obecnej to tylko element dekoracyjny. Co do drugiego pomysłu jestem za tylko w sprawie rozstawienia jednostek na własne potrzeby ale to za dużo roboty bo jednostki już mają wprowadzony system jak atakować i kogo pierwszego co za tym idzie zmiana pozycji wiele by nie pomogła.

Cytat:

---

Zamieszczone przez Anoma1ia

Druga sprawa to zmiana systemu walki, ja widze to tak w przypadku starcia piechota vs piechota nic sie nie zmienia, w przypadku starcia lucznicy+piechota vs sama piechota, walka wyglada tak, ze najpierw atakuja jednostki dystansowe i zadaja obrazenia, potem dopiero dochodzi do starcia piechoty. Kiedy jest dostep do artylerii ta atakuje pierwsza, potem lucznicy/kusznicy i reszta.

---

.. i 70% walk czyscisz bez strat grupa 200 lucznikow albo kusznikow.

Napisalem ze kawaleria mogla by miec dodatkowa zdolnosc eliminowania jednostek dystanoswych, to raz. Dwa ze taka sytuacja miala by miejsce tylko jesli przeciwnik nie posiada jednostek dystansowych i ma zdecydowana przewage. To co napisalem to jest tylko propozycja a nie gotowy projekt i napewno wymagalo by to dodatkowaego zbalansowania poszczegolnych jednostek.
Wezmy taka walke 200 kusznikow+100 rycerzy vs 200 rycerzy+100 kusznikow. Najpierw atakuja jednostki dystansowe, zalozmy ze maja 50% skutecznosc czyli po rundzie dystansowej zostaje 200k +50r vs 100r+100k nastepuje runda walki melee, gdzie powiedzmy piechota ma 75% skutecznosc i druga grupa rozbija wrogich melasow, atakujac odrazu wojska dystansowe ktore nie przedstawiaja zadnej(lub prawie zadnej) wartosci w starciu i je rozbija. To jest oczywiscie tylko przyklad, wynik walki zalezy od zdolnosci poszczegolnych jednostek.

Dodajac do tego kawalerie majaca dodatkowy bonus przeciwko jednostka dystansowym mamy juz powazna zagwozdke jak odpowiednio dobrac jednostki do ataku:)

@Merkor, *******y, nie *******y to w settlersach motyw ekonomiczny przynajmniej w 2 pierwszych i najlepszych(imo) czesciach byl na pierwszym miejscu i takie *******y jak odpowiednie rozstawienie budynkow i wlasciwe poprowadzenie drog umozliwial zwyciestwo. W kolejnych czesciach zrezygnowano z tego idac w strone RTS, tutaj raczej autorzy w strone RTS nie poszli traktujac walke troche po macoszemu, dlatego wydaje mi sie ze watek ekonomiczny powinien byc rozbudowany wlasnie przez umiejetne tworzenie "sieci zaleznosci".

Kawaleria juz ma de facto zdolnosc eliminowania jednostek dystansowych.

Problem z tym co piszesz polega na tym, ze obecnie to wlasnie wroga piechota wymusza twoja kompozycje wojska. Jesli ja wyeliminujesz poprzez dodanie lucznikom first strike, kompozycja bedzie sie sprowadzala do decyzji czy jechac pelna grupa lucznikow czy dolozyc ciut kawalerii.

System walki jest jak dla mnie raczej dobry. Pomysł z transportem surowców całkiem ciekawy (ale system z magazynami jest też dobry). A co do dróg to jest w planie zmiana ich właściwości :)

Tak chcialem zauwazyc ze max jednostek na generala to 200.