PDA

Zobacz pełną wersję : Gra Zmniejszenie ilości osadników w łupach z przygód



Czlowiek_Lasu
09.07.2015, 19:59
Proponuję zmniejszyć ilość lub wycofać pojawianie się osadników w łupach z przygód.

Osadnicy w łupach niby są fajni, ale to niestety mają negatywny wpływ na ekonomię.
Wartość na handlu takich towarów jak: chleb , woda, zboże, mąka spadła bardzo.
Duża część gospodarki wyspy stałą się niemal niepotrzebna. Przynajmniej u mnie.

Piekarni nie używałem od paru miesięcy, a kosztownie podbudowałem na 6 poziom.
Podobnie z młynami - unoszą się nad nimi literki "zZz".
Młynów wodnych zbudowałem na wyspie 75 - miałem nadzieję na niezły biznes - woda szła na wadze pięknie - było to jeszcze przed tymi zmianami, a tu klops...
Podobnie z silosami. Wymieniłem wszystkie na ulepszone i nawet ofiarnie ulepszyłem na 6 poziom - a tu teraz sytuacja taka, że zboże prawie nic nie warte.

Sytuację dodatkowo pognębiają szkółki wiejskie rozbudowane na 5 poziom. Ja już mam 14 sztuk.
Jedna daje prawie 60 osadników na dobę, czyli razem z władyką ponad 900 na dobę.

sparkz
09.07.2015, 20:03
Wychodzi naiwnosc zalozenia, ze bedzie mozna wyzyc z handlu.

Gra sie nie rozwija, czas plynie wiec nie trzeba geniusza zeby wykombinowac, ze towary zaczna sie wysypywac z magazynow i nikt ich nie bedzie chcial kupowac. Nie ma wiec sensu pchac surowcow w jedna galaz produkcyjna i liczyc ze sie bez ograniczen bedzie dalo sprzedawac towary (i to jeszcze te najlatwiejsze do produkowania).

A na problem jest jedno proste rozwiazanie - wyburzyc bezwartosciowa produkcje i zastapic ja wartosciowa.

YAHIKO_FX
09.07.2015, 20:40
Poprostu wystarczy poprawić to co jest a nie burzyć wszystko, tylko obawiam się że jak się za to zabiorą bedzie gorzej niż jest, a to wtedy bardziej by zdestabilizowało grę. Niby geniusza tutaj nie trzeba, ale widocznie jakieś braki są w zespole ubi.bb. Chyba nie widzą ile zarabiają firmy które dostosowują grę dla graczy zamiast wdrażac swoje pomysły i postawić graczy przed faktem dokonanym i pozostawiać wybór "albo grasz w to co udostępnilismy, albo nie grasz, jak ci sie nie podoba." Poza tym pełno jest osób które beda zawsze na nie gdy coś zmienią by trudniej zdobywać, i zawsze beda na tak gdy coś da im wieksze ułatwienie, czesto przez takich ankiety nie są odzwierciedleniem tego co powinno się zmienić mimo sprzeciwu części graczy, własnie po to by było normalniej w grze, ale do tego potrzebne są pewne ramy logiki w poprawianiu gry, tak by coś po poprawieniu nie było zbytnim utrudnieniem (przegiecie w druga stronę) ani zbytnim ułatwieniem, i kolejna ważna rzecz by nie próbować tego wszystkiego naraz zmieniać, tylko aby wprowadzać stopniowo.

Piwonia
10.07.2015, 07:51
Sparkz niby tak ale jednak nie do końca. Oczywiście nastawiając się na jedną gałąź produkcji trzeba się liczyć z tym że kiedyś ta gałąź padnie i trzeba będzie wywrócić gospodarkę do góry nogami. Jednak to co zrobili z ilością osadników to faktycznie przesada. Ja jak nie mam premium to jakoś sobie bilansuję zapas osadników, ale gdybym sobie załączyła to tych osadników z przygód tylko by mi przybywało i przybywało w gwieździe, a nie miała bym ich jak wykorzystać. Teraz jeszcze dodali 3 szkółki więc nawet ja pewnie zacznę mieć kłopot z nadmiarem osadników.

browar69
10.07.2015, 10:59
Wychodzi naiwnosc zalozenia, ze bedzie mozna wyzyc z handlu.

Gra sie nie rozwija, czas plynie wiec nie trzeba geniusza zeby wykombinowac, ze towary zaczna sie wysypywac z magazynow i nikt ich nie bedzie chcial kupowac. Nie ma wiec sensu pchac surowcow w jedna galaz produkcyjna i liczyc ze sie bez ograniczen bedzie dalo sprzedawac towary (i to jeszcze te najlatwiejsze do produkowania).

A na problem jest jedno proste rozwiazanie - wyburzyc bezwartosciowa produkcje i zastapic ja wartosciowa.

To nie jest rozwiązanie tylko zwiększenie skali problemu, bo jak wszyscy zaczną się przebudowywać to zaraz wszystkie gałęzie zaczną być bezwartościowe. Gra potrzebuje więcej ujść surowców takich jak pvp - gdzie ekonomicznie więcej jest do stracenia niż zyskania, kiedyś takim ujściem był np. exp - za wikingów dawało się silos - a silosy były warte więcej niż obecnie.

Z racji, że gra powinna być PEGI7 jestem za całkowitym wycofaniem brania jeńców z pvp i przygód.

Agebu
10.07.2015, 11:17
Tak jak w Polsce jak była pszenica tania to wszyscy rzucili się na rzepak a potem się dziwili że w następnym roku rzepak tańszy od pszenicy. A najlepiej żeby BB zajmował się skupem surowców, będziemy ustawiać się w kolejkach i blokować ulice.

sparkz
10.07.2015, 11:57
To nie jest rozwiązanie tylko zwiększenie skali problemu, bo jak wszyscy zaczną się przebudowywać to zaraz wszystkie gałęzie zaczną być bezwartościowe.

W granicach wyspy da sie bez wiekszego trudu postawic produkcje duza i samowystarczalna, pokrywajaca wszystkie mozliwe do wyprodukowania towary. Jesli sie to zrobi to nie ma kompletnie zadnego znaczenia istnienie jakiegokolwiek rynku zbytu na cokolwiek, bo nie musi sie ani kupowac ani sprzedawac.

Takie sa mozliwosci dawane przez gre, dodatkowo jesli juz zostaly wprowadzone budynki ktore zwiekszaja produkcje za darmo (ie. manufaktury) to logiczne jest, ze ich ilosc bedzie rosla, wiec wszystko bedzie dazyc do wspomnianej wyzej samowystarczalnosci.

Handel to nie jest jeden z istotnych trybow gry ktory nalezy za wszelka cene utrzymywac przy zyciu tylko jedna z form zdobywania surowcow, jesli jest niepotrzebna bo wszyscy sa w stanie sobie bez niego poradzic to z punktu widzenia graczy to jest lepsze a nie gorsze.


Gra potrzebuje więcej ujść surowców takich jak pvp - gdzie ekonomicznie więcej jest do stracenia niż zyskania

Jesli na czyms sie traci wiecej niz zyskuje to z punktu widzenia gry ekonomicznej robienie tego jest bez sensu.

Jedyny wyjatek to topienie duzych ilosci surowcow w czynnosciach ktore daja profity w innym wydaniu (ie. rzadkie budynki ktore sa do czegos przydatne, np wieze), ale to jest raczej przetwarzanie surowcow niz ich marnowanie.

Piwonia
10.07.2015, 12:49
Gra potrzebuje więcej ujść surowców takich jak pvp - gdzie ekonomicznie więcej jest do stracenia niż zyskania, .
Gra stanowczo nie potrzebuje ujść surowców podobnych do PVP. Tak jak napisał sparkz, robienie takich rzeczy, z punktu widzenia gry ekonomicznej, jest bez sensu. Co zresztą wyraźnie widać w praktyce, po tym, że prawie nikt ekspedycji nie robi i nawet system awansu niewiele zmienił.

Polkjmn
10.07.2015, 13:31
Wychodzi naiwnosc zalozenia, ze bedzie mozna wyzyc z handlu.

Można wyżyć z samego handlu o ile się do niego dopasujesz. Sam jestem w stanie zarobić bez mała z niczego kilkadziesiąt k monet dziennie. Tylko czasem trzeba zmienić wszystkie ofki 3 razy dziennie. Trzeba się dopasować do popytu i podaży i można uzyskać niezłe zyski. A poświęcam na to 10 min dziennie... :)

sparkz
10.07.2015, 14:07
Chodzilo o handel w takim wydaniu jak na poczatku tematu - "zastawie cala wyspe produkcja wody / wegla / chleba (czy czegokolwiek innego) i bede za to kupowal cala reszte potrzebnych produktow".

Koniunktura sie zmieni, budynki zostana.

Milady84
10.07.2015, 16:29
Ja jestem na nie. Co chwilę płaczecie, ze nie macie miejsca na wyspie. Jak jest możliwość odzyskania miejsca to znowuż lament. Zdecydujcie się ludzie:) Na 6 lvl wrzucaliście to wszystko z własnego wyboru, byli już wtedy osadnicy w dropie i było wiadomo, ze w takim wypadku lepiej skrócić łańcuch produkcyjny jeśli już w ogóle chce się bawić w produkcje chleba:) Niby czemu uważacie teraz, ze skoro Wy nie przemyśleliście rozbudowy wyspy to ja mam teraz coś zmieniać w swojej gospodarce? Trzeba się było dostosować do zmian i tyle.

Piwonia
10.07.2015, 18:34
Milady84 nie do końca. Ja sobie zmieniłam całą produkcję, pozbyłam się części budynków które miesiąc wcześniej podnosiłam na 6 lvl, nie robię osadników i mam wszystko zbilansowane, ale jak ktoś rzuci mi herbatki lub kiedy zdecyduje się na zakup kolejnego długookresowego premium to osadnicy będą mi się wylewali. Chodzi o to żeby z przygody dostawać mniej osadników niż się na niej traci, w takim RB strata to niecałe 600 ludków, a z trzech dropów otrzymuje się 525, z premium 788.
Swoją drogą nie dziwię się ludziom że nie chcą likwidować budynków, bo też się obawiam że miesiąc po ich likwidacji okaże się że BB zmieniło coś w grze i one ponownie są potrzebne. Jestem też za wycofaniem wieży wiedzmy z dropu w RB. Tak człowiek miał motywacje żeby MB robić i produkcja koni była konieczna, obecnie konie nie są do niczego potrzebne i nie wiadomo co z nimi robić.

Shadow_mk
10.07.2015, 20:13
jak zmienili ze nie ma bronie tylko surka to powinni i zmienic ze nie ma osadnikow tylko np chleb niech sie do czegos stary prowiant przydaje

a ci co nie zburzyli nie znasz dnia ani godziny kiedy budynki sie do czegos przydadza xd

tojanik
15.07.2015, 11:45
Kolega założycie wątku zapomniał o jeszcze jednej opcjo. Zwiększyć ilość osadników przyprowadzonych z przygód.

Od zawsze byli niewolnicy. Każda wojna za czasów Settlersów dostarczała ich. Byłoby to dziwne, jakby niewolników w łupach nie było.

Ja bym to jednak zrobił inaczej. Ilość zdobytych niewolników powinna być zależna od ilości i rodzaju zniszczonych obcych wojsk. Nie od rodzaju ukończonych przygód. Głupotą jest dawać tyle samo osadników jak robimy przygodę wersją skróconą i całość. Bez sensu jest również dawać w dropie człowiek który tylko wchodzi po drop, taką samą ilość osadników jak tego, co zrobił przygodę. Pula tu powinna być dzielona proporcjonalnie do wkładu walki w przygodzie.

Piwonia
15.07.2015, 11:57
Gdyby iść drogą tojanik to można by dać tyle osadników ile starsów się dostaje, wtedy by się to wszystko powinno w miarę bilansować.

tojanik
15.07.2015, 12:04
Piwonia. Mnie więcej o to chodzi. Głupotą jest również dawać w dropie wieżę, albo fortecę komuś, co jej nie zniszczył, bądź choćby nie zrobił jednego sektora w całości.. Nie powinna być dla każdego.

Piwonia
15.07.2015, 12:40
Z tym to już bym nie szalała, bo takie zmiany wprowadzą więcej bugów niż z nich korzyści będzie. Żeby zachęcić graczy do współpracy BB powinno w pierwszej kolejności poprawić dropy z przygód kooperacyjnych, a w przypadku Wiru znacznie go przyspieszyć, bo obecnie to potrzeba koło 4 godzin na jej zrobienie- czyli tyle samo ile na zrobienie DMK.

sparkz
15.07.2015, 12:44
Żeby zachęcić graczy do współpracy BB powinno w pierwszej kolejności poprawić dropy z przygód kooperacyjnych, a w przypadku Wiru znacznie go przyspieszyć, bo obecnie to potrzeba koło 4 godzin na jej zrobienie- czyli tyle samo ile na zrobienie DMK.

Zeby zachecic do wspolpracy w pierwszej kolejnosci powinni wprowadzic cos przy czym z tej wspolpracy sa jakies benefity.

Przygody kooperacyjne to absurd bo wymusza sie robienie w kilka osob czegos co jedna skonczy sama szybciej. Mniej wiecej taki idiotyzm jak kopanie dolka w 4 osoby jedna lopata na zmiany.

Piwonia
15.07.2015, 13:05
Bez przesady, byli łupieżcy grobowców z dobrym łupem to ludzie jak szaleni razem przygodę robili. To o czym piszesz ma miejsce w Wirze i faktycznie bardzo mocno zniechęca do robienia przygody, gdy dwie osoby robią ataki, a pozostałe dwie mogą jedynie na to patrzeć bo są zablokowane.

sparkz
15.07.2015, 13:13
Bez przesady, byli łupieżcy grobowców z dobrym łupem to ludzie jak szaleni razem przygodę robili. To o czym piszesz ma miejsce w Wirze i faktycznie bardzo mocno zniechęca do robienia przygody, gdy dwie osoby robią ataki, a pozostałe dwie mogą jedynie na to patrzeć bo są zablokowane.

To co mialem na mysli to angazowanie kilku osob do czegos do czego nie potrzeba kilku osob. Drop akurat nie ma tu dla mnie wiekszego znaczenia.

Kooperacyjne w sztuczny sposob wprowadzaja wymuszenie wspolpracy tam gdzie jest kompletnie zbedna. Jesli krawce robi sie samodzielnie bo nie ma najmniejszych problemow z wyprodukowaniem odpowiedniej ilosci wojska to nie ma sensu istnienie przygod ktore sa znacznie latwiejsze, a na sile wymagaja aktywnego udzialu kilku graczy.

Zamiast ladowac w to czas lepiej byloby pomyslec nad czyms nowym co faktycznie wspolprace promuje.

Piwonia
15.07.2015, 13:20
Jak dla mnie przygody kooperacyjne współpracę promują i ja je bardzo lubiłam mimo że byłabym w stanie zapewnić sama wojsko na całą przygodę. Biorąc pod uwagę ilość osób które chciało łupieżców robić, to chyba popularność była spora i ludzie sobie chwalili ten system robienia przygód.

Uranos_old
15.02.2016, 21:40
Witam,

z uwagi na brak zainteresowania (ostatni wpis 15.07.2015 r.) zamykam wątek i przenoszę go do archiwum.


Pozdrawiam,
MOD_Uranos