PDA

Zobacz pełną wersję : Gra PvP



Pyrok
07.12.2013, 00:07
Lecimy zgodnie z regulaminem:

1. Wątek zdecydowanie dotyczy gry wiec chyba odpowiednio go umieściłem.

2. Temat też jakże jasno wskazuje na coś co w grze byłoby nieprawdopodobnie mile widziane oraz przyprawiłoby developerowi niemałych zysków.

3. Jedna zmiana w grze PVP!!!!!!

4. Opis: Mapka świata składająca się z kwadratów/ ośmiokątów / innego badziewia czym mozaraby wypełnić mapę. Cala mapa byłaby podzielona pomiędzy gildie zajmujące swoje strefy. Kiedy strefy wpływów dwóch rożnych gildii graniczyłyby ze sobą mona by było wywołać wojnę która byłaby prowadzona w strefie granicznej gdzie można by budować strażnice, walczyć miedzy sobą, szpiegować sabotować czy też co się tam wam zamarzy ogólnie rozpierducha. Po zdobyciu odpowiedniej przewagi hex(powiedzmy ze 8kąty) przechodziłby pod wpływy gildii zwycięskiej. Jeżeli zostałby podpisany pokój za obopólna zgodą (może jakiś trybut) hex zostaje w gildii do której należał przed walka. Ludzie którzy nie chca walczyć nie wchodzą do gildii albo pakują się do gildii która nie ma swej strefy wpływów. jak jakaś gildia zajmie swymi wpływami 75% mapy gra sie konczy(reset serwera) i gra się zaczyna od nowa z jakimiś premiami dla zwycięskiej gildii na początku powiedzmy 500 klejek więcej na start

Argumenty: Nie oszukujmy się developerzy poszukują zysków stąd bardzo zyskowna operacja pod kryptonimem "pudelka architekta"pierwszym argumentem zatem jest kasa, żywy warki prąd kasy wprost do kieszeni developerów. Gra stanie się bardziej grywalna będzie bardziej wymagająca wiec też klienci zaczyna kupować więcej klejnotów. Szczególnie ze teraz każdy wszytko ma po akcji architekt.

Argumentem drugim jest przyciągniecie większej ilości użytkowników do gry pojawi się PVP zlecą się ludzie.

Po trzecie grywalność kto sobie odmówi zniszczenia regionu gildii gdzie jest ten idiota co mnie wyzwał na globalu ;)

5. Moja opinia jak najbardziej za pomyslem :D

6. Coż z tym mogą być problemy boi nie zaglądam często ale postaram się :D. za to jak pomysł wejdzie w życie pewnie będę zaglądać częściej bo i gra będzie ciekawsza.

7.ble ble prawniczy bełkot, tia tia jestem swiadomy.

8 no powinna być ale nie wiem czy wejdzie ale możemy przejąc ze każdy z graczy jest za PvP w tej czy innej formie

Tak sobie kilka słów na koniec:

Wiem że charakter wątku jest może nie najlepszy ale taki też jest wasz(developerów) stosunek do nas (graczy) zapowiadacie pvp na koniec roku 2012 nie mówiąc już o wcześniejszych terminach. pod koniec roku mówiliście jest obsuwa w pracach dajecie kilka fajnych screenów i przesuwacie na początek roku 2013. No spoko wiadomo obsuwy się zdążają przy takich grach potem przepraszacie za obsuwę mówicie ze jest kilka pomysłów i dalej macie nas gdzieś

Teraz doicie forsę z graczy którzy rzucili się na pudelka mistrzów architektów a zastanowicie się może co potem? bo teraz to gracze maja juz naprawdę wszystko i porostu najzwyczajniej w świecie rzuca tą grę po evencie.

Piotru70
07.12.2013, 00:22
No to coś takiego jest w planach. Skoro mówili ze bedą wyspy o które będzie się walczyć z innymi gildiami to znaczy że będzie jakaś mapa, niekoniecznie mapa graficzna. Chociaż fajnie by było.

Fredek_z_F-K
07.12.2013, 00:51
A tak właściwie to pvp w TSO nie ma sensu
Dlaczego?
Jeśli miałaby to być bitwa o wyspę ze złożami granitu i in, to: skoro taka wyspa się pojawi, to ktoś musiałby być na tej wyspie pierwszy i zająć złoża.
Dlaczego tym ktosiem nie miałbym być ja?
Więc takie wyspy byłyby pewnie dostępne dla każdego, z tym, że mogłyby być najeżdżane.
Ale... po co mam najeżdżać czyjąś wyspę, tracić na ataku, zdobywaniu, skoro mam swoją?
Więc każdy spokojnie wydobywałby granit w 'własnej wyspy PvP' i tak by to działało.

Mihau_Alu
07.12.2013, 07:47
A tak właściwie to pvp w TSO nie ma sensu
Dlaczego?
Jeśli miałaby to być bitwa o wyspę ze złożami granitu i in, to: skoro taka wyspa się pojawi, to ktoś musiałby być na tej wyspie pierwszy i zająć złoża.
Dlaczego tym ktosiem nie miałbym być ja?
Więc takie wyspy byłyby pewnie dostępne dla każdego, z tym, że mogłyby być najeżdżane.
Ale... po co mam najeżdżać czyjąś wyspę, tracić na ataku, zdobywaniu, skoro mam swoją?
Więc każdy spokojnie wydobywałby granit w 'własnej wyspy PvP' i tak by to działało.

To teraz wyobraź sobie, że "takich wysp" zostaje zmniejszona dziesięciokrotnie, i odpowiedz sobie jeszcze raz na swoje pytania.

Fredek_z_F-K
07.12.2013, 16:01
To teraz wyobraź sobie, że "takich wysp" zostaje zmniejszona dziesięciokrotnie, i odpowiedz sobie jeszcze raz na swoje pytania.To się gracze podobierają w grupki 10-osobowe i będą sobie spokojnie eksploatować granit.

Piotru70
07.12.2013, 18:35
To się gracze podobierają w grupki 10-osobowe i będą sobie spokojnie eksploatować granit.
A moje zdanie jest takie ze zanim wprowadzą PvP to granit będzie dla mnie bezwartościowy gdyż nie będę miał na co go wydać. Ale jeżeli będzie jakiś ranking to bić się zawsze będzie warto.

Iphoris
07.12.2013, 21:50
To się gracze podobierają w grupki 10-osobowe i będą sobie spokojnie eksploatować granit.
Nie pierwsze i nie ostatnie zastosowanie dylematu więźnia.
Gdyby ludzie tak myśleli, to byłoby fajnie, ale życie pokazuje, która strategia jest wybierana częściej.

wallycsw1976
07.12.2013, 22:03
Wy jeszcze w PvP wierzycie?

Byle nowość lub jak teraz event wprowadza mega błędy nie do usunięcia przez parę dni przez "fachowców" z BB, to aż strach pomyśleć co to bęzie jakby PvP weszło.

maniemar
07.12.2013, 22:19
Nie najpierw usuną usterki

GrzechuGrek
08.12.2013, 19:33
Jestem za PvP... ale mam szczerą nadzieję, że na tych osobnych wyspach nie będzie żadnych kopalni granitu, leśników/drwali egzo itp. Lepiej byłoby jakby walczący ze sobą gracze zdobywają jakieś tam starmonety(zwycięzca zdobywa więcej) itp. a oferta w sklepie za nie byłaby rozszerzona tak, żeby można za nie było kupować doładowania oraz surowce, a także premie czy budynki. I niekoniecznie muszą być to tylko walki między gildiami.
Swoją drogą mam swój kolejny pomysł na PvP... ale nie chce mi się go opisywać, gdyż jest obszerny oraz jest tu dużo trolli ;-]

Powiem tylko że polegałby na zajmowaniu i utrzymywaniu regionów/stref danej wyspy, gdzie co rundę każdy z graczy otrzymuje tyle pkt. ile aktualnie posiada stref. Natomiast cała walka trwałaby określoną ilość rund(np. 20), po czym walka się kończy a gracze(i ich armie) rozchodzą się do domów. By zająć strefę, wystarczy na nią wejść swoim generałem(na wolną, bądź po uprzednim pokonaniu generała gracza przeciwnego).
Cała walka odbywałaby się w systemie turowym, gdyż przy obecnym systemie militarnym w TSO, nie jestem sobie w stanie wyobrazić walk graczy w czasie rzeczywistym. Kto robi przygodę i przemieszcza/atakuje generałami(chyba wszyscy) ten dobrze wie o co chodzi.

sparkz
09.12.2013, 10:36
System walki musi sie zmienic na uzytek pvp (i ponoc to jest glowna przyczyna dlaczego tyle im zajmuje opracowanie tego systemu), dlatego ze przy zachowaniu obecnego dowolna kompozycje jednostek przeciwnika mozna skontrowac w sposob optymalny jakas inna, w prosty sposob wyliczona (i w wiekszosci przypadkow jest to po prostu duza grupa rekrutow).
Szczegolnie widoczne byloby to w przypadku turowego systemu walki, dzieki temu, ze bez problemu moznaby podejrzec co przeciwnik ma i przeliczyc sobie na poczekaniu ile rekrutow potrzeba zeby to ubic albo powaznie oslabic.

Dracokrak
09.12.2013, 11:51
PVP da kopa tej grze, kto nieche ten bedzie sobie dalej sadził drzewka i studnie budował, do tej pory ta gra daje tyle radości co saper, zrobcie cos z tym!

GrzechuGrek
09.12.2013, 13:22
Szczegolnie widoczne byloby to w przypadku turowego systemu walki, dzieki temu, ze bez problemu moznaby podejrzec co przeciwnik ma i przeliczyc sobie na poczekaniu ile rekrutow potrzeba zeby to ubic albo powaznie oslabic.

Wcale nie musiałoby tak być, że przeciwnik dokładnie widzi skład wojsk gracza i vice versa. Wystarczy, że widziałby tylko rodzaje obecnych jednostek a nie ich dokładną ilość; jeśli już, to co najwyżej przybliżoną...

sparkz
09.12.2013, 13:33
Wcale nie musiałoby tak być, że przeciwnik dokładnie widzi skład wojsk gracza i vice versa. Wystarczy, że widziałby tylko rodzaje obecnych jednostek a nie ich dokładną ilość; jeśli już, to co najwyżej przybliżoną...

ale to nie eliminuje problemu...

Jesli widzisz sklad wojska przeciwnika to nawet jesli nie widzisz ilosci poszczegolnych jednostek w ogole, to wiesz np. ze jesli ma w obozie sama piechote dowolnego rodzaju, to atakujesz go na pale zwyklymi lucznikami, jesli ma piechote + konie, to atakujesz go samymi rekrutami (bo po pierwsze lucznikow konie zjedza, po drugie w starciu z rekrutami konie sa tylko obciazeniem, bo dowolne inne jednostki zabijalyby rekrutow bardziej skutecznie). Jesli widzisz piechote i lucznikow, to atakujesz rekrutami (bo gdy juz przebijesz sie przez piechote to lucznikow twoi rekruci beda mieli na strzala, a sami sa w stanie spokojnie przyjac obrazenia, biorac pod uwage ze lucznicy nie maja obrazen obszarowych to lepiej te obrazenia przyjmowac rekrutami niz innymi jednostkami).

Reasumujac tak dlugo jak system walki nie zostanie diametralnie zmieniony to wypadkową wszystkich kombinacji jednostek jakie gracze moga zastosowac i ich kosztow/ czasow produkcji jest walka na rekrutow i rywalizacja w czasie odbudowy a nie podejmowanych decyzjach.

Fredek_z_F-K
09.12.2013, 23:42
Póki co skład atakowanych obozów na przygodach jest dokładnie widoczny. Dlaczego miałoby być inaczej na PvP?
A w ogóle, jak już pisałem, nie widzę sensu PvP w tej grze, jak ktoś chce się bić to niech gra w ******** albo coś podobnego.
No, chyba że tylko w wersji podobnej do zastosowanej w grze Koyotl: na arenie biją się 'klony' a właściwe wojsko zostaje nienaruszone.
W tej chińskiej wersji TSO co się wygrywa? Bo śledziłem nieuważnie.