Zobacz pełną wersję : Gra Sprzedaż rzeczy u kupca
mam prośbę, aby była możliwość oddawania do kupca zalegających rzeczy w gwieździe, za powiedzmy 1/10 ceny - dużo taniej niż nam chcą sprzedać.
Mam na myśli niechciane przygody tj. "dzieci sawanny" (w liczbie porażającej już bo nikt na handlu nie kupi), pomniki i złamane koła, czy inne cudowności.
Blacklio1
17.08.2013, 11:22
Zdecydowanie jestem za, dużo śmieci zwłaszcza przygód tam się znajduje, jakby była jakaś wymiana w sklepie powiedzmy kilka mniejszych przygód na jakąś lepszą pewnie nikt by się nie pogniewał.
Ankietę dorób bo wątek zostanie zamknięty przez Mod-a
jestem za troche przeszkadza to w grze
Galmachar
17.08.2013, 11:38
Zawsze można użyć magicznego X i pozbywasz się niechcianej rzeczy. Dodaj ankiete.
na 14 grubasów, wpadają mi ciągle przygody typu dzieci sawanny lub eksperymenty, dlaczego mam to usuwać, wolałabym oddać, to samo dotyczy to rowerów i drogowskazów lub skórek, nie podobają mi się, ale dostałam je za coś, czemu ma być zero? lub śmietnik
mam tak zawaloną gwiazdę, że ciężko coś znaleźć głównie chodzi mi o przygody(eksperymenty, dzieci, wiktor) bo klejnotów i tak ci nikt nie odda ;)
EX_Zakrecony
17.08.2013, 20:40
Zawsze można użyć magicznego X i pozbywasz się niechcianej rzeczy. Dodaj ankiete.
I to jest właśnie rozwiązanie, sam kasuję i jestem zadowolony z efektu, nie ma bałaganu. No zawsze można też komuś oddać.
Pozdrawiam
Mod Zakrecony
drogi modzie zakręcony - "x" nie zadowala, kiedy na poszukiwania wydaje się kasę, a częstotliwość wpadania rzeczy typu "dzieci sawanny" jest powiedzmy codzienna.
nikt tu nie mówi o klejnotach, ale o możliwości oddania za mapy powiedzmy i to w stosunku zadowalającym dla was, ale nie za darmo. Albo jeszcze lepiej zamiany na inne przygody - powiedzmy 5 dziecków za jedna wiedźmę - dlaczego dla was to taki ból?
Nie jest tak, że coś się należy, bo włożyłeś koszt i musi się zwrócić. Jakoś nikt nie ma problemów z tym, że odkrywca przynosi Wikingów, czy inną przygodę wartą za dużo w stosunku do włożonego kosztu. Ale jak już jest w drugą stronę, to jest lament i krzyki.
Skoro od czasu do czasu dużo wygrywasz, to musisz też czasem coś przegrać żeby miało to jako taki sens.
przecież propozycja była skromna, nie zyskowna, nie chodzi, o to żeby oddać w cenie jakiej proponują nam kupno. Czasem myślę , że ludzie tu mówią "NIE" dla samego sprzeciwu, tylko żeby pokazać że potrafią to powiedzieć.
Wikingów nie dostałam od nie wiem kiedy, Wiktora, dzieci sawanny przy każdych poszukiwaniach, nie chce na tym zarabiać, ale nie chce tez mieć uczucia ciągłej porażki
Jaka wartość byłaby zadowalająca?
Jedna mapka?
Tyle mapek, ile przyniósłby poszukiwacz, gdyby przyniósł mapki?
Jedna mniej?
Jedna więcej?
Dwa razy tyle?
...
Zero to liczba jak każda inna.
Dlaczego akurat ma być 20 mapek za dzieci Sawanny a nie na przykład 69 albo 3 albo zero? Ta ostatnia opcja ma taką zaletę, że jest już zaimplementowana, przetestowana i wygląda na to, że działa.
Jeśli już, to można wprowadzić grupowanie w gwiazdce przygód i przy okazji innych rzeczy, na przykład aktów własności śmieci i premii. Nie widzę powodu, dla którego milion jednakowych przedmiotów ma zajmować milion miejsc. Potem tylko przenieść to na handel i można by było sobie sprzedawać na przykład Wikingów za milion dzieci sawanny lub 200 koszy.
zachowujesz się tak, jakbyś miał w tym interes, żeby nie można było oddawać rzeczy do kupca za drobny procent tego ile od nas żądają za taką rzecz,
Każdy normalny gracz, któremu wpadają śmieci, chętnie by się ich pozbył. Mi wpadają nad wyraz często - taka karma ;D
Dlaczego tak cię ten problem boli panie Iphoris, pracujesz nad programem i miałbyś trochę więcej pracy?
albo to pieniactwo dla samego pieniactwa - nie rozumiem takiej postawy
mam prośbę, aby była możliwość oddawania do kupca zalegających rzeczy w gwieździe, za powiedzmy 1/10 ceny - dużo taniej niż nam chcą sprzedać.
Mam na myśli niechciane przygody tj. "dzieci sawanny" (w liczbie porażającej już bo nikt na handlu nie kupi), pomniki i złamane koła, czy inne cudowności.
10% której wartości? Ceny zakupu za mapki u Kupca? Kosztu wysłania odkrywcy? Na których poszukiwaniach? Bo Zakazane mogą się trafić na średnich i na długich, a Dzieci mogą wpaść w każdym rodzaju poszukiwania.
przecież propozycja była skromna, nie zyskowna, nie chodzi, o to żeby oddać w cenie jakiej proponują nam kupno. Czasem myślę , że ludzie tu mówią "NIE" dla samego sprzeciwu, tylko żeby pokazać że potrafią to powiedzieć.
Wikingów nie dostałam od nie wiem kiedy, Wiktora, dzieci sawanny przy każdych poszukiwaniach, nie chce na tym zarabiać, ale nie chce tez mieć uczucia ciągłej porażki
To nie jest pierwszy pomysł mający na celu pozbycie się niechcianych przygód za cenę wyższą, niż jej wartość rynkowa. Akurat w przypadku Dzieci Sawanny czy Zakazanych Eksperymentów, KAŻDA propozycja będzie zyskowna. Zgadzam się z Iphoris, że zamiast takich "cudów" jak oddawanie towarów do Kupca powinni zrobić grupowanie identycznych przedmiotów w gwieździe. A co do samych przygód, żeby podnieść ich atrakcyjność wystarczyłaby drobna modyfikacja w dropach.
zachowujesz się tak, jakbyś miał w tym interes, żeby nie można było oddawać rzeczy do kupca za drobny procent tego ile od nas żądają za taką rzecz,
Każdy, kto jest za taką zmianą ewidentnie ma interes w tym, żeby te rzeczy można było oddawać do Kupca.
Każdy normalny gracz, któremu wpadają śmieci, chętnie by się ich pozbył. Mi wpadają nad wyraz często - taka karma ;DMi też wpadają często, a od pozbywania się rzeczy z gwiazdy jest wspomniany przez Galmachar przycisk X.
Dlaczego tak cię ten problem boli panie Iphoris, pracujesz nad programem i miałbyś trochę więcej pracy?
albo to pieniactwo dla samego pieniactwa - nie rozumiem takiej postawyJa tam żadnego pieniactwa w wypowiedziach Iphoris nie widzę. Chyba nie do końca rozumiesz znaczenie tego słowa.
PIENIACTWO (http://sjp.pwn.pl/slownik/2499845/pieniactwo):
1. «częste wytaczanie spraw sądowych, zwłaszcza z błahego powodu»
2. «chorobliwa skłonność do dochodzenia rzeczywistych lub urojonych krzywd»
Jak dla mnie, to ta propozycja to czyste pieniactwo. Co niektórym się wydaje, że dzieje się im krzywda, gdy odkrywca przyniesie Dzieci albo Zakazane i domagają się z tego tytułu zadośćuczynienia.
Żeby była jasność - głosuję na NIE.
a ja jestem na tak
bo nie mam ochoty naciskać x, bo szukam przygód a nie znajduje a niby jest szansa, wiec dobry pomysł bym dostał jakiś tam zwrot kosztów za buble które podrzucają a które są praktycznie nie robione, można je tylko kasować bo nic więcej się nie zrobi na handlu nie chodzą itd. a z tym pieniactwem toś "kolego"... zwolk "defincyję nadobną" przedstawiłeś ale jak się ma do realności znaczenia wikipediowego to każdy niech sobie rozważy :)
Dla mnie osobiście starczyłby wybór przygoda czy np . 9 mapek lub 6 czy 3.
Tornados
19.08.2013, 14:10
10% której wartości? Ceny zakupu za mapki u Kupca? Kosztu wysłania odkrywcy? Na których poszukiwaniach? Bo Zakazane mogą się trafić na średnich i na długich, a Dzieci mogą wpaść w każdym rodzaju poszukiwania.
Akurat z krotkich dzieci nie wpadaja tylko srednie i dlugie tak samo jak zakazane
A czemu nie miałoby być tak, że poszukiwania dawałyby JEDYNIE mapki, natomiast wszelkie przygody by były dostępne w sklepiku?
Akurat z krotkich dzieci nie wpadaja tylko srednie i dlugie tak samo jak zakazane
Polecam stronkę http://www.siedlertools.de/wiki/Entdecker
Dla Dzieci Sawanny mamy szanse na wszystkich rodzajach poszukiwań. Zakazanych nie ma w krótkich.
A czemu nie miałoby być tak, że poszukiwania dawałyby JEDYNIE mapki, natomiast wszelkie przygody by były dostępne w sklepiku?Cóż, byłoby to rozwiązanie problemów ze zbyt szybkim wbijaniem 50 lvl :) Tyle że przygody to by się chyba robiło 1-2 na tydzień :) No chyba, że ceny w mapkach u Kupca zostałyby drastycznie obniżone.
A czemu nie miałoby być tak, że poszukiwania dawałyby JEDYNIE mapki, natomiast wszelkie przygody by były dostępne w sklepiku?
dlatego, ze w takiej sytuacji istnienie wszystkich przygod poza 2-3 najbardziej oplacalnymi nie mialoby sensu, podobnie jak dokladanie nowych, jesli nie bylyby lepsze od tych 2-3 najbardziej pozadanych.
panie sparkz :D
a ja w Internecie w artykule o 6 największych wadach Polaków znalazłam taką definicję:
"2. Pieniactwo
Pieniactwo czyli potocznie mówiąc jest brakiem chęci to kompromisu. Można to bardzo prosto zobrazować na podstawie Polskiego internetu, gdzie każdy się kłóci o drobnostki przy okazji zapominając o kulturze rozmowy, czy poszanowaniu dla rozmówcy.”
to się tyczy myślę tez osób, które szukają cytatów ze słowników, zaraz pewnie będą z biblii, żeby coś torpedować, dla samego mówienia "NIE"
A wracając do problemu - z wczorajszych poszukiwań - 2x dzieci sawanny, 1x eksperymenty, wiktor i banici - i według was codziennie mam tyle razy kasować? bardzo rzadko wpada coś innego. Nie będę wymyślać ceny zwrotu, bo zadowoli mnie każdy możliwy sposób zamiany lub oddania, choćby za mapy jakie przynieśli pozostali odkrywcy czyli 9 a jak tak boli to niech jest 6 ;D
Rozważanie "ile to ma być" jest głupim próbowaniem zbojkotowania problemu śmieci, które wpadają w strasznej ilości codziennie.
Galmachar
20.08.2013, 09:25
Wysyłaj odkrywców na krótkie poszukiwania, tanio a te przygody są bardziej chodliwe. Jeśli nawet to Ci się nie opłaca jest jeszcze poszukiwanie skarbu, darmowe, nic na tym nie stracisz. :)
(...)z wczorajszych poszukiwań - 2x dzieci sawanny, 1x eksperymenty, wiktor i banici(...)Z przedwczorajszych poszukiwań - 1x Wyspa, 2x Zdrajcy, 1x Okradać, 3x mapki - na krótkich - miodzio :) Z wczorajszych - 1x Dzieci, 1x Banici, 5x mapki - na długich. No ale jak się ma ochotę na Krawczyka, to trzeba się liczyć z tym, że nie zawsze dostanie się to, czego by się chciało. Na tym polega urok rachunku prawdopodobieństwa. A Dzieci Sawanny zalegają, bo się ich nie robi, a nie dlatego, że za często wpadają. Mi dla przykładu zalegają też Banici i Na końskim Grzbiecie bo robię głównie Zdrajców i Bagienne, czasem Czarnych, Wyspę czy Mrocznych jak w zadaniu się pojawią.
BTW - chyba Ci się pomylił sparkz ze mną:) Poza tym nie mówię "NIE" dla samego mówienia "NIE", tylko staram się swoje zdanie jakoś argumentować zachowując kulturę wypowiedzi bez obrażania rozmówców. To nie ja zacząłem z pieniactwem, podałem definicję słownikową, a nie wpis do pamiętnika z życia studenta. Przyjmij do wiadomości, że nie wszyscy muszą się zgadzać z Twoim zdaniem. Wybacz, ale pozostanę przy swoim, wg Ciebie złym, zdaniu, i nie powiem "-Tak, masz rację mój plan jest do ****, zróbmy tak jak ty to wymyśliłeś."
ja zagłosowałem na nie bo nie tędy droga z "nieopłacalnymi przygodami"
zachowujesz się tak, jakbyś miał w tym interes, żeby nie można było oddawać rzeczy do kupca za drobny procent tego ile od nas żądają za taką rzecz,
Każdy normalny gracz, któremu wpadają śmieci, chętnie by się ich pozbył. Mi wpadają nad wyraz często - taka karma ;D
Dlaczego tak cię ten problem boli panie Iphoris, pracujesz nad programem i miałbyś trochę więcej pracy?
albo to pieniactwo dla samego pieniactwa - nie rozumiem takiej postawy
Ja z kolei nie rozumiem postawy "poniosłem porażkę, chcę zwrotu kosztów gry".
Padły konkretne pytania, nie wiem dlaczego nie padają konkretne odpowiedzi.
PrincessOfSmile
08.09.2013, 16:41
Zawsze można wystawiać takie przygody jak zakazane czy dzieci za 2 mapy monety czy granity na handlu , ludzie kupują za taką cenę:)
Zawsze można wystawiać takie przygody jak zakazane czy dzieci za 2 mapy monety czy granity na handlu , ludzie kupują za taką cenę:)
Nie widzę problemu , mamy opcje handlowania tymi rzeczami ( śmieciami jak to nazwano ) , a że cena jest taka , no cóż jak w życiu duża podaż mały popyt , oczywiście możemy jeszcze tzw. śmieci usunąć .
Temat powinien zostać zamknięty bo nie wnosi niczego , jest naprawdę więcej problemów w tej grze i to bardzo znaczących .
Uranos_old
11.02.2016, 20:28
Witam,
z uwagi na brak zainteresowania (ostatni wpis 05.02.2014 r.) zamykam wątek i przenoszę go do archiwum.
Pozdrawiam,
MOD_Uranos
Powered by vBulletin® Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.