Orion_Omega
15.05.2013, 23:20
Nie wiem co mnie tak dziś tknęło ale podsunę pomysł:
Każda gildia dostaje wyspę wspólną dla graczy. Można tam prowadzić wspólne inwestycje w postaci budowli, kopalni itd itp jakieś nowo/stare budyneczki robiące coś unikatowego i gildyjnego. Prócz zadań gildii można by tam mieć kamyki gildii, dechy itd. Za nie budować pozostałe.
Niestety nie mam pomysłu ( liczę na forumowiczów ) w jaki sposób ową spółkowość można by przeprowadzić, czy poprzez zrzuty surowców na coś, czy poprzez wspólne robienie przygód na zasoby unikatowe tylko dla wyspy. Przykładowo przygoda ze slotami na elementy budowy budynków i rozwoju wyspy gildii.
Podobnie jak w innych grach "tego typu" odpowiednie budynki mogłyby dawać ogólne bonusy dla członków, na przykład unikatową przygodę na 10 osób gdzie każdy może wysłać 1 generała z daną ilością wojska i nic więcej i trzeba dzięki temu przejść przygodę - tylko współpraca, lub aby w danym czasie "synchronicznie" rozbić dwa czy więcej obozów przy użyciu nie mniej jak X graczy na raz i tego typu wspólne przedsięwzięcia.
Na takiej wyspie każdy członek mógłby mieć np w zależności od LVLa 1,2 lub 3 budynki do postawienia max i kwestia kolejna, aby nie każdy zrobił to samo tylko, żeby to miało ręce i nogi i wymagało stałej pielęgnacji podobnie jak zadania gildii aby wszystko w ogóle dawało efekt.
Na wspólnych przygodach można by znajdować doładowania do kopalń z unikatowym budulcem produkować unikatowe jednostki, w skrócie zrobić "nowe" TSO wewnątrz TSO tylko, że gildyjne korzystając z tego co już jest.
Wyspa mogłaby być podzielona na 2 części PVP i ekonomiczną. Myślę, że tego nie trzeba wyjaśniać a jedynie wspomnieć guild-wars.
EDIT1:
Przykładowo przygoda wspólna mogłaby wyglądać następująco:
Wymagane jest 8 osób, bez limitu generałów.
4 osoby po przesłaniu armii startują z jednej z 4 pozycji na rogach wyspy i muszą "rozbić" obozy po drodze do środka ( każdy swoją ścieżką ) aby odblokować przejście pozostałym 4 osobom. Następnie 4 pozostałe osoby podzielone na 2 grupy po 2 osoby "sprintem przechodzą swoimi ścieżkami ( odblokowanymi wcześniej przez 4 graczy ) i dochodzą do "mrocznej fortecy" tą fortecę po odblokowaniu "tajnych drzwi" należy zaatakować, ale musi to zrobić każdy uczestniczący : wysyłamy generała, on "stawia się na polu walki, w ciągu np godziny musi dojść pozostałe 7 ataków" i oczywiście odpowiedni skład 8 generałów "bije się " z armią na miejscu.
Obozy wroga losowe miejsca wraz z losowym składem.
Każda gildia dostaje wyspę wspólną dla graczy. Można tam prowadzić wspólne inwestycje w postaci budowli, kopalni itd itp jakieś nowo/stare budyneczki robiące coś unikatowego i gildyjnego. Prócz zadań gildii można by tam mieć kamyki gildii, dechy itd. Za nie budować pozostałe.
Niestety nie mam pomysłu ( liczę na forumowiczów ) w jaki sposób ową spółkowość można by przeprowadzić, czy poprzez zrzuty surowców na coś, czy poprzez wspólne robienie przygód na zasoby unikatowe tylko dla wyspy. Przykładowo przygoda ze slotami na elementy budowy budynków i rozwoju wyspy gildii.
Podobnie jak w innych grach "tego typu" odpowiednie budynki mogłyby dawać ogólne bonusy dla członków, na przykład unikatową przygodę na 10 osób gdzie każdy może wysłać 1 generała z daną ilością wojska i nic więcej i trzeba dzięki temu przejść przygodę - tylko współpraca, lub aby w danym czasie "synchronicznie" rozbić dwa czy więcej obozów przy użyciu nie mniej jak X graczy na raz i tego typu wspólne przedsięwzięcia.
Na takiej wyspie każdy członek mógłby mieć np w zależności od LVLa 1,2 lub 3 budynki do postawienia max i kwestia kolejna, aby nie każdy zrobił to samo tylko, żeby to miało ręce i nogi i wymagało stałej pielęgnacji podobnie jak zadania gildii aby wszystko w ogóle dawało efekt.
Na wspólnych przygodach można by znajdować doładowania do kopalń z unikatowym budulcem produkować unikatowe jednostki, w skrócie zrobić "nowe" TSO wewnątrz TSO tylko, że gildyjne korzystając z tego co już jest.
Wyspa mogłaby być podzielona na 2 części PVP i ekonomiczną. Myślę, że tego nie trzeba wyjaśniać a jedynie wspomnieć guild-wars.
EDIT1:
Przykładowo przygoda wspólna mogłaby wyglądać następująco:
Wymagane jest 8 osób, bez limitu generałów.
4 osoby po przesłaniu armii startują z jednej z 4 pozycji na rogach wyspy i muszą "rozbić" obozy po drodze do środka ( każdy swoją ścieżką ) aby odblokować przejście pozostałym 4 osobom. Następnie 4 pozostałe osoby podzielone na 2 grupy po 2 osoby "sprintem przechodzą swoimi ścieżkami ( odblokowanymi wcześniej przez 4 graczy ) i dochodzą do "mrocznej fortecy" tą fortecę po odblokowaniu "tajnych drzwi" należy zaatakować, ale musi to zrobić każdy uczestniczący : wysyłamy generała, on "stawia się na polu walki, w ciągu np godziny musi dojść pozostałe 7 ataków" i oczywiście odpowiedni skład 8 generałów "bije się " z armią na miejscu.
Obozy wroga losowe miejsca wraz z losowym składem.