Zobacz pełną wersję : Gra Opłacalność produkcji przedmiotów mistrzowskich (i nie tylko)
Na ten temat pewnie już trochę postów było, może ktoś już też wpadł na ten pomysł, ale że nie mam sił na przeszukiwanie forum to wpisze tu swój pomysł.
Problem: Brak opłacalności produkcji przedmiotów mistrzowskich.
Rozwiązanie: Proste i szybkie wydaje mi się. Wystarczy z tabeli dropów usunąć miecze damasceńskie, armaty, kusze itd. W dropach powinny być tylko i wyłącznie surowce podstawowe (ruda tytanu, saletra itd.), które dopiero gracze powinni przerabiać. Przy zmianie tabel dropów, można też lekko zwiększyć ilość wypadających surowców, aby zrekompensować zwiększony popyt na nie (można zróżnicować przygody na te z dropem surowców i expem).
Skutek: Więcej przygód zacznie być opłacalnych (zakładając, że te mało opłacalne teraz będą miały zwiększony drop). Przygody podzielą się na te robione dla dropu mistrzowskiego i dla expa. Surowce nabiorą wartości, zacznie być opłacalne ich przerabianie, a więc stawianie budynków mistrzowskich. Ogólnie poprawi to grywalność i gospodarkę gry.
Słowo ode mnie: Jak dla mnie w ogóle z przygód nie powinno być przedmiotów końcowych, psuje to gre i sens stawiania budynków. Po co coś produkować jak dostajemy gotowca? Za to możliwość zdobycia jakichś surowców tylko tą droga dodaje kolejny element do gry i ją zdecydowanie uatrakcyjnia. Jak myślicie?:>
Największym problemem jest to, że nie opłaca się tracić żołnierzy, ochotników, wyborowych łuczników. Koszty ich produkcji w stosunku do zwykłych łuczników i rekrutów są za wysokie. Tak każdy planuje bitwy, aby tych jednostek nie tracić. Jeśli mowa o elicie i kusznikach - ekstremalnie nie opłacalne jest ich poświęcanie.
Więc nie tracimy elity i kuszników, miecze i kusze się odkładają i są tylko potrzebne jak się wtopi jakiś blok. Dlatego na rynku ich przybywa, bo ich zużycie jest małe. Przygotowanie jakiejś przygody, aby byli niezbędni też by się mijało z celem, bo ludzie by takiej przygody nie robili.
Przydałyby się jakieś umiejętności specjalne dla wyborowych łuczników, ochotników i żołnierzy, aby opłacało się ich robić. Gdyby mieli jakieś specjalne umiejętności poza siłą ognia/ilością zdrowia i czyniły te jednostki wyjątkowymi, to mogłyby się pojawić obozy, w których ich wykorzystanie byłoby opłacalne - teraz jak już masz kuszników to wyborowi są na złom. Żołnierzy i ochotników się czasami używa i poświęca, ale to są odosobnione przypadki i opłacalne tylko jak się robi przygodę na 2-3 osoby.
Czyli ceny mieczy damasceńskich i kusz zawsze będą spadać, bo nikt tych jednostek nie poświęci. Można zwiększyć atrakcyjność innych jednostek, aby opłacało się je produkować w czasie całej gry. Najlepsze jednostki zawsze się oszczędza, jak to już rzymianie mówili: "res ad triarios venit - sprawa doszła do triarii" .... Jak już walczy triarii to sprawa jest przerąbana ;) . W settlersach jak biją elitarni i kusznicy to wszystko gra, ale jak już zbierają cięgi robi się nieciekawie, więc nikt tego nie robi. Zazwyczaj nie dopuszcza się, aby sytuacja aż tak się zaogniła :). Tyle.
Skutek: Więcej przygód zacznie być opłacalnych (zakładając, że te mało opłacalne teraz będą miały zwiększony drop). Przygody podzielą się na te robione dla dropu mistrzowskiego i dla expa. Surowce nabiorą wartości, zacznie być opłacalne ich przerabianie, a więc stawianie budynków mistrzowskich. Ogólnie poprawi to grywalność i gospodarkę gry.
Pobozne zyczenia.
Przy obecnym systemie walki wynik walki mozna wyliczyc co do pojedynczego punktu HP, a wiec i dokladnie okreslic ile i czego stracimy. Tak dlugo jak to sie nie zmieni przetwarzanie surowcow mistrzowskich nie stanie sie bardziej oplacalne, bo zarowno tych najbardziej zaawansowanych, jak i nawet mniej kosztownych jednostek po prostu nie bedzie sie tracic. Ja np. mam grupe 249 kusznikow z ktorych nie stracilem zadnego od sierpnia 2011. Po co w takim razie produkcja broni ?
Druga sprawa ktora zawsze podkreslam: budynki mistrzowskie to a) absurdalny koszt, b) absurdalny koszt upgradu i c) absurdalny czas produkcji. Jedna kusza produkuje sie 32 min, czyli o 1/3 dluzej niz dlugi luk. Problem polega na tym, ze za koszt postawienia jednego kusznika lv1 mozna postawic w przyblizeniu trzech luczarzy produkujacych ulepszone luki, kazdy na lv3. Sila jednostki kusznika natomiast nie jest na tyle wyzsza, aby wyrownala kilkukrotna roznice w mozliwosciach produkcji. Ba, kilkukrotna tylko przy stosunkowo tanich kuszach, w przypadku mieczy damascenskich ta roznica w stosunku do stali jest juz kilkunastokrotna.
Ankieta powinna zawierać trzy możliwości wyboru do odpowiedzi, popraw to.
Jestem za tym by z dropów nic nie usuwać tylko czas produkcji budynków mistrzowskich skrócić o 50-80% nawet, wtedy by się ciut bardziej opłacało produkować
Juz pisałem w innym temacie, że nawet jakby usunieto, to na starych serwerach nic by sie nie zmieniło, bo większość wysokolvl osób ma tej broni po kilkanaście k w magazynach.
Myślę, że ta sytuacja się zmieni kiedy zostaną włączone walki pomiędzy graczami. Wtedy zużycie najlepszych żołnierzy znacznie wzrośnie i trzeba będzie ich produkować. W tym momencie jestem przeciwny zaproponowanym zmianom.
Niby czemu myslisz, ze zuzycie najlepszych zolnierzy wzrosnie ? kazda armie jaka jest w stanie wystawic gracz przy obecnym systemie walki da sie z zyskiem zajechac rekrutami ..
Nawet jak bedzie pvp, przy obecnym systeme walki wszystko będzie można zaspamowac rekrutami. Tak jak by wyglądało pvp przy obecnym systemie można zobaczyc w przygodzie Czarni rycerze, tam występują jednostki takie same jak ma gracz (plus dodatkowo 2 bossów, ale to nie ma większego wpływu). Nawet jak beda specjalne bonusy do obrony itp, to będzie sie jedynie sprowadzać co wysłania większej ilosci rekrutów aby zmiękczać powoli wroga.
Więc myślę że odwoływanie sie do pvp w obecnym stanie rozwoju tej gry nie ma większego sensu, bo nikt (pewnie wraz z twórcami) nie wie jak to ma wyglądać i na jakiej zasadzie ma działać.
Nie zaspamujesz rekrutami, bo masz ograniczoną liczbę generałów.
Ale tak czy inaczej nikt nie wie jak to pvp miałoby wyglądać, ja sobie jakoś nie wyobrażam.
Może być na przykład wprowadzone ograniczenie na liczbę jednostek, wtedy też nie będziesz pchał się z rekrutami, tylko wyślesz coś mocniejszego.
Co z tego, ze mam ograniczona ilosc generalow, skoro i tak wylecza sie w kilkanascie razy krotszym czasie niz potrzebny jest na odbudowanie jednostek przeciwnika ?
Ograniczenie na ilosc jednostek jest bez sensu, bo wyklucza podstawowa przewage lepiej rozbudowanego gracza.
Piotru70
12.03.2013, 11:15
Jak już ktoś napisał, popyt wzrośnie przy pojawieniu sie PvP.
Powered by vBulletin® Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.