PDA

Zobacz pełną wersję : Gra Unikalne przygody



Daimos_
08.09.2012, 16:18
Witam
Z czasem przygody się robią bardzo monotonne, wiele osób na 50lvlu przestaje grać, a na niższych już gra się robi nudna. Oczywiście przyjmujemy do wiadomości czarowanie nas o tym, że będzie PvP, które zapewne będzie mało opłacalne jak przygody... Może by urozmaicić graczom przygody?
Wystarczyłoby zrobić kilka wysp (pod przygodę), a na nich, za każdym razem losowo rozstawione obozy, z losowymi jednostkami w środku. Wszystko w granicach rozsądku. Przygody takie, byłyby oczywiście czasochłonne, dlatego wypadałoby zrobić porządne nagrody, aby ludzie z radością po nie sięgali. Dużo ciekawiej robiłoby się "opłacalną" przygodę, która potrafi zaskoczyć, niż klepać w kółko czarnych i wikingów (dlaczego tylko te dwie? Ktoś napisze rób inne, ale niestety z ekonomicznego punktu widzenia, inne przygody się nie opłacają, a na upartego można zaledwie kilka dorzucić).
Pozdrawiam

sparkz
08.09.2012, 16:30
Jesli w granicach rozsadku, to nie beda zadnym wyzwaniem dla gracza na 50 levelu. Jesli przy tym beda porzadne nagrody (z zalozenia pewnie lepsze niz w czarnych) to sytuacja obroci sie i nikt nie bedzie robil czarnych, tylko wszyscy te nowe przygody.

Poza tym na jakiej podstawie twierdzisz, ze wielu po 50 levelu wiele ludzi przestaje grac, skoro na polskich serwerach takich ludzi pewnie mozna policzyc na palcach jednej reki, a dodatkowo wiekszosc (jesli nie wszyscy) sa nadal aktywni ?

Daimos_
08.09.2012, 17:30
sparkz, na nowym świecie jest ich sporo, widzę po znajomych, kto inny to samo mi mówił, jeszcze niedawno siedzieli codziennie, teraz to ze świeczką szukać znacznika online u nich... myślę, że twórcy gry sobie zdają z tego sprawę, bo widzą co się dzieje dokładnie.
Jeśli chodzi o to, że przestaną robić czarnych, takie przygody mogą być trudniejsze do zdobycia to raz, po drugie, ja bym robił TYLKO te przygody jeśli miałbym możliwość, bo nie było by monotonni, jakbym za każdym razem musiał opracować taktykę którędy iść i czym walczyć

set2g
08.09.2012, 19:51
Przygód jest sporo, tylko już kazda ma dodana etykietke: te robic bo sie opłaca, a tej nie bo za duze straty w stosunku do korzysci, dodanie kolejnych "opłacalnych" przygód spowoduje to o czym pisał sparkz.

Równie dobrze można by było obecne przygody "opłacalne" utrudnić, tu dodac Maryne, tam gdzieś Chacka, itp. i opłacalności by sie wywróciły. Ale to by pociągło skutki typu: czemu ktos miał miec łatwiej a ja teraz musze sie meczyc.

shaqoore
09.09.2012, 12:39
Na przygody jest prosty stosób - wystarczy zmienić dropy i wszystko się zmieni, do Dzieci Sawanny dorzucić unikalny budynek, z Czarnych zabrać parę rzeczy itd. Jakiś czas temu zmieniono ścieżki chodzenie generała (tak naprawdę to zmieniło się wejście, którym wchodzi do obozu wroga, wcześniej wchodził od dołu a teraz od prawej), teraz czas na zmianę dropów.

Daimos_
09.09.2012, 14:26
Widzę nie rozumiecie całej tej koncepcji, graliście kiedyś w diablo? Dowolną część? Ci co grali, wiedzą o co mi chodzi, tyle w temacie :)

Poznańczyk
09.09.2012, 15:54
Czyli co nowe przygody z nowymi mapami, z elementom losowości tak ?

Bo dorzucanie losowości do istniejących przygód tak nic nie zmieni.

Z ekonomicznego punktu to przygodą najlepszą dla graczy 48+ są, byli i będą zdrajcy, 50% szans na granit, bo reszta dropu, tak jak w przypadku innych przygód schodzi na dalszy plan.

Nie mogę sobie wyobrazić tych nowych przygód, a grałem w Dibalo i Diablo II, co do monotonii gry się zgodzę, nudzi się po pewnym czasie. Gdybyś to objaśnił,nakreslił, przedstawił swoją wizję to gracze wspólnie na forum mogą coś wykombinować, ale "kto ma wiedzieć to wie" mi nic nie mówi.



Jednak jest kilka przygód które potrafią zabić tą nudę m.in. : Proch, Krwawa maryna - jedna z trudniejszych, biorąc pod uwagę czas na wykonnie, oraz jedna z ambitniejszych przygód Zakazane Eksperymenty, do tej pory zliczyłem 4różne drogi przejścia tej przygody, nie licząc już dowolności jednostek, albo Dzieci Sawanny tracąc samych elitarnych też robią się ciekawe.

sparkz
09.09.2012, 16:03
Widzę nie rozumiecie całej tej koncepcji, graliście kiedyś w diablo? Dowolną część? Ci co grali, wiedzą o co mi chodzi, tyle w temacie :)

Gralem, z tego co pamietam w D2 najefektywniejszym sposobem ubrania postaci bylo farmienie jakiegos spota w ktorym dokladnie wiadomo bylo co sie spotka (Pindle, Mef, Andariel, cow level) i pod co mozna bardzo precyzyjnie przygotowac build, czyli zupelnie przeciwne zjawisko do losowosci, ktora tutaj planujesz forsowac.


Z ekonomicznego punktu to przygodą najlepszą dla graczy 48+ są, byli i będą zdrajcy, 50% szans na granit, bo reszta dropu, tak jak w przypadku innych przygód schodzi na dalszy plan.

Z ekonomicznego punktu widzenia najlepszymi przygodami są w kolejnosci: czarni w szybkim wariancie (przy uzyciu armat mozna zamknac straty w 650-700R) z ludzmi z gildii ktorzy oddadza drop oraz wiktor z podwojnymi blokami i pomoca ludzi z gildii (bardzo niska cena przygody, 33% szansy na granit, do tego tysiace kusz i czeste doladowania do zlota). Zdrajcy poza ciut wieksza szansa na granit nie oferuja nic.

Daimos_
09.09.2012, 16:10
Poznańczyk, wszystkie przygody są fajne, jak się robi je na początku. Po kilku krwawych marynach też jest monotonia, bo robi się je już szablonowo. Co do większych objaśnień pomysłu, podałem najprostszą wersję, czyli nowe mapy, na których losowo ustawiają się obozy i jednostki w nich, z jakimiś granicami rozsądnymi. Oczywiście mapy generowane losowo (tak jak w diablo) to już w ogóle marzenie, ale o tym nie pisałem, bo raczej jest dużo trudniejsze do zrobienia i nie sądzę, aby się za to brali.

Ale jeśli niejasno określiłem, dajmy na to, że dostajesz taką przygodę i nazwijmy ją "Najazd wikingów", masz ich kilka sztuk. Uruchamiasz ją za pierwszym razem, na mapie masz 50 obozów wikingów rozbitych gdzieś na mapie, różne jednostki. Każdy rozbiłeś, zrobiłeś przygodę, uruchamiasz drugą taką samą i co? Pojawia się 100 obozów w zupełnie innych miejscach niż poprzednio, z zupełnie innymi jednostkami. Oczywiście to tylko taki abstrakcyjny przykład, kombinacji jest wiele, takich bardzo drobnych szczegółów nie przedstawiałem, bo nie wiem czy te pomysły tutaj w ogóle trafiają do osób kompetentnych, a jeśli faktycznie, to i tak zrobiliby to po swojemu :) Ogólny zarys jest, przygody są z czasem nudne i myślę, że to by je urozmaiciło

A co do porównania z diablo, chodziło mi o to, że mapy nigdy nie były takie same, dzięki czemu gra się tak szybko nie nudziła

Fourola
13.09.2012, 11:40
Pewna losowość wrogów w obozie to dobry pomysł. Nie można by było uprzednio zaplanować sobie wojska, korzystać z gotowców. Jednak na pewno nie powinno to dotyczyć starych przygód.

wilkouac
10.11.2012, 19:56
Podpisuję się - zwłaszcza, że to bardzo proste w realizacji.