Zobacz pełną wersję : Gra gildie
FikMikFeegiel
19.06.2012, 13:53
Na chwilę obecną gildie są tylko kółkami wzajemnej adoracji, dlatego proponuję kilka zmian, które połączą gildie i podniosą ich prestiż.
- wspólny magazyn.
Gildia może za cośtam postawić wspólny magazyn, do którego każdy może wrzucać i każdy może z niego wybierać. Jakieś obostrzenia by się tu przydały - na razie to jest pomysł.
...
Dobra kilka pomysłów to było za dużo powiedziane :) Jak macie własne to wrzucajcie.
Przecież już możesz się wymieniać surowcami jak chcesz - w dobrych gildiach prosisz o wsparcie i je dostajesz. Po kiego dodatkowy element, który do niczego nie jest potrzebny? Co by to zmieniło? Przecież nic.
Herr_Uther
19.06.2012, 19:20
Już widze jak setki ludzi oddają dobrowolnie surowce do takiego "magazynu gildyjnego" zamiast je sprzedać z zyskiem na rynku :-)
Bardzo dobry pomysł dla małych gildii [Pozdrawiam TBC], gdzie jest grupa zaufanych ludzi, którzy nie dążą masowo do zdobycia poziomów kosztem innych [Pozdrawiam ELITA].
Nie wiem, w jaki sposób można zdobywać poziomy kosztem innych. No, chyba że inni są naiwniakami, którzy za darmo oddają tamtym surowce na szkolenie żołnierzy. Ale to wtedy jest tylko ich wina. I nie, nie mam żadnego związku ze wspomnianą wyżej ELITĄ.
Jak gildia jest grupą zaufanych ludzi (a są takie, które nie są? lol), to co za różnica czy będą się wymieniać w zbiorowym magazynie, czy handlując lub pożyczając sobie surkę przez czat gildyjny?
Nie wiem, w jaki sposób można zdobywać poziomy kosztem innych. No, chyba że inni są naiwniakami, którzy za darmo oddają tamtym surowce na szkolenie żołnierzy. Ale to wtedy jest tylko ich wina. I nie, nie mam żadnego związku ze wspomnianą wyżej ELITĄ.
Jak gildia jest grupą zaufanych ludzi (a są takie, które nie są? lol), to co za różnica czy będą się wymieniać w zbiorowym magazynie, czy handlując lub pożyczając sobie surkę przez czat gildyjny?
Samych sposobów jest wiele. Proszenie o surowce i nadużywanie pomocy innych, dając niewiele w zamian, organizowanie ustawionych konkursów, być może z składką, przyjmowanie do gildii z kosztem 400 monet pomimo tego, że osiągnięto maksymalną ilość certyfikatów. Są takie, gdzie są niezaufane. A co za różnica? Wygoda.
> Proszenie o surowce i nadużywanie pomocy innych
Nie daje się surki komuś, kto tylko o nią prosi, a się nie odwzajemnia, proste. To jest własnie naiwność. Jak podejdzie do mnie brudas z karteczką, że jest głuchoniemy i chce kasę, a ja mu dam 10 zł, to tylko moją winą jest to, że dam się oszukać. Przecież nikt nikogo nie zmusza do dzielenia się surowcami. Ja np. robię to rzadko, zwykle ludziom o wieeeele niższych levelach.
> organizowanie ustawionych konkursów
Ano cóż, jest ryzyko, jest zabawa. Znów: nikt nie zmusza do uczestniczenia w czymś takim.
> przyjmowanie do gildii z kosztem 400 monet pomimo tego, że osiągnięto maksymalną ilość certyfikatów
Dlatego człowiek inteligentny sam kupuje certyfikat i wysyła go do docelowej gildii. W życiu nie dałabym 400 monet ot tak sobie komuś z czata czy priva.
Powered by vBulletin® Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.