Qnopsik
18.04.2012, 22:22
Witajcie.
Chciałbym się z wami podzielić swoim porannym pomysłem, który zrealizowałem z lekkimi poślizgami w ciągu dnia.
Wszystko rozpoczęło się niewinnie od drobnej pomyłki. Wystawiając ofertę na kantorze odwrotnie wrzuciłem pisanki i mieczyki. Jak tylko wystawiłem ofertę i zobaczyłem w zakładce handlu, że oferuje 400 pisanek za 40 mieczyków, rzuciłem się anulować... Ale wtedy naszła mnie myśl... Ciekawe czy w Settlersach jest miejsce na Fair-Play... I tak narodził się pomysł mojego "Konkursu Fair-Play".
Postanowiłem sobie że cześć pisanek, które udało mi się zdobyć, czy to handlując, czy też robiąc misje przeznaczę na prezenty dla graczy dla których fair-play to nie tylko dziwne stwierdzenie brzmiące z deka z angielska xD.
Swoją pomyloną ofertę zostawiłem na całe 10 minut. 400 pisanek za 40 brązowych mieczyków, każdy rozsądny gracz zauważy, że to albo pomyłka - zwykły czeski błąd, albo naiwność i niewiedza młodego gracza. Co zrobi w związku z tym przeciętny gracz Słonecznego Grodu? Oto jest pytanie...
Swój pomysł w związku z pewnymi brakami w zwycięzcach konkursu przeciągnąłem na jeszcze kilka ofert. Dodałem kilka modyfikacji. Pojawiła się wśród nich oferta 400pisanek za 222monety. Inna to 400pis za 123złota itp.
Teraz czas na podsumowanie xD
W ciągu godziny przez jaki to czas był wystawione kantorowe oferty dostałem około 400 ofert od różnych graczy. Niektórzy wpisywali się nawet po kilka razy, trafiając w kolejne edycje konkursu.
Dostałem kilkanaście/kilkadziesiąt zaproszeń od nieznajomych... więcej niż od początku serwera. Dostałem kilkanaście wiadomości z kontrpropozycjami: 50, 60, 80 mieczyków, bylebym tylko wycofał ofertę i poczekał chwilę na ich lepszą ofertę... Dostałem kilkanaście mniej przyjemnych wiadomości, żebym tylko jak najszybciej akceptował ofertę... Dostałem kilka "pogróżek".
Niby wnioski - Panuje beznadzieja, chciwość... xD
Okazało się jednak że są.... Są gracze FAIR-PLAY.
Dwóch graczy zwróciło Mi uwagę... że musiałem się pomylić... I że za taką ilość pisanek mogę dostać o wiele więcej... 2 na 400 to jest 0,5%. Czy to błąd pomiaru?? ... nie mnie oceniać nie jestem statystykiem. Ja będę traktował to jako światełko w tunelu... znak że Fair Play to nie tylko puste słowo.
Pozdrawiam Qnopsik
p.s.
Najbardziej przykro mi z powodu dwojga znajomych z mojej listy, którzy uznali ze wykorzystanie znajomego jest OK, przynajmniej wiem że Gidlia się sprawdziła.
p.s.2
Nigdzie na żadnym czacie nie reklamowałem swojego "konkursu", nigdzie i nikomu nie obiecywałem, nie oferowałem bezpośrednio, że cokolwiek sprzedam, więc od razu proszę by darować se w tym wątku pogróżki.
p.s.3
Oprócz dwóch osób, dla których przewidziałem nagrody, i którym zaraz podeśle oferty,
Trafił się jeszcze jeden szczęśliwiec, którego nicku nawet nie znam, który dostał nagrodę "pocieszenia" xD . Przy liczeniu ofert poprzez, ich odrzucenie xD raz mi nie wyszło xD
Jak to mówią o pisankach "łatwo przyszło łatwo poszło", przynajmniej te 200monetek dostałem w zamian xD
Chciałbym się z wami podzielić swoim porannym pomysłem, który zrealizowałem z lekkimi poślizgami w ciągu dnia.
Wszystko rozpoczęło się niewinnie od drobnej pomyłki. Wystawiając ofertę na kantorze odwrotnie wrzuciłem pisanki i mieczyki. Jak tylko wystawiłem ofertę i zobaczyłem w zakładce handlu, że oferuje 400 pisanek za 40 mieczyków, rzuciłem się anulować... Ale wtedy naszła mnie myśl... Ciekawe czy w Settlersach jest miejsce na Fair-Play... I tak narodził się pomysł mojego "Konkursu Fair-Play".
Postanowiłem sobie że cześć pisanek, które udało mi się zdobyć, czy to handlując, czy też robiąc misje przeznaczę na prezenty dla graczy dla których fair-play to nie tylko dziwne stwierdzenie brzmiące z deka z angielska xD.
Swoją pomyloną ofertę zostawiłem na całe 10 minut. 400 pisanek za 40 brązowych mieczyków, każdy rozsądny gracz zauważy, że to albo pomyłka - zwykły czeski błąd, albo naiwność i niewiedza młodego gracza. Co zrobi w związku z tym przeciętny gracz Słonecznego Grodu? Oto jest pytanie...
Swój pomysł w związku z pewnymi brakami w zwycięzcach konkursu przeciągnąłem na jeszcze kilka ofert. Dodałem kilka modyfikacji. Pojawiła się wśród nich oferta 400pisanek za 222monety. Inna to 400pis za 123złota itp.
Teraz czas na podsumowanie xD
W ciągu godziny przez jaki to czas był wystawione kantorowe oferty dostałem około 400 ofert od różnych graczy. Niektórzy wpisywali się nawet po kilka razy, trafiając w kolejne edycje konkursu.
Dostałem kilkanaście/kilkadziesiąt zaproszeń od nieznajomych... więcej niż od początku serwera. Dostałem kilkanaście wiadomości z kontrpropozycjami: 50, 60, 80 mieczyków, bylebym tylko wycofał ofertę i poczekał chwilę na ich lepszą ofertę... Dostałem kilkanaście mniej przyjemnych wiadomości, żebym tylko jak najszybciej akceptował ofertę... Dostałem kilka "pogróżek".
Niby wnioski - Panuje beznadzieja, chciwość... xD
Okazało się jednak że są.... Są gracze FAIR-PLAY.
Dwóch graczy zwróciło Mi uwagę... że musiałem się pomylić... I że za taką ilość pisanek mogę dostać o wiele więcej... 2 na 400 to jest 0,5%. Czy to błąd pomiaru?? ... nie mnie oceniać nie jestem statystykiem. Ja będę traktował to jako światełko w tunelu... znak że Fair Play to nie tylko puste słowo.
Pozdrawiam Qnopsik
p.s.
Najbardziej przykro mi z powodu dwojga znajomych z mojej listy, którzy uznali ze wykorzystanie znajomego jest OK, przynajmniej wiem że Gidlia się sprawdziła.
p.s.2
Nigdzie na żadnym czacie nie reklamowałem swojego "konkursu", nigdzie i nikomu nie obiecywałem, nie oferowałem bezpośrednio, że cokolwiek sprzedam, więc od razu proszę by darować se w tym wątku pogróżki.
p.s.3
Oprócz dwóch osób, dla których przewidziałem nagrody, i którym zaraz podeśle oferty,
Trafił się jeszcze jeden szczęśliwiec, którego nicku nawet nie znam, który dostał nagrodę "pocieszenia" xD . Przy liczeniu ofert poprzez, ich odrzucenie xD raz mi nie wyszło xD
Jak to mówią o pisankach "łatwo przyszło łatwo poszło", przynajmniej te 200monetek dostałem w zamian xD