PDA

Zobacz pełną wersję : Gra wojsko, produkcja - zauważone braki



GreatMike
19.03.2012, 04:36
Prponuję dodać:
1. w miejsce młotka (narzędzia) wprowadzić podział na narzędzia: wędka, młotek, kowadło, obcęgi, łopata itd.
2. dodać strażnice zwiększające zajmowany obszar.
3. Drogi powinny też kosztować - np jeden kamień.
4. statystyka: wydobycia, produkcji narzędzi, budynków z możliwością zatrzymywania produkcji.
5. Żołnierz to też tarcza i zbroja - a nie tylko miecz.
6. Każda armia powinna też mieć zaplecze - przynajmniej jeden wóz z jedzeniem, wodą i piwem.
7. Dodać mury, bramy.

Czaczo
19.03.2012, 10:00
1. Jak dla mnie bezsens.
2. Tak jak wyżej, wystarczy zniszczyć przeciwników na danym obszarze i już podbijasz teren.
3. Pewnie dojdą kamienne drogi, które będą kosztowały.
4. Z tego co wiem to mamy taką możliwość.
5. Urok settlersów ; )
6. W sumie też bezsens.
7. To jak najbardziej tak.

To tylko moja skromna opinia ; )

Gardios
19.03.2012, 11:57
4. Z tego co wiem to mamy taką możliwość.

Nie ma statystyk wydobycia, dlatego z 4. pkt się zgadzam
Reszta to chęć utrudnienia sobie życia

Sedzia_Dredd
19.03.2012, 13:10
1. gra jest już myślę dobrze zbalansowana, więc takie działanie popsułoby wszystko. narzędzia to narzędzia. nie rozdrabniajmy się.
2. sektory podbija się wojskiem.
3. po co? to tylko upiększenie. gdyby coś dawały - owszem mogłyby kosztować ale takie propozycje już były więc nie powtarzaj.
4. statystyki - pomysł już był. nie powielaj. reszta już jest.
5. niewiele ta zbroja i tarcza da - zamieniliby co najwyżej miecznika na zbrojownię i zamiast 1 miecza produkowałaby 1 tarcze, 1 miecz i 1 zbroje. a jeżeli myślisz o wprowadzeniu nowych budynków - patrz pkt 1
6. niepotrzebna komplikacja.
7. w jakim celu?

tomex1111
19.03.2012, 16:45
Ja bym tylko dodał wyspy,i jak się wszystkich bandytów zabije to wtedy nowa wyspa się pojawia i trzeba zbudowac statek i zaczynamy następną przygodę

pozdrawiam Tomek

GreatMike
19.03.2012, 20:47
nie zgadzam się z wami ponieważ:
I. Uproszczenie gry to zachęta do masowej produkcji. Jak najwięcej młotków, mieczy. Żadneh strategii oprócz rozwiązań masowych.
II. W miejsce złożoności prowadzenia wojny, stawia się na rozwiązania typowe dla ZSRR (przed 89r.) - im większa armia tym lepiej. Natrzaskać 200 żołnierzy i do boju.
III. Jaki jest sens przeznaczania 10 mieczy by mieć jednego Rekruta, równie dobrze można przeznaczać 20 lub więcej.
wyjaśnienie dodatkowe:
1. Inne narzędzia potrzebuje rolnik, inne drwal inne kowal. rozumiem dążenie do prostoty, ale nie wymaga to myślenia.
2. Zdobywanie terenu magazynem, nowatorskie rozwiązanie. Koszt zamków czy strażnić można ograniczyć dużą ilością materiałów wymaganych do ich wybudowania, co wymusiłoby rozważne ich stawianie. Wtedy obleganie za pomocą dział i stawianie dział na zamkach miałoby sens.
3. Droga też kosztuje ale i przyspiesza transport.
5. Sprowadzanie armii do miecza i osadnika upraszcza maksymalnie grę i wymusza masówkę produkcji.
6. Prowadzenie wojny to nie tylko produkcja żołnierzy ale i ich utrzymanie, mające szczególne znaczenie, gdy walki prowadzone są daleko od "ojczyzny". A tak naprodukuję armie 200 Rekrutów i wyrusze zdobywać tereny nie przejmując się niczym - to jest bezsens. Każda potyczka identyczna.
7. Po co mury - przecież trzeba się bronić przed bandytami.
IV. Schemat budowania niezmienny - dużo wszystkiego i do boju. Czy to ma sens?
V. Komplikując "świat" można wprowadzić państwa neutralne, wynajmowanie innych do obrony, handel, ograniczenie zasobów.

A i proszę o uzasadnienie, jeżeli uważacie, że któraś z pozycji jest bezsensowna. W ten sposób to można negować dowolny pomysł. Wydaje mi się ,że warto grę komplikować bo rozwój nie jest prosty i dostosowywać ją do rzeczywistości.

sparkz
19.03.2012, 21:05
Zdajesz sobie sprawe, ze to co proponujesz to jest przepis na nowa gre, albo wywrocenie 95% zawartosci obecnej do gory nogami ?

GreatMike
19.03.2012, 21:09
to tylko stopniowe udoskonalenie.

MikeN
20.03.2012, 10:24
Zdajesz sobie sprawe, ze to co proponujesz to jest przepis na nowa gre, albo wywrocenie 95% zawartosci obecnej do gory nogami ?

To nie przepis na nową grę - punkt 1, 2, 5 to powrót do Settlers 1 :-) Punkt 4 w sumie też - w Settlersach 1 były wykresy z produkcją za ostanie 2 godziny.

sparkz
20.03.2012, 10:38
To nie przepis na nową grę - punkt 1, 2, 5 to powrót do Settlers 1 :-) Punkt 4 w sumie też - w Settlersach 1 były wykresy z produkcją za ostanie 2 godziny.

no i to jest wlasnie przepis na nowa gre - Settlers 1 Online.

TSO ma swoja konwencje do ktorej nie przystaje np. przesuwanie granicy za pomoca straznic (bo ekspansja terytorialna trwa przez jedynie fragment gry), albo warsztat platnerza (bo produkcja zbroi i tarcz odbywalaby sie i tak calkowicie automatycznie, wiec nie zmienilaby nic w stopniu trudnosci gry, jedyny widocznym efektem bylaby koniecznosc upchniecia kilku dodatkowych budynkow w wiosce).