PDA

Zobacz pełną wersję : Gra System bitwy



Jolan
05.02.2012, 12:52
Witam wszystkich.
Mam zastrzeżenia co do samej bitwy a mianowicie my atakujemy pierwsi i zabijemy wszystkich wrogów a potem oni atakują nas.
Trochę beznadziejnie to wygląda jak atakują nas jednostki które już nie żyją. Tak jak np w Herosach jak my atakujemy i zabijemy wszystkich to oni nas już nie atakują no bo jak ?? przecież ich nie ma. A tutaj w Settlersach nagle truposzczaki atakują i mało tego atakują z taką siłą jak by mieli wszystkie życia. Trochę to dziwne czyż nie ?
Mam nadzieję że to się zmieni.

sparkz
05.02.2012, 13:19
Witam wszystkich.
Mam zastrzeżenia co do samej bitwy a mianowicie my atakujemy pierwsi i zabijemy wszystkich wrogów a potem oni atakują nas.
Trochę beznadziejnie to wygląda jak atakują nas jednostki które już nie żyją. Tak jak np w Herosach jak my atakujemy i zabijemy wszystkich to oni nas już nie atakują no bo jak ?? przecież ich nie ma. A tutaj w Settlersach nagle truposzczaki atakują i mało tego atakują z taką siłą jak by mieli wszystkie życia. Trochę to dziwne czyż nie ?
Mam nadzieję że to się zmieni.

Nic sie nie zmieni bo system dziala poprawnie.

Jednostki wroga atakuja twoje w tym samym momencie w ktorym twoje atakuja tamte. Obrazenia sa podliczane na koncu rundy walki, a to w jakiej kolejnosci pokazywana jest animacja walki nie ma kompletnie zadnego znaczenia.

A to ze w H3 (czy w ktorejs z nastepnych czesci) mozna zabic wroga nie narazajac sie na kontratak, to jest jeden z wiekszych absurdow tamtej gry. Gdyby go przeniesc tutaj to polowe przygod robiloby sie bez strat.

Fightcry
06.02.2012, 16:42
Nic sie nie zmieni bo system dziala poprawnie.

Jednostki wroga atakuja twoje w tym samym momencie w ktorym twoje atakuja tamte. Obrazenia sa podliczane na koncu rundy walki, a to w jakiej kolejnosci pokazywana jest animacja walki nie ma kompletnie zadnego znaczenia.

A to ze w H3 (czy w ktorejs z nastepnych czesci) mozna zabic wroga nie narazajac sie na kontratak, to jest jeden z wiekszych absurdow tamtej gry. Gdyby go przeniesc tutaj to polowe przygod robiloby sie bez strat.

No chyba nie działa za dobrze. Bo jak oddział numer 1 zaatakuje oddział numer 2 to oddział numer 2 może potem zaatakować oddział numer 3. Takie to genialne...
A co do HOM&M to żaden absurd. Może się to zdarzyć w rzeczywistości - szarżuje kawaleria a wróg pokonany został tak szybko, że nie zdążyli się przegrupować i wyprowadzić normalną walkę. Z pomysłem zgadzam się całkowicie.

Prawisław
06.02.2012, 17:42
A co do HOM&M to żaden absurd. Może się to zdarzyć w rzeczywistości - szarżuje kawaleria a wróg pokonany został tak szybko, że nie zdążyli się przegrupować i wyprowadzić normalną walkę. Z pomysłem zgadzam się całkowicie.

To bardzo ciekawe, bo kawaleria w the settlers online działa dokładnie tak jak opisałeś ;) Poza tym łucznicy mogą ostrzelać inne jednostki bez strat własnych jeśli w oddziale są jeszcze jednostki walczące wręcz. Jeśli oddział piechoty atakuje oddział piechoty - no to walka przebywa jak należy, obie drużyny walą się po głowach jednocześnie.

Gdyby system walki działał dokładnie tak jak w HoMM (sam wybierasz kto kogo atakuje, poruszasz jednostkami na polu walki) to miałoby sens. Ale niestety nie działa w ten sposób.

szon26
06.02.2012, 20:52
Nic sie nie zmieni bo system dziala poprawnie.

Jednostki wroga atakuja twoje w tym samym momencie w ktorym twoje atakuja tamte. Obrazenia sa podliczane na koncu rundy walki, a to w jakiej kolejnosci pokazywana jest animacja walki nie ma kompletnie zadnego znaczenia.


Z tym wyjaśnieniem jestem w stanie zaakceptować w ten sposób zaprezentowany system walki w grze. Natomiast jeśli chodzi o HoMM to dziwi mnie porównywanie do tej gry. Jestem wielkim fanem HoMM ale... To są Settlersy :) Nie róbmy z tej gry Heroesów, nie róbmy z tej gry Anno :) Możemy oczywiście podpatrywać inne gry ale nie przenośmy wszystkich pomysłów tutaj bo przecież nie o to chodzi by robić drugą identyczną grę :)

Krzysiek_2K
11.02.2012, 23:43
System bitwy jest mało rozwinięty. Możliwość wniesienia większego wpływu na bitwę byłaby dobra, tak żeby dowodzić jakoś oddziałami a nie żeby komputer za nas a my obejrzymy sobie relację.
Wydaje mi się że wymagałoby to sporo pracy, i może być problematyczne.

happyhipek
13.02.2012, 20:56
MI dziwne wydaje się to, że taki rekrut atakuje łotrzyków, zabija wszystkich i co? Teleportuje się na drugi koniec pola bitwy? Rzuca mieczem w łuczników niczym bumerangiem? Mało to realistyczne...

Torishimo
13.02.2012, 21:59
Jeśli mógłbym wtrącić, co wy na pomysł żeby nasz "bohater" (generał) miał np 15 hp i zadawał obrażenia? bo wiecie, generał jeździł z swoimi ludźmi, a skoro śmierdziuch i inny jednooki pit mogą zadawać obrażenia, czemu nasz generał nie? można by potem dostosować ilość przeciwników do tego, ale przysporzy wiele frajdy jak widzimy że nasz generał atakuje ^^ co wy na to?

loogaan
13.02.2012, 22:37
mi się podoba pomysł z generałem który mógłby zdobywać doświadczenie i dzięki temu podnosiłyby mu się statystyki aczkolwiek temat był już poruszany.

przez pierwszych kilka walk myślałem dlaczego nasz generał ma tylko 1 punkt życia i zadaje tak denne obrażenia, a liderzy bandytów są tak mocni... jednak po tych kilku pierwszych walkach pomyślałem sobie: "a no tak... gram cywilizowanymi ludźmi, farmy, młyny, piekarnie, ludzie pracujący, mam osobne koszary i kantor handlowy... toż to szlachta w pełnej okazałości a na generała wybierało się właśnie jakiegoś tępego przygłupa ze szlachty który widelcem mógłby sobie krzywdę zrobić.... a bandyci walą się po mordach po pijaku non stop, muszą robić kilometry po lesie za zającem na obiad to i mocniejsi." taka lekka myśl i już się generała nie czepiam :D

p.s. a niby czemu taki tani w zakupie...? :) j/w

Torishimo
13.02.2012, 23:31
no tak... ok, szlachta szlachtą, ale kurcze, pamiętam z empire total war, jak generał powstawał z zasłużonych w boju ludzi. a jaki dodatkowy wątek, np ulepszenie generała, 150 mieczy stalowych, albo tak jak wspomniane, doświadczenie i poziomy. Było by fajnie. Ale skoro temat już był poruszany, to już nic chyba mi do tego ^^

superfutro
16.02.2012, 11:20
W Pierwszej i drugiej częsci settlers wybierało sie straznice wroga, którą mają atakować i ogladało się jak żołnieże walczą. Bardzo podobał mi sie ten mechanizm walki i nie chciałbym aby z settlers on line zrobiłi kolejnego RTS-a.

Gardios
16.02.2012, 11:39
Wystarczy zrobić, żeby żołnierze atakowali się wizualnie jednocześnie. Wyjdzie na to samo, a nie będzie dziwnie wyglądało

funuman
16.02.2012, 11:46
Ja bym wprowadził Poziomy Generała, na każdym poziomie dostawalibyśmy jakiś unikalny czar, buff nie koniecznie dużo wnoszący do walki.

Gardios
16.02.2012, 12:07
Czar? Tego typu rzeczy raczej nie powinny się pojawić w grze. W ostateczności jako zamiennik mogłyby być okrzyki np. "do boju!" dodające żołnierzom morale (które również by się przydało)

Monstrual
02.03.2012, 15:39
skoro już mowa o systemie walki, to odświeże temat i podzielę się moją opinią. Nie mam większych zastrzeżeń co do trybu walki w sytuacji, gdy po obu stronach mamy jednostki tego samego typu (np. łotrzyk vs rekrut). Bardziej jednak martwi mnie walka, w której obecne są dwa (lub więcej) typy jednostek - weźmy za przykład 30 rekrutów i 20 łuczników przeciwko 15 łotrzykom. Wynik? Sami rekruci zadali wystarczającą liczbę obrażeń, więc łotrzykowie pokonani zostali bez jakiekogolwiek udziału łuczników i zadając obrażenia, jakby w oddziale łuczników wgl nie było. I tu nasuwa się pewna nieścisłośc, bo w normalnym świecie łucznicy obecni w oddziale nie staliby i biernie się przyglądali walce rekrutów z łotrzykami, tylko ich ostrzeliwali (na dobrą sprawę zaczęliby ostrzał ZANIM wróg jeszcze by dobiegł powiedzmy do rekrutów), a więc formalnie powinien ponieść straty ze strony łuczników ZANIM mógłby zadać obrażenia rekrutom. Więc np. zamiast 15 łotrzyków do rekrutów dotarłoby już tylko 12, którzy zadaliby obrażenia mniejsze. Tym samym nie 6 żołnierzy powinienem był stracić, tylko np. 4.

FINIU
02.03.2012, 16:43
@Monstrual - Zgadzam się z tobą łucznicy powinni atakować jako pierwsi i w zależności (% szansa trafienia) w bandytów wynikiem powinno być ilość bandytów która dojdzie do rekrutów. Obecny system walki sprawia że łucznicy nic nie robią i są bezużyteczni...

sparkz
02.03.2012, 22:10
@Monstrual - Zgadzam się z tobą łucznicy powinni atakować jako pierwsi i w zależności (% szansa trafienia) w bandytów wynikiem powinno być ilość bandytów która dojdzie do rekrutów. Obecny system walki sprawia że łucznicy nic nie robią i są bezużyteczni...

Stek bzdur.

Dojdz do walk w ktorych nie przewyzszasz przeciwnika liczebnie 3-4 krotnie, i potem oceniaj, czy dodatkowy dmg lucznikow jest przydatny czy nie.

ArkenTelcontar
03.03.2012, 01:05
Obecnie walki sprowadzają się do 1-2 tur więc nie zawsze widać efekty swojej strategi, ale system działa poprawnie, fakt najpierw powinni atakować łucznicy ale to tylko była by różnica w animacji bo wynik walki byłby identyczny. Co do Generałów to przydało by się móc ich upgrejtować albo dać w tawernie kilku do wyboru z unikatowymi zdolnościami poprawiającymi statystyki konkretnego typu jednostek (Generał Altylerii, Taktyk, Weteran) oczywiście w odpowiednich cenach.