Niezdolny
29.01.2012, 02:40
Biorąc pod uwagę balans systemu nie wydaje mi się by ktoś zwrócił uwagę na mój post. Ale nadal uważam to za całkiem niezły pomysł, chociaż diablo trudny do implementacji w obecnej fazie rozwoju gry:
Mianowicie chodzi o generałów.
Jak wiadomo generałów rekrutujemy za pieniądze (ciężko zarobione - a jak) w Karczmie. Ponieważ jest to jednostka dowodząca, swoisty poziom oficerski w ilości reglamentowanej, w stosunku do mięsa armatniego którym się posługujemy postuluję za systemem awansowania generałów wraz z odbytymi bitwami.
O co chodzi? O zmianę mechaniki działania generałów. W mojej wyobraźni miałoby to wyglądać tak:
1. Generała zakupujemy w stanie 'nówka sztuka' - nieużywanym - na poziomie 1.
2. Generał zyskując doświadczenie podczas wygranych walk zdobywa doświadczenie zwiększające jego współczynnik skuteczności. Jaki współczynnik? Współczynnik skuteczności - w zależności od poziomu generała, będzie do niego przypisana odpowiednia zmienna. Zmienna wpływała by na algorytm wg którego liczony jest wynik bitwy. Ergo: odpowiednio wysoka zmienna działała by na korzyść gracza, i doświadczony generał byłby na wagę złota.
3. A teraz clue systemu. Generał po przegranej bitwie UMIERA BEZPOWROTNIE! Dlaczego? Dlatego - dajmy na to, że mamy takiego generała. Wycackanego, wytuchlonego na wysoki poziom, dającego wymierne rezultaty w ryzykownych bitwach. Jest zbyt cenny. Możliwość utraty nadaje mu permanentną wartość w konstrukcji rozgrywki. Z punktu widzenia gracza jest pupilem, dbamy o niego żeby nie padł w głupiej walce, być może nawet możliwe że nadamy mu imię - w końcu zaprojektować taki banał to nie problem.
4. Generał umiera, i musimy zacząć od początku. Niestety, za nieuwagę się płaci.
PO CO TO? KOMU TO POTRZEBNE?
Zaproponowana przeze mnie mechanika, ma ubarwiać rozgrywkę w prosty sposób. Nadaje armiom indywidualny charakter poprzez generała, który de facto jest naszym pupilem, o którego dbamy. W naturalny sposób przywiązywałaby gracza do aspektu kreowania armii nie będącej zwykłym mięsem armatnim. Tak jak w budowaniu miast robimy swoje custom made dzielnice i fragmenty, tak w wypadku armii brakuje takiego aspektu. Zwykłe spersonifikowanie generała i nadanie mu wartości bojowej którą może rozwijać sprawi, że aspekt bitew stanie się również formą rozwoju a nie bezmyślnego łupania bandytów za pomocą kolejnych mas tępego ludu rekrutowanego na odlew spośród obywateli.
Jeśli się da - niech BB zbudują taką prostą modyfikację do mechaniki i ją zaimplementują. Ciekaw jestem jak to ruszy.
PS: w toku rozmów kolega @Korinogaro podał zamysł by żołnierze byli obdarowywani doświadczeniem. IMHO to istna rewolta na algorytmie liczenia wyniku walk. Nie do zrobienia, no i w kontekście mojego pomysłu - generał na poziomy przestaje być unikatem. :d
PS2: Pomysł kosztów utrzymania armii bardzo ciekawy, ale nie mam pomysłu na mechanikę, bo ekonomicznie by to spowodowało coś w rodzaju kontrinflacji surowców potrzebnych na utrzymanie tejże armii. Słowem - mielibyśmy problem z surowcami. Przygotowania do bitew i wojen trwały by długo na zbieraniu samych surowców. Nie wiem jak to przeskoczyć.
Co myślicie?
EDIT: po napisaniu postu pomyślałem o limicie na takich Custom Generałów. Powiedzmy 1 do 3 max.
Mianowicie chodzi o generałów.
Jak wiadomo generałów rekrutujemy za pieniądze (ciężko zarobione - a jak) w Karczmie. Ponieważ jest to jednostka dowodząca, swoisty poziom oficerski w ilości reglamentowanej, w stosunku do mięsa armatniego którym się posługujemy postuluję za systemem awansowania generałów wraz z odbytymi bitwami.
O co chodzi? O zmianę mechaniki działania generałów. W mojej wyobraźni miałoby to wyglądać tak:
1. Generała zakupujemy w stanie 'nówka sztuka' - nieużywanym - na poziomie 1.
2. Generał zyskując doświadczenie podczas wygranych walk zdobywa doświadczenie zwiększające jego współczynnik skuteczności. Jaki współczynnik? Współczynnik skuteczności - w zależności od poziomu generała, będzie do niego przypisana odpowiednia zmienna. Zmienna wpływała by na algorytm wg którego liczony jest wynik bitwy. Ergo: odpowiednio wysoka zmienna działała by na korzyść gracza, i doświadczony generał byłby na wagę złota.
3. A teraz clue systemu. Generał po przegranej bitwie UMIERA BEZPOWROTNIE! Dlaczego? Dlatego - dajmy na to, że mamy takiego generała. Wycackanego, wytuchlonego na wysoki poziom, dającego wymierne rezultaty w ryzykownych bitwach. Jest zbyt cenny. Możliwość utraty nadaje mu permanentną wartość w konstrukcji rozgrywki. Z punktu widzenia gracza jest pupilem, dbamy o niego żeby nie padł w głupiej walce, być może nawet możliwe że nadamy mu imię - w końcu zaprojektować taki banał to nie problem.
4. Generał umiera, i musimy zacząć od początku. Niestety, za nieuwagę się płaci.
PO CO TO? KOMU TO POTRZEBNE?
Zaproponowana przeze mnie mechanika, ma ubarwiać rozgrywkę w prosty sposób. Nadaje armiom indywidualny charakter poprzez generała, który de facto jest naszym pupilem, o którego dbamy. W naturalny sposób przywiązywałaby gracza do aspektu kreowania armii nie będącej zwykłym mięsem armatnim. Tak jak w budowaniu miast robimy swoje custom made dzielnice i fragmenty, tak w wypadku armii brakuje takiego aspektu. Zwykłe spersonifikowanie generała i nadanie mu wartości bojowej którą może rozwijać sprawi, że aspekt bitew stanie się również formą rozwoju a nie bezmyślnego łupania bandytów za pomocą kolejnych mas tępego ludu rekrutowanego na odlew spośród obywateli.
Jeśli się da - niech BB zbudują taką prostą modyfikację do mechaniki i ją zaimplementują. Ciekaw jestem jak to ruszy.
PS: w toku rozmów kolega @Korinogaro podał zamysł by żołnierze byli obdarowywani doświadczeniem. IMHO to istna rewolta na algorytmie liczenia wyniku walk. Nie do zrobienia, no i w kontekście mojego pomysłu - generał na poziomy przestaje być unikatem. :d
PS2: Pomysł kosztów utrzymania armii bardzo ciekawy, ale nie mam pomysłu na mechanikę, bo ekonomicznie by to spowodowało coś w rodzaju kontrinflacji surowców potrzebnych na utrzymanie tejże armii. Słowem - mielibyśmy problem z surowcami. Przygotowania do bitew i wojen trwały by długo na zbieraniu samych surowców. Nie wiem jak to przeskoczyć.
Co myślicie?
EDIT: po napisaniu postu pomyślałem o limicie na takich Custom Generałów. Powiedzmy 1 do 3 max.