Reklamacja - podziękowanie dla Ubisoft

[DonQuercus]

Cześć Wszystkim,

Jak jest dobrze to nikt nie zabiera głosu... bo jest dobrze. Czasem w grze coś szwankuje, czasem coś zawiesza i się wkurzamy i bluzgamy - pamiętać trzeba, że to tylko beta. Mi w czasie takiego szwankowania nie odpaliły kody za dwa SMSy po 23.00 pln. Przyznam, wkurzyłem się, bo wiem jak rozpatrywane są reklamacje w tego typu grach. Głową w mur - najczęściej.

Postanowiłem jednak napisać a może się coś uda i... dziś przyszły dwa maile. Firma mnie przeprosiła za kłopot, co więcej dostałem nie jeden a dwa kody za każdego SMSa jako rekompensata . No szczęka mi opadła. Za podejście do tematu. Szczerze dziękuje za takie załatwienie sprawy.

Owszem trwało to trochę czasu ( coś około 16 dni ), ale mam świadomość, że w Settlersów nie tylko ja gram.

Jeszcze raz dzięki!!!

DonQuercus

[mack0wski]

płać, płać i tak ci konto zresetuja...

[set2g]

płać, płać i tak ci konto zresetuja...

A niby z jakiego powodu, masz jakieś podstawy aby tak twierdzić, jak nie to może zamilcz.

[PawelD]

płać, płać i tak ci konto zresetuja...

grunt to czytać stronę główną, polecam
http://www.thesettlersonline.pl/pl/s...C5%82%C3%B3wna

zwłaszcza wpis

13.02.2012 Start fazy Open Beta!

Drodzy Gracze,
z przyjemnością informuję, że polska wersja gry własnie weszła do fazy Open Beta. Oznacza to, że od teraz każdy (bez potrzeby wpisywania klucza beta) może rozpocząć swoją przygodę z grą The Settlers Online. Dodatkowo, pragnę poinformować, że po wyjściu z fazy beta konta nie będą resetowane.
BB_xaar

[Otteporowo]

twój wybór i twoja kasa ale osobiście uważam ze to jest głupota i strata kasy wysyłając sms żeby coś osiągnąć w grze takiej jak ta

[HOOVER]

twój wybór i twoja kasa ale osobiście uważam ze to jest głupota i strata kasy wysyłając sms żeby coś osiągnąć w grze takiej jak ta

Taa... Grać to wszyscy, a utrzymać serwer to już nie ma komu

[kors4r]

Chce - płaci. Nie chcesz - nie płać.

Ale wracając do meritum - takiego podejścia na np. ********ch nie uświadczysz. Kilka miesięcy temu była afera, bo kilku tysiącom userów skasowano "punkty premium" (coś jak klejnoty na Settlersach) kupione na allegro od kolesia, który sam punkty uzyskał wykorzystując lukę w systemie sprzedaży punktów. Po kilku dniach bluzgania supportu gry na forum łaskawie postanowili zająć się sprawą. W efekcie userom przywrócono punkty - ale tylko w takiej ilości, w jakiej im skasowano. Przez pierwsze dni rzecz jasna support nie widział nic zdrożnego w swoich działaniach. Postanowili w ogóle przemyśleć jeszcze raz swoją decyzję dopiero po kilku dniach awantury!

Tutaj nawet za opóźnienie we wprowadzeniu udogodnień (w porównaniu z poprzednimi deklaracjami) otrzymuje się bonusy, które - gdyby je kupować, kosztowałyby dziesiątki złotych. Dostaje się super bonus za to, że "było obiecane", a nie zostało wprowadzone w deklarowanym terminie. Normalnie Europa

Nie, żebym wazelinował dla wazelinowania, ale po kilku latach kontaktów z obsługą gry ********.pl jestem po ogromnym wrażeniem tego, jak do swoich obowiązków podchodzą osoby odpowiedzialne za obsługę graczy w Settlersach.

[robert_k81]

Nie chwalmy dnia przed zachodem, ale zgadzam się.
Cesarzowi co cesarskie, bo jak na razie obsługa Settlersów to pełen profesjonalizm


Sam wcześniej grałem w pewną gierę (nazwy nie podam by im reklamy nie robić nawet zwykłym zwracaniem na nich czyjejś uwagi), w której jedynym zadaniem administracji było dojenie graczy i wypieranie się wszystkiego. Kasa - tak, lagi, błędy, oszustwa, interwencje - nie. Rozpisywać się nie ma sensu, bo poszłyby same epitety. :/

[Surlin]

Kilka miesięcy temu była afera, bo kilku tysiącom userów skasowano "punkty premium" (coś jak klejnoty na Settlersach) kupione na allegro od kolesia, który sam punkty uzyskał wykorzystując lukę w systemie sprzedaży punktów. Po kilku dniach bluzgania supportu gry na forum łaskawie postanowili zająć się sprawą. W efekcie userom przywrócono punkty - ale tylko w takiej ilości, w jakiej im skasowano. Przez pierwsze dni rzecz jasna support nie widział nic zdrożnego w swoich działaniach. Postanowili w ogóle przemyśleć jeszcze raz swoją decyzję dopiero po kilku dniach awantury!

No wybacz, ale jeżeli kupiłbyś np. kod na klejnoty "na allegro od kolesia" który w szemrany sposób go zdobył, to nie tylko nie odzyskałbyś ich ale i ryzykowałbyś usunięcie konta.
Także przykład co najmniej nie trafny.