Pociągnął Władyka w swej siedzibie łyk z czajnika
I pomyslał sobie : "Ojej! to okazja znakomita
aby trochę poświętować. Zróbmy festyn piekarniczy,
wszyscy bedziem się radować."
Bagienna Wiedżma* udział w święcie swój mieć chciała
Dlatego tajemnicze pudełko zasobów z sobą przytargała
i swoje zaklęcia na wyspie odprawiała...
Nocną ciszę przerwał nagle skowyt wilkołaka*
"Co się wszyscy tak patrzycie? Receptura taka..."
Rankiem zaś rytuał żniwny*odprawiła
I początek konkursu uroczyście ogłosiła
Każdy piekarz dostał flakon z magiczną miksturą*,
Kosz owoców egzotycznych) przysłonięty skórą*
Fasoli magicznej*po cztery ziarenka oraz ksiegę którą
Dostała w podarku od arystokracji,
Księgę tę zaś rozpoczyna pieśń koncentracji*
Wędrowny osadnik, "Croix Santem" zwany
Przekazał im przepis, bardzo, bardzo stary
Władyka swe swe magazyny otworzyć szeroko rozkazał
Dbając o to by nie brakło składników piekarzom
Maka, woda, jajka, sól
cukier, wiśnie, przypraw wór
Pracujemy niby ul
Czeka zaś na ciastka król.
Ciastka pyszne, kolorowe
a nierzadko sezamowe
Uczniowie w mistrzów wpatrzeni
wcale nie byli oburzeni
że miast ciastek cukierki
i praliny zrobić mieli,
wszyscy w oczach mieli radości iskierki
Przetopiono zajączki czekoladowe
wymyslono dla nich zastosowanie nowe...
Polewę uzyskano z zajaczków z czekolady
zas praliny nadziano uzywając marmolady
Czeladnicy byli tylko zawiedzeni,
że szczegółów tajemnego
przepisu się nie dowiedzieli. Mistrzowie
bowiem przepisami niechetnie się dzielą
Za to dzięki ich talentom...
Z okazji Dnia Ciastka wszyscy się weselą