Zadania Gildyjne.

[Meyska]

Witam!

Piszę, aby zwrócić uwagę na dosyć znaczący problem, który na pewno nęka nie jedną gildię - o ile nie całą społeczność graczy. Mianowicie chodzi o zadania gildyjne, które nawiasem mówiąc, zamiast urozmaicać i umilać grę, tylko do niej zniechęcają, a już na pewno zniechęcają graczy do udziału w społecznościach gildyjnych.

Zadania są zwyczajnie monotonne, a bez przerwy pojawiająca się Wyspa Piratów na przemian ze zmuszaniem graczy do wykonania dwóch przygód w ciągu jednego dnia jest co najmniej irytująca. Oczywiście, tłumaczeniem może być, że zadanie można usunąć. Niestety nie o to w tym chodzi, żeby co drugi dzień kasować zadanie. Mało tego, zmuszanie nas do robienia przygód na potrzeby tych zadań uniemożliwia swobodną grę, albowiem trzeba być bez przerwy w gotowości, bo przecież nazajutrz może się znowu pojawić przygoda. Jest to zniechęcające i często rujnuje plan organizacji większej przygody, bo musimy się oderwać, żeby znowu wykonać coś na siłę.

Rozwiązanie? Propozycje są dwie. Po pierwsze, można zlikwidować całkiem przygody z zadań gildyjnych, ale za to np. podnieść poziom trudności pozostałych, albo znowelizować go całkiem. Po drugie, można zrobić ważność zadania na 24h, osoby które się z zadaniem wyrobią dostają wówczas monety gildyjne - zaś te osoby które nie zdołały zrobić zadania tych monet nie dostają (i ta druga alternatywa byłaby o wiele ciekawsza i nie wprowadzałaby żadnej nerwowej atmosfery w gildii).

Pomysłów oczywiście można wymyślić wiele, chodzi jedynie o to, aby gra była sympatyczniejsza a nie dyktowana poprzez maszynę losującą zadania - które jak się później okazuje są monotonne, zbliżone do siebie i a częstotliwość ich wypadania jest nader irytująca (w przeciągu 6 ostatnich dni w naszej gildii przypadło 4 razy zrobić Wyspę Piratów). Przygody mogą zostać w zadaniach dziennych czy pobocznych, gdzie każdy sobie sam decyduje czy chce ją zrobić czy też nie i określić w jakim czasie. W zadaniach gildyjnych one powodują jedynie frustrację. Ich częstotliwość występowania oraz określona konkretna kategoria blokuje tempo ich wykonywania. Nie powinno tak być by gildyjna społeczność traciła monety z powodu zawyżonego poziomu trudności co przekłada się na długi (kilku dniowy) czas wykonywania jednego zadania przez całą gildię a często też zmusza Lidera do kasowania zadania oczekującego, co od górnie zabiera nam szansę na zdobycie monet gildyjnych.
Społeczność graczy liczy na jakieś sensowne rozwiązaniu problemu.

Pozdrawiam

[Piotru70]

Meyska zakończenie zadania gildyjnego przez jednostkę wynosi 18 klejnotów, to jest cena chyba stosownie dopasowana do cotygodniowego dosypu.

[Meyska]

Meyska zakończenie zadania gildyjnego przez jednostkę wynosi 18 klejnotów, to jest cena chyba stosownie dopasowana do cotygodniowego dosypu.

Nie kiedy na 6 dni pojawia się Wyspa Piratów czterokrotnie. Poza tym, nie uważam żeby wszyscy byli tacy chętni do wydawania cennych klejnotów dlatego że oto znów pojawiła się przygoda.

[Iwetka1909]

Zdecydowanie popieram tę inicjatywę. To co się dzieje od chwili modyfikacji zadań gildyjnych psuje atmosferę gry, jak również zmusza wielu graczy do bycia "bezgildyjnym" ponieważ nie są oni na tyle czasowi by wykonywać tak "wymyślne" zadania. Dajcie spokój, gra z przyjemności zrobiła się obowiązkiem. Wchodzisz i odbębniasz kolejną przygodę. Ci z niższych levli nagminnie Wyspę Piratów, a Ci z wyższych Czarnych Rycerzy i Wikingów - skąd na to brać surowce i mapki. Czyżby Twórcy gry specjalnie zawyżyli poziom trudności by zmusić nas graczy do tego by częściej wykorzystywać klejnoty???
To w jakim kierunku się gra przeistoczyła nie budzi we mnie entuzjazmu, mało tego - wielu graczy zniechęciło to na tyle, by w ogóle przestać grać. Druga propozycja rozwiązania tego problemu wydaje mi się racjonalna. Oby ktoś w końcu poszedł po rozum do głowy i zrozumiał, że zadania gildii to dodatek dla przyjemności, który ma zachęcać gracza do wejścia w daną społeczność a nie do uciekania z gildii bądź też całkowicie z gry. Zatem do osób zarządzających działaniem i wyglądam gry - twórzcie wymyślne zadania poboczne, zwariowane eventy, ale gildiom dajcie coś co będzie na miarę codziennych możliwości...
Iwetka

[MiszkaB]

Bryy

A tak generalnie ode mnie to chyba BB chcą zarobić łatwą kasiorę ze sprzedaży klejków, bo powiedzmy sobie szczerze iż chętnych raczej nie brakuje na kupno tegoż szitu :P. To tak po krótce i niech w końcu coś z tym zrobią tak jak pisze powyżej .
Pozdrawiam staff lub też "automat" ;P

[anael6669]

Nie kiedy na 6 dni pojawia się Wyspa Piratów czterokrotnie.

Po to zostały wprowadzone zadania z 2 przygodami (wystarczy że 2 osoby zrobią MK i się wymienią lotami)/przygodą z wydaniem czegoś/straceniem mniej niż, aby zadanie z wyspą nie wyskakiwało tyle razy w tygodniu, ale to zależy także od tego ile osób jest w gildii i z jakimi poziomami, link do strony znajduje się tutaj. Sprawdzicie jakie zadania powinny występować w waszej gildii. Jeśli jednak nie zgadzacie się z zadaniami, jakie są wam przydzielane, najlepiej je spisać z tygodnia i całą gildią słać do supportu supportu

[Polkjmn]

A w mojej gildii - Na wielkim luzie - nie wymagamy robienia zadań (a lecą jak struś pędziwiatr)

Może to jest sposób- bez nacisku!

[Piotru70]

Nie kiedy na 6 dni pojawia się Wyspa Piratów czterokrotnie. Poza tym, nie uważam żeby wszyscy byli tacy chętni do wydawania cennych klejnotów dlatego że oto znów pojawiła się przygoda.

Od kiedy można nimi handlować to nie są juz takie cenne

[Paquito]

Trzeba lvl wbijać to wyspy nie będzie, poza tym co masz przeciw wyspie to dosyć szybka,łatwa i dosyć zyskowna przygoda. Poza tym jak ktoś w miarę aktywnie gra to nie ma problemu z zadaniami, gdyż nie wszyscy na raz w gildi muszą je zrobić.

[Denat15]

u mnie kosztuje to 24 klejnoty