Zamknięty wątek
Pokaż wyniki od 1 do 5 z 5

Wątek: Gildia – problem nie do rozwiązania

  1. #1
    Początkujący Osadnik
    Dołączył
    26.07.2013
    Posty
    1
    Serwer
    Złota Góra

    Gildia – problem nie do rozwiązania

    Granie nie jest moją życiową pasją i nie poświęcam – również z racji posiadanych już paru siwych włosów, oraz domowych i zawodowych obowiązków – kilkunastu godzin dziennie na siedzenie w rozgrywkach online. A jednak lubię sobie porelaksować trochę i pozaglądać na wyspę Settlersów stawiając kolejną kopalnię czy budynek. Pełne zaangażowanie to oczywiście opcja założenia gildii. W mojej jestem liderem z przypadku, co oznacza, że prawdziwy założyciel po prostu dał dyla, a nikt się do tej funkcji nie palił. I tu zaczęły się schody.

    Otóż gildia, jak każde inne zrzeszenie wymaga po pierwsze werbowania nowych członków, a po drugie wewnętrznej komunikacji. Moim pierwszym krokiem była próba porozumienia się z członkami, co ograniczyło się do napisania kilku maili bezpośrednio do konkretnych osób – bez odzewu. Czasami się zastanawiam, czy mam do czynienia z analfabetami, czy też może klawiatura zalała im się coca-colą podczas intensywnego zwalczania przeciwników, że nie mogą na proste pytanie „zrobisz zadanie” odpisać równie prostym TAK lub NIE.

    Przestałam walczyć o porozumienie, bo może ludzie niepiśmienni, niechętni do gadania, nieśmiali tudzież z innych powodów nie chcą rozmawiać. Zaczęłam wywalać opornych. I kolejny problem, bo jak długo można oczyszczać szeregi nie werbując nowych członków? Werbowanie to kolejna góra nie do przebycia. Jestem osobą wykształconą, inteligentną i zarabiam na chleb pisaniem, więc nie mam problemów ze sformułowaniem ogłoszenia. Ciekawi mnie więc zjawisko, z jakim spotykam się na czacie – każde moje ogłoszenie bez względu na jego formę jest komentowane w sposób ironiczny przez członków czołowych gildii, którzy osiągnęli już pewien status i kłody rzucają pod nogi innym.

    W tej całej kampanii nasuwają mi się pytania, na które może ktoś zna ROZSĄDNĄ odpowiedź:
    1. Dlaczego ludzie proszą o wpisanie do gildii a po kilku dniach intensywnej gry znikają sami lub przestają grać? Testowanie można sobie robić bez zrzeszania się.
    2. Czy określenie „komunikacja wewnętrzna” nic już dla nikogo nie znaczy, czy też jest to swoisty test lidera, jak długo wytrzyma i kiedy się wkurzy?
    3. Jak i gdzie zamieścić ogłoszenie o werbowaniu członków, żeby niejaki D, C lub B nie dodał to tego niewybrednego komentarza z uwagą „znoooowu do gildii??”

    Obserwowanie innych nasunęło mi też małą refleksję. Nikt nie chce przyjmować osób z niskimi levelami jednak przekonałam się, że ci doświadczeni to zwyczajni pływacy, którzy przeskakują z gildii do gildii szukając tej najbardziej „dochodowej”. Zamiast ruszyć przysłowiowy tyłek i zaktywować już istniejących członków po prostu powijają pod siebie ogon idąc na łatwiznę i znikają. Jaki w tym sens? Chcesz mieć ciekawą aktywną gildię, to wymyśl jakiś sposób, podejmij się roli urzędnika, aktywuj ludzi, werbuj nowych, a nie zwijaj się przy pierwszym problemie.

    I druga refleksja – po ostatnim ogłoszeniu na czacie zasypała mnie lawina komentarzy, że co z nas za gildia skoro nie rozmawiamy ze sobą na czacie. Czy naprawdę warunkiem dobrego zgrania musi być odbywanie wielogodzinnych rozmów dziennie? Czy ludzie pracujący ciężko po kilkanaście godzin, którzy wpadają dwa razy dziennie na wyspę nie mają prawa należeć do gildii?? Komuś się tu chyba pomyliły priorytety, a może miejsce wybrał nie to. Do gadania są setki czatów w necie. Settlersowy czy gildyjny służą do komunikacji, wymiany zdań, a nie panelowej dyskusji o złamanych sercach, małych i dużych mózgach tudzież tym, kto z kim dzisiaj spał.

    Jeśli czytają to podobni komentatorzy – obserwuję czat globalny od pewnego czasu. Rozmawia na nim 10 tych samych osób od rana do wieczora. Przewijają się te same Nicki i te same tematy. Czy ta ilość na tysiące graczy nie świadczy o tym, że gadanie nie jest tu podstawą sukcesu?

  2. #2
    Osadnik
    Dołączył
    24.02.2012
    Posty
    241
    Serwer
    Nowy Świat
    analfabeta
    do punktu 1 ) testuje się wszystkie opcje również gildyjne ( co raczej za wiele nie wnosi). sęk w tym że ludzie nie informują o tym że nie chcą grać dalej albo wyjeżdżają i tu jest problem
    2) niestety olewanie jest wszędzie, a bezkarność tylko temu sprzyja, jak by była historia graczy ilość gildii + komentarz za co wyleciał to sądzę że szybko by się to zmieniło
    3) pisz na ogólnym, a co do komentarzy niestety musisz się przyzwyczaić

    refleksja 1 : niskie lvlele szybko się wykruszają i są bardzo niepewne dlatego nikt ich nie chce, pływający gracze no tu już interes więcej monet na dzień to zawsze zysk przynajmniej na początku bo potem i tak leżą i odpoczywają,
    refleksja 2: niestety większość graczy jest tu tylko dla znajomych i dla tych rozmów ta gra to tak naprawdę gra + czateria chyba z przewagą tego 2

    a z tej gildii radziłbym ci uciekać skoro jest taki problem z dziennymi bo z czasem będzie coraz gorzej

  3. #3
    Początkujący Generał Awatar Tornados
    Dołączył
    24.05.2012
    Posty
    2,662
    Serwer
    Kolonia
    Mozesz tez ogloszenie zalaczyc na forum w dziale swojego serwera

  4. #4
    Odkrywca Awatar thordis
    Dołączył
    25.02.2012
    Posty
    629
    Serwer
    Nowa Ziemia
    Szczerze to sama gra jak i sposób w jakie zostały pomyslane gildie nie sprzyjaja tworzeniu czegoś ciekawego. Najlepszym rozwiązaniem tutaj jest robienie masowych invów i co pewien czas wywalanie tych co sa nieaktywni. Nie ma niczego co by zmuszało do wspólnego działania gildiowiczów ,zadania gildyjne i tak w wiekszosci robi sie samemu więc gildia słuzy tylko do zdobywania mg. Z kolei za mg nie ma nic ciekawego więc sie ludziom robic tych zadan nie chce
    "w związku ze zgłoszonymi przez Was utrudnieniami jeszcze dziś nastąpi krótka przerwa techniczna:
    Start: teraz"
    "Generał Major NIE WALCZY, służy jedynie do transportu wojsk."
    "W przypadku liczby 88 cenzura wiąże się z tym, iż liczba ta jest często stosowana jako zamiennik HH, będącego skrótem od "Heil Hitler"."

  5. #5
    Początkujący Generał Awatar RedJul
    Dołączył
    22.02.2012
    Posty
    2,676
    Serwer
    Nowa Ziemia
    Ktoś tam w BB miał pomysł coby gildie powołać i powołali.
    Tyle że im nie wyszło bo motywacja nędzna.
    Rozwiązanie jest jedno - twardy reset.
    Zlikwidować aktualne monety gildyjne.
    Wprowadzić nowe zadania gildyjne premiujące aktywnych członków gildii - za nowe MG wprowadzić ciekawe fanty w sklepie.
    Nowymi MG nie można byłoby handlować, za stare wprowadzić możliwość kupna dyń w najbliższym evencie i niech całkiem znikną po evencie.
    Zrzeszanie się w czymkolwiek powinno przynosić jakąś korzyść, nie ma tego aktualnie więc trzeba to zmienić.

Zamknięty wątek

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów

Ubisoft wykorzystuje pliki cookies w celu umożliwienia jak najlepszego korzystania z naszych stron internetowych. Dalsze korzystanie z tej strony oznacza zgodę na użycie plików cookies. Więcej informacji w naszej polityce prywatności.